wonski44

kerim w zeszłym roku bylem w koludzie co weekend latem z rodzinka . w tym roku bylem teraz na weekendzie i co moge powiedzieć ano tyle ze przez trzy dni łapania wędkowania dorwałem jednego leszcza parę plotek coś wiekrzego to jeden karaś tzn. japonka czyli lipa . można by zwalić to na nieumiejętne np. wędkowanie brak szczęścia czy pogodę . ale myślę ze to nie to. to dzierżawca doprowadził do takiego stanu i pani Justyna niech lepiej nie czaruje o zarybianiu czy prądzie bo wszyscy dobrze wiedza jak jest. a tak na marginesie próbowałem złapać na podrywkę żywca i na próbach się skończyło . w zeszłym roku były piękne okonie a w tym nic zero jakby nagle wymarły nic nie pluśnie nie pogoni porostu żenada a zezwolenie coraz droższe pytam za co ? a w to ze kiedyś było inaczej to wierze. i pozdrawiam.

KERIM dobrze powiedziane. a pani Justynka pewnie pisze co jej karzą.

witam koledzy powiem krotko inter fisz ma mistrza według nich cena za cały sezon za zezwolenie to jest spławik i grunt z brzegu około 150 zl a za polowe sezonu to rzycza sobie 114 zl za spławik i grunt uważam ze ktoś tam nie potrafi liczyć

barti żyletka he he dobre hasło

kolego musisz wykupić zatokę koludzka i możesz łowić od Skalmierowic i koludy plus tam na rzeczce, a co do karty na jeden dzień to w interfiszu na pewno się nie opłaca bodajże 40 zł

kolego piker i pszenica to nie bardzo dobre rozwiązanie chyba. ja pszenice stosuje na tyczkę a piker biały lub czerwony robak, na pszenice są za ostre brania i przytym nie ma pewności czy zostało coś na haczyku no ale to kwestia przyzwyczajenia oczywiście pozdrawiam.

witam . bylem w sobotę w koludzie i powiem ze coś tam bierze plotka taka średnia ale i zdarzają sie wiekrze sztuki , okonek też zaczyna wariować ale raczej dalej brzegu leszczyk mały . a poza tym nad woda przyjemnie woda czysta przejrzysta jak narazie ale zimna. wjazd nad jezioro do du...... kto ma niski samochód niech raczej uważa.

no tak pani Justyno rozumiem to ze dzierżawicie tylko wodę ok . ale zezwolenia sprzedajecie i to za wcale nie małe pieniądze także trochę inicjatywy by się przydało

zagląda tu ktoś?

no tez myślę ze damy rade . tylko żeby bramy nie zamkli bo wtedy to już całkiem się nie da wjechać. no i pani Justyna się nie odzywa co z tym fantem jak to widzi gospodarz wody/ czyżby było tak ze my wam sprzedamy zezwolenia i koniec ? tak to nie fer moim zdaniem. a co do wody to jest niski stan można swobodnie wejść na plaże.

koledzy bylem dziś w Kołudzie malej wjeżdżałem kolo sklepu . i wiecie co wam powiem tylko jedno ze dojazd do jeziora to jedno wielkie nieporozumienie. mam zdjęcia gdyby ktoś chciał.bo nie wiem czy można tutaj wstawić je. w zeszłym roku dojazd był ok a w tym jest drużka przez siane pole która nie wiem czy można przejechać ta cześć drogi kolo tych porozbieranych budynków jest zaorana , po orany jest tez teren przy wjeździe na tamę pod sam brzeg jeziora. proszę teraz panią Justynę o wypowiedz co inter fisz jako gospodarz wody ma zamiar coś z tym zrobić ? podzielił jezioro na jakieś śmieszne strefy podobno żeby był łatwiejszy dostęp . pytam wiec gdzie tu logika? a po za tym woda czysta czas zacząć wyprawy tylko ze do Kołudy koledzy to jak tak dalej pójdzie to nie wjedziemy proszę o komentarze w tej sprawie . jeśli ktoś sobie życzy prześle foty na pocztę.

hej koledzy jak tam smingus? mam pytanko słyszał ktoś morze o jakichś formularzach do wypełniania ze niby to jakie ryby się wyłowiło?

dziękuje pani Justyno za odpowiedz . troszkę mnie to uspokoiło

pani Justyno ja nie jestem pani wrogiem proszę mi uwierzyć. ja rozumie normy odnośnie agregatu wiem tez ze przed laty sie tym sprzętem odławiało. zadam pani pytanie tak grzecznościowo bez urazy i obrazy. czy tego urządzenia nie da się tak ostawić żeby wszelkie normy napięcia czy natężenia prądu przekroczyć? czy jest pani pewna ze takich metod się nie praktykuje ? ręczy pani za to?

tutaj pewna pani napisała ze odławia się rekordowe sztuki sandacza pewnie się martwią żeby tych sztuk nie zabrakło . schodzi na psy to jezioro.

czyli pewnie nędza prądem pewnie wala . muszę się zastanowić nad tym zezwoleniem. koledzy a wie ktoś jaka jest sytuacja we Wydartowie?

hej ludziska . pokrzyczeliśmy troszkę tutaj i ucichło . powiedzcie co tam słychać nad woda ? bierze już coś nad pakoskim?

Waldek ja to rozumiem ze można wykupić gdzieś indziej tyle ze zal mi tego co się niszczy pod moim nosem

a z kat pani jest pani Justyno ze tak dobrze pani zna to jezioro jesli wolno zapytać?

barti. pojechałeś po całej Lini i dobrze bo czarują tutaj jakieś farmazony . czemu na innych prywatnych akwenach jest ryba a tutaj nie ? odpowieć jest prosta bo maja wędkarzy w d..... i wychodzą z zalorzenia ze kto będzie chciał to wykupi to zezwolenie a kto nie to nie . oj nie ładnie . PS to tak na marginesie jeżdżę nad ten akwen od jakichś 27 lat początkowo było to Janikowo od kamieni i wzdłuż torów potem zatoka koludzka i mam doświadczenie myślę w łowieniu ryb i znam to jezioro i na pewno dawniej było lepiej . i mam pytanie do pani całkiem poważne ile w tym sezonie będzie kosztowało zezwolenie na zatokę koludzka czyli spławikowe z brzegu plus grunt?

Pani Justyno . bardzo się ciesze ze działacie w sprawie kłosowników to dobrze swiatczy o gospodarzu tego jeziora. a le nie oszukujmy się ze ryb w tym jeziorze jest coraz mniej a te okazy to zadkosc niestety.

witam bardzo dobre pytanie zadałeś pani Justynie kolego Przemku. ja mam do koludy chociażby 15 min drogi samochodem na pewno bym dojechał . w kąńcu od prawie 8 lat sezon w sezon wykupuje tam zezwolenie i bardzo mnie interesuje co się tam wpuszcza , i myślę ze nie tylko mnie na pewno znalazłoby się więcej osób . podejrzewam gdyby tak zorganizować jakieś wspólne sprzątanie na wiosnę tez paru wędkarzy by się znalazło . także gdyby tak dzierżawca trochę inicjatywy tutaj zaja no byłoby lepiej.

ap ropo kłosowników to kto według inter fisch jest kłosownikiem ? czy ten kto weźmie dzieciaków nad jezioro w niedziele i z batem na plotki pojedzie ? czy ten kto rozstawia sieci a do którego nasze służby boja się podejść? bo z tego co zauważyłem to największym klusolem jest wędkarz który niema zezwolenia albo ten kto trzecia wędkę zarzuci to tak na marginesie ' co do porządku to tutaj winę niestety ponoszą sami wędkarze i pseudo wędkarze niestety nie dbamy o to jezioro.

witam koledzy widzę ze inter fisch sie odezwał zabolało to co się mówi o tym jeziorze widzę . ale to i dobrze myślę . i myślę tez ze z tymi sztukami to mocno przesadzone jak i z tymi kontrolami a z racjonalna gospodarka na tym akwenie to już dopiero pojechali po całej lini wydaje mi się ze ta pani która sie pod tym podpisała to albo nigdy nie była nad tym jeziorem albo po prostu tak jej kazano napisać .komentujcie to koledzy.

hej zagląda tu ktoś?