Skocz do zawartości
tokarex pontony

michal-prezes

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    69
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez michal-prezes

  1. Bez przesady kolego szczupak79, bo do południa kontrola wykazała około 7 karpi złowionych, oczywiście nie wliczam ile osób złapało i się zabrało. Aczkolwiek z relacji kolegów, którzy później kontrolowali oraz wędkarzy, którzy od rana siedzieli o kiju to ryba nie brała. Ostatnie dni też bez rewelacji, mało kto złapał, a jak już się coś trafiło to siedzieli po 12 godzin.
  2. michal-prezes

    Przeczyce

    Rybę wpuścili to i więcej wędkarzy, więc komuś na pewno uda się złowić sandacza.
  3. Tak, jest on między Żarkami, a Kotowicami, koło mostu nad rzeczką skręca się wgłąb lasu i jedzie się później polną drogą przez kawałek lasu, gdzie są domki letniskowe i lądujesz na grobli pomiędzy 2 zbiornikami, 3 zbiornik jest zaraz za groblą 2-giego. 1- jest z wysepką, dość płytki z małą ilością stanowisk 2- największy, z jednej strony można powiedzieć, że jest po kostki wody, a z drugiej, gdzie jest lekka skarpa jest już nieco głębiej, zawsze przez środek zbiornika wiódł się pas grążeli. Zawsze na nim łapałem, bo było na nim najwięcej różnej ryby. 3- najgłębszy również z małą ilością stanowisk, mocno zarośnięty trzciną co sprawia, że jest dosłownie 5 miejsc. Nigdy nie łapałem, bo podobno brała tam duża ryba, ale ze względu na roślinność nie dało się wyciągnąć ryby. Ogółem zbiorniki podobno były czyszczone i pogłębiane, dlatego chciałem się zapytać czy warto płacić okręg Częstochowski i próbować się zrelaksować przy rybkach.
  4. Witam, nie widzę tematu o tych stawach w lesie. Kiedyś tam było eldorado, przez ostatnie lata stawy strasznie zarosły, w szczególności środkowy. Słyszałem, że nie tak dawno stawy zostały wyczyszczone z zarośli i pogłębione. Ma ktoś informacje na ten temat ? Co się w takim razie stało z rybą podczas czyszczenia zbiorników ?
  5. Byłem dzisiaj na zbiorniku, ale tragedia. Zero brań, niby włodarze odławiali ryby siatką z łódek - taką informację przekazali mi wędkarze, którzy siedzieli od rana. Z gruntu trafił się mały węgorz 52 cm i to wszystko. Pamiętam jak parę lat wstecz złapanie 10kg leszczy z karasiami nie było problemem.
  6. Jestem tam czasami, ale na spławik - biorą niemiarowe linki. Nad zalewem w Łazach ścieki i sumiki, więc nie ma gdzie jechać. Co do szczupaków to ciężko powiedzieć, bo nie łowiłem ich. Pierwszy staw jest mega zarośnięty, a pozostałe to nawet nie byłem. Tam zawsze brał szczupak, ale to były pistolety po 30-40 cm. Szło tego złapać z 10 sztuk w godzinę. Co ciekawe nigdy miarowego tam nie złapałem. Ogólnie powinni te stawy zarybić dużą ilością karasia, bo te szczupaki zniszczyły gospodarkę wodną i nie idzie połowić nawet małych rybek oprócz linków. Przydał by się też duży amur na 1-szym stawie, bo jest zarośnięty, że nawet jak coś większego złowisz to nie ma żadnej szansy na wyciągnięcie tej ryby.
  7. Byłem tam 2 razy w tamtym roku. Za pierwszym razem nie wiedziałem czego się spodziewać, więc połapałem na grunt małych leszczyków. Za drugim razem łapałem tylko na spławik blisko brzegu. Użyłem sporo zanęty z bardzo dużą ilością pinki, regularnie podnęcałem. Efekty były w postaci drobnych leszczy, które brały co rzut i udało się trafić 2 piękne karasie złociste z tego co pamiętam po 30 cm. Z ciekawości rzuciłem płoć na żywca i również miałem branie, ale wyciągłem potarganą płotkę. Kiepski jestem na żywca i też nie miałem czasu, bo łapałem drobnicę. Woda jest swietna, by połowić sobie na spławiczek. Mozna też rzucić na sandacza, bo również je łapali. Siedziałem jak jest parking to z drugiej strony są takie stanowiska z desek, obok jest jakiś 2-gi mały zbiornik.
  8. Potwierdzam, ja + 2 osoby dosłownie nic. Na spławik jedno branie i nie zacięte.
  9. Oczywiście, że biega mi z poprzedniego dnia - waga ryb. 3 dni temu np. mnie kontrowali w nocy. A jak dziś efekty, ja ruszam jutro o 5 rano. Zobaczymy jak będzie
  10. W Łazach jak kontrolujemy to piszemy wnioski o przeszkolenie jak ktoś nie ma wpisanej wagi ryb, a ponowny egzamin to chyba 10 zł,mało, ale koleś będzie musiał się użerać, więc nie mówcie, że kontrola to koledzy kolegów. I tak częstej kontroli jaka jest nad zalewem to nie widziałem nigdzie indziej. I na co Wam te karpie najlepiej biorą ? Mi na 2 białe + ultra delikatny zestaw. Ja ruszę dopiero jak przejdą te wiatry, bo łowię tylko na jedną wędke, odległościówkę, a wczoraj to mi spławik pływał po całym zalewie przez te wiatry.
  11. Tylko karta nigdy mu się nie zwróci. Przykładowo ja przez ostatnie 2-3 lata nic nie zabrałem do domu, w tym roku wziąłem może 3-4 okonie z zalewu po 30-33 cm (zdjęcie dawałem chyba wcześniej). Policz sobie kartę i sprzęt wędkarski, do moich wydatków dochodzą przygotowania na zawody, bo to dla nich płacę tylko kartę. A teraz nadchodzą silne wiatry, a po nich pewnie spadnie śnieg, więc dużo nie wyłowią.
  12. No ja wróciłem, posiedziałem może z 1 godzine i zaczeło kropić to sie zwinąłem. Ale tutaj na początku do mola sporo osób miało siatki, więc karpie muszą brać
  13. Dziś wieje mocno, szkoda iść na ryby. Ale jak się zdecydujecie to dajcie znać jak było.
  14. Otwarty, z tym, że chyba do dnia 11.11 lub do 10.11 jest zakaz łowienia ryb drapieżnych. Co do tych dziadków, powtarzałem na forum, że oni łapać nie umieją. Żeby złapać trza solidnie podnęcić, nawet te świeżo wpuszczone karpie. Dziwi mnie to, że karasie nie biorą, z jaziem teraz może być różnie. Zależy jak duże sztuki wpuszczą. Bo z tego co wiem to poszło 630 kg karpia (większość ponad miare 30-40 cm), i chyba 700 kg karasia lub 100 kg - nie pamiętam już.
  15. Jak ma ryba brać jak się utopiła w tym szambie
  16. Znajomy siedział około tydzień od strony torowiska (takie fajne miejsce pomiędzy betonami) to połapali nieźle, co noc po 3-5 brań (na 6 wędek). na początku nęcili po 3 wiadra kuku+konopia i kulkami. Najciekawsze jest to, że najlepiej brały na pellet i później na kuku. Największy chyba 12 albo 15 kg. Ja siedziałem od ujścia wody (torowiska) na tym zakolu, w nocy wyrzuciłem zestawy i okazało się,że dno jest całkowicie porośnięte roślinnością. Na spinning jak dobrze trafisz to nałowisz 10-15 kg okonia.
  17. Tak jak zawsze coś tam weźmie, ostatnio zaczęły brać linki i karasie. A wody ubyło sporo, nie wiem jak teraz po tych "intensywnych" opadach
  18. tylko powiedz mi kolego czy ktoś szukając za rok czy 5miesięcy informacji o tym zbiorniku będzie zainteresowany waszym spotkaniem na wspólne wędkowanie, które się już odbyło odpowiedź jest dość oczywista więc proszę trzymać się tematu, a zawody umawiać w odpowiednim temacie Wszystkie informacje na temat tego zbiornika zostały już podane we wcześniejszych postach, teraz jak ktoś dodaje jakieś informację to raczej o tym co złowił(przynajmniej dzięki nam, żyje to forum o śląskich łowiskach, bo rzadko kto daje jakieś informacje o innych zbiornikach, a my jak na tacy piszemy jak złowić olbrzymie karpie i nie tylko ). Niech się chłopaki zgadują, ludzie będą mogli podjechać, popatrzeć jak łowią, co złapali i dowiedzieć się czegoś więcej od osób startujących. Martic podał e-maila, więc raczej będą się zgadywać pomiędzy sobą, a dzięki tej inicjatywie znalazło się wielu chętnych na start oraz osoby postronne przeglądające ten temat mogą np. pomóc w imprezie lub też zasponsorować coś
  19. michal-prezes

    Przeczyce

    Byłem jakoś 3-4 dni temu to woda wali szambem, że nie da się wysiedzieć. Może ze 3 delikatne brania, ale nic nie dało się zaciąć. Łowiłem tam jak się zjeżdza z 2 pasmówki do lasu i jedzie się tak z 200 metrów.
  20. Heh, to dobrze wiedzieć, że nadal zajmują nęcone miejscówki, miałem nęcić kulkami, ale to chyba nie ma sensu jak mi ma ktoś później zając miejsce... Pozostaje tylko spinning ;] Dziś wyskocze, może trafi się coś ciekawego. Ostatnio tylko 2 miarowe jazie na spinning i nic więcej, oczywiście wypuszczone.
  21. Dzisiaj zaraz po pierwszym meczu skoczyłem nad zalew z zamiarem połowu okonia. Wczoraj wyczaiłem, że dość intensywnie żeruje. Pare rzutów i od razu mój rekord - okoń 33 cm, później trafił się taki 31 cm, a reszta po 20-25 cm. Co ciekawe złowiłem 2 sandacze, największy 40 cm. 2 dni temu znajomy chycił 2 karasie po 36 cm. Rybka zaczyna brać, aczkolwiek trzeba dokładnie trafić w odpowiednią pore. [ Komentarz dodany przez: sinus: 13-06-10, 20:10 ] fota sandacza niezgodna z regulaminem
  22. michal-prezes

    Poraj

    Skoczyłem na 3 godzinki połowić, jedno delikatne branie na czerwonego, nawet nie było szansy zaciąć (w sumie 6 wędek rozstawionych). Jakiś gość wyjął 2 leszcze po 50 cm, a znowu mi opowiadał, że siedzieli tacy jedni przez całą noc i zero.
  23. hehehehe ... stary tego nikt nie wie, bo zawody tam są co tydzień a najrzadziej co dwa na Porębie tak samo ... tylko jestem ciekawy gdzie te pieniądze za wynajem zbiornika na zawody ?? bo ja rozumię ... wynajmujmy zbiornik na zawody nawet co tydzień, ale na tym zarabiamy i za rok zamiast standartowo 300 kilo karpia wpuścimy 600 kg ....a jest odwrotnie, zbiornik w wekend zamknięty w dni które my młodzi pracujący może jechać (bo emeryci to siedza codziennie) a kasy na zarybienia jak nie było tak nie ma !!! ostatnio w Porębie na zawodach było ponad 50 zawodników !!~na takim małym zbiorniku !! to powiedz co połapiesz po takich zawodach w tygodniu ?? nawet płotka czy leszcz nie skubnie przez najbliższe dni czy nawet tygodnie, tam dno jest jak dywan z zanęty !! Dokładnie, przecież ludzie z Poręby to przeklinają tylko. BO tak jak mówisz, jak profesjonaliści narzucają ochotki z ziemią i zanęty spożywczej po kilka kilo na osobe to ryba nie będzie brała na najbliższe dni. Już nie wspomnę o zanieczyszczeniu wody. A Łazy z tego co wiem nie dostają kasy za "wynajęcie", bo to własność PZW, my jesteśmy tylko opiekunem tej wody - dbamy o czystość, stanowiska, żeby były no i kontrole z koła. Aha, dzisiaj byłem na blache od 20 do 21, ale w tej porze nic nie wzięło, raczej za późno na szczupłego. Znajomy siedział na wpływie wody to mówił, że połapał pare jazi po 23-25 cm.
  24. Jak byłem na kontroli z ojcem w niedzielę to znajomy miał 2 szczupaki takie po 55-60, 2 karasie i lina. Ja byłem w poniedziałek na spinning, ale zapomniałem przynęt i łapałem na jakąś potarganą gumę, więc efekt był jaki był. Aha, ojciec wczoraj zerwał ładnego karpiaa przy brzegu, akurat łowił w bardzo zarośniętym miejscu i na nie szczęście złamał mu się też podbierak Dzisiaj może coś ogarnę ze spinningiem to dam znać jak będą wyniki.
  25. Jeżeli chodzi o bat 7 metrowy to polecam kupić jakiś poniżej 290 gram, ponieważ dłuższe łowienie cięższym batem niż te 290-300 gram bardzo męczy dłoń,bark itp. Wiadomo, że jak chcesz kupić już lepszy sprzęt to lepiej naprawdę coś kupić z górnej półki, bo to kupujesz na kilkanaście lat , a przyjemność łowienia jest taka jak jazda nowym Mercedesem. Za niecałe 400 zł masz rewelacyjny bat Mikado Tournament 7m lub też za 399 zł Jaxon XT-PRO o wadze 258 gram !!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.