MatikB87

to może określ sie gdzie i jak chcesz łowić etć. jaka woda, czy to zawody, jaka presja itp... wtedy troche łatwiej bedzie...

Najlepsze tyczki średniej i wysokiej klasy to garbolino, maver i browning... oczywiscie trabucco i inne też sa super ale kwestia ceny odstrasza czasami... na poczatek polecam również cosc z jaxona lub mikado niektóre nie sa wcale złe.... ale maver i garbolino to klasa sama w sobie czasmi lepiej kupić cos z drugiej reki lepszego niz jakaś nowke... podstawa to dobre wyważenie i waga kije sztywne są lepsze dla wyczynowców ale karpiarze wolą coś mocniejszego i bardziej wygiętego....

big fish jest bardzo skuteczny... czasami używam go na zawodach... ale nie jako głównego atraktóra jak inni zaczynaja łowic to czasem warto posypaćnim kule przy donęcanie odciąga rybe z zanęty sąsiadom... poza tym stosuje czasem na płoć i musze powiedzieć ze czasem w nigo wchodzi karp

carmel stosuje na ciepłą wodę na niektórych zbiornikach z tym że czasami używam też do tego carmelu sensasa w płynie lub wanili sensasa... carmel ma intensywny zapach ale przede wszystkim słodzi zanęte przydatny na leszcza ale wchodzi w niego tez płotka

Szanowny kolego wszystko zależy od tego co i gdzie łowisz... pomijając wszelkie kwestie odnośnie głębokości łowiska i czy jest to woda płynąca czy stojąca... osobiście uważąm że zanęty Marcela są jednymi z najlepszych na świecie... Gold Pro jest skuteczne na leszcza do roznych mieszanek dodaje też np Turbo... poza tym marcel ma niezłe atraktory leszczowy w płynie, carmel w proszku i mi sie bardzo sprawdzał big fish tylko ten o smaku śliwki... jednak jeżeli chodzi o najlepszą zanęte to uważam że sa to produkty Sensasa... jednak jest rzeczą bardzo istotną co należy podkreśłić!!! wsypanie do wody samej paczki sensasa za 20 zł nie gwarantuje jeszcze sukcesu... potrzebne jest odpowiednie dobranie składników go gatunku który planujesz łowić... odnośnie samego pytania uważam ze Marcel jest na 2 miejscu po sensasie... przynajmniej na wodach na których ja łowie... w innych bycmoze marcel okaże sie skuteczniejszy...

najprościej jadąc od kutna mija się piątak następna wioska to bielawy za bielawami jest zjazd do stadniny koni walewice przejeżdza sie walewice i cały czas prosto za walewicami ok 3 km wjezdza sie na most a pod nim sa 2 rzeki pierwsza to mroga a druga bzura... jak sie zjedzie zaraz za mroga skręcajac w prawo jest mała drózka polna jadac nią ok 3 km dojedzie sie do starej tamy na bzurze... można też jechac inna droga ale trzeba jechac przez teren spółki zoo dawnego pgr a tam czesto jest zamkniete...

ja często łowie tam na zawodach... rawa jest specyficzna sporo ryby... 2 lata temu miałem tam 12 kg w jednej turze... sporo leszcza i piękna płoć... polecam tyczke albo jakis delikatny zestaw...

potem tamten odcinek zrasta i jest lipa straszna ale szczupaki są rewelacyjne żadko sie trafia coś większego ale jak usiądzie na wiosne to i ładne potworki są ale hol jest ciężki... polecam jechac kilka km dalej na sobote jadąc z kutna masz ta sama droge wiem bo mieszkam blisko... okolkice strarej tamy na bzurze sa niezle tylko jak miejscowi nie przetrzepia szupaka na tarle... na początku sezonu mozna trafic niezłe okazy i okonie do kila biorą... bardzo polecam łwienie z gruntu szczególnie na kiełbika dla drapieżnikow to prawdziwy rarytas w tych okolicach bzury... na marginesia dojazd dalej jest nieciekawy musisz miec odpowiedni samochód:(

od orłowa do urzecza... możesz spróbować teraz pochodzic za okoniem póżną jesienia niezle tam brał... głównie drobna przynęta w kolorze ciemny brąz, motor oil i inne tylko gumki blaszki kompletne zero...