Skocz do zawartości
tokarex pontony

bastard

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    17
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez bastard

  1. Nie. Im dalej od korpusu i bliżej krawędzi steru dasz oczko to wobek może być nie do opanowania (będzie uciekał na boki i nie będzie to zbytnio kuszące dla rybek ). Optimum to gdzieś w 1/3 długości steru masz chyba najbardziej agresywną pracę. Jeśli dasz oczko na końcu steru jak najdalej od woblera może być ciężko utrzymać stabilność woblera. W większości moich woblerów w których oczko jest w sterze, odległość oczka od korpusu to około 1/3 do 1/2 długości steru. Powyżej 1/2 długości wobler zacznie uciekać na boki, a w ekstremalnych przypadkach robić koziołki , jeśli przy wolnym prowadzeniu nie odstawia mi takich fochów to w większości przypadków wystarczy na kotwiczkę dolną założyć kawałek taśmy ołowianej . Ale właśnie, te kolebiące w moim wykonaniu wobki to już coś około 5-10cm. W mniejszych tego patentu nie stosuję i robie oczko w połowie lub jednej trzeciej długości od korpusu. Poza tym istnieje jeszcze zależność pomiędzy oczkiem a miejscem umiejscowienia obciążenia, bardziej z przodu -agresywniejsza praca ogonem, całkiem z tyłu przecinak(a ciut wcześniej jest boleniówka) umiejscowienie oczka względem osi podłużnej, im niżej pod korpusem tym wobler mocniej wychodzi bokiem do góry, im bliżej tej osi tym samym kąt między sterem a osią podłużną masz mniejszy i wobler będzie tylko lekko drgał jeśli nie pokombinujesz z obciążeniem )ale to już inna bajka . Pozdrawiam. Witek.
  2. Radzio oczko w sterze daje zupełnie inna pracę woblera, w zależności od tego gdzie je umiejscowisz będzie albo bardzo agresywny albo będzie szedł wężykiem z mocnym kolebaniem na boki. Drugie pytanie to zależy, ale na pewno po kolorach, a potem całośc ze sterem w lakier . O boleniówkach poszukaj na jerkbait, jest długaśny temat.
  3. Nie do końca sie zgodzę, można zrobić ciężkiego wobka, który nadal będzie pływał a i właściwości rzutowe będą dobre. Mam kilka takich boleniówek które mają po 65mm i ważą około 8 gram i nadal pływają b0bek żeby zrobić takiego wobka musisz mu upchać około 1/3 obciążenia w kuper a resztę przy oczku dolnym (najlepiej w stronę steru) No i jeśli chcesz żeby był ciężki i pływał to musi być nieco grubszy. Możesz tez spróbować w grzbiecie nawiercić kilka otworów i zakleić je np. poxipolem tak żeby zostało w środku powietrze. Bo rozcinanie wobka na pół i robienie w środku komory powietrznej lub upychanie tam styropianu to już inna bajka... A mimo wszystko trzeba próbować, próbować i próbować... Przerób kilkanaście wobków , tylko nie nastawiaj się na wygląd tylko na pracę i te właściwości które Cię interesują, kombinuj gdzie i ile ołowiu wcisnąć, jaki kształt i jaki materiał. Wiem żeby zrobić to wszystko kilkanaście woblerów to mało, ale warto sie pomęczyć.
  4. Nieśmiało się zapytowywuje bo w tym wątku był ruszany temat jakiegoś cuda do wycinania sterów co by były powtarzalne ... Niestety przerobiłem cały watek dwa albo i trzy razy i nie bardzo mogę się połapać skąd się brały niektóre odpowiedzi . Jeśli mógłby ktoś mniej więcej wskazać gdzie szukać byłbym wdzięczny .
  5. Homegeon nie chciałbym się wtrącać, ale dałbym w tym szczupaczku troszkę bardziej płaski brzuszek. A co do obciążenia to w takich "potworkach" po 11 centów sprawdzało mi się najlepiej obciążenie dookoła oczka na brzuchu. dodatkowo jeśli ma dość daleko latać bez koziołkowania trochę obciążenia wypadało by dać trochę do tyłu. A jeśli ma być bardzo agresywny to obciążenie przesuń w stronę steru. Zupełnie inną bajką jest jak daleko wsuniesz obciążenie w pionie ( do grzbietu ). Bo jeśli przedobrzysz ponad oś podłużną to możesz mieć obrotówkę
  6. stasiu wiekszość aero jest przeznaczona pod nitro do których masz stosowne rozcieńczalniki -w sklepie gdzie np, kupujesz farbki modelarskie zapytaj odrazu o rozcieńczalnik. Zdjęcia aero wrzucę jak tylko go znajdę - odkąd malowanie sprayem uznałem za mniej "brudne" i upierdkiwe leży gdzieś w kącie Taką pracę lubię ale nie zawsze.
  7. No to mój pogląd na samoróbki aero legł w gruzach. Widać można inaczej
  8. W zbiorniczku na farbę jest znając życie igła tylko jakiej średnicy jeśli można wiedzieć?? nie zauważyłem pytania malowane "szprejem " i farbkami modelarskimi nitro.
  9. Ciekawe, czym malowałeś??
  10. Witam mam na imię Witek mam 24 wiosenki , grasuję ze spinningiem po Bzurze w okolicach Sochaczewa. Na nieuleczalna chorobę jaka jest wędkarstwo zapadłem około 8go roku życia i mój stan się cały czas pogarsza czego objawem jest "bolenioza" Wolnymi zimowymi przeważnie wieczorkami strugam i dłubie wszelkiej maści woblery i woblerki. Pozdrawiam pozytywnie zakreconych na punkcie naszego hobby .
  11. Jako nowy na forum chciałbym się przywitać, a jako że temat jest bliski nie tylko sercu ale i paluchom pozwolę sobie wtrącić trzy grosze. Drut, jakiego używam do najmniejszych wobków kleniowo-jaziowych w granicach 1,5-2cm, to zakombinowane nierdzewne 0,60mm. Ma tylko jedna wadę jest twardy i trzeba się z nim troszkę pomęczyć żeby zrobić stelaż. Do pozostałych przeważnie 0,8 choć czasem niższe średnice. Otwory wiercę sporadycznie raczej w czymś co ma przypominać jerka. Przeważnie nacinam rowek, nawet w tych najmniejszych woblerach. Migdał jak jesteś zainteresowany to daj znać. Sprzedać nie sprzedam ale cuś wydłubć mogę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.