Janusszr

Również podpinam się pod temat. Chodzi mi o obrotówki Sonette i Reflex.

Można i to nieźle złowić . Ja trałowałem dno zygzakiem. Za każdym razem udało mi się trafić na siatkę kłusowniczą[fade], ewentualnie mogła to być nieoznaczona sieć brygady rybackiej. I tutaj uwaga dla policji i straży rybackej. Trałujcie dno w poszukiwaniu siatek zygzakem jeżeli chcecie mieć sukcesy w zwalczaniu kłusownictwa.[/fade]

technops w zeszłym sezonie utopiłem pewiem przedmiot stalowy. Właśnie sam wpadłem na pomysł zastosowania magnesu neodymowego do poszukania tego utopionego przedmiotu. Włożyłem magnes do odpowiednio przygotowanej plastikiwej puszki po jakimś płynie. Do tego cienka linka. Kilka razy trałowałem tym dno jeziora. Zguby swojej nie znalazłem. Przyczepiło się trochę żelastwa typu kapsle od piwa, puszki po kukurydzy, konserwach, jakieś grudki metalu tak starego, że trudno rozpoznać co to było. I kilka sieci kłusowniczych. Jest jeden feler. Trzeba bardzo wolno płynąć. Inaczej magnes jest podrywany do góry jak blacha spinningowa.

Podaj tylko instrukcję jak zważyć błystkę przed zakupem w sklepie internetowym

Ale co jest powodem ukrywania gramatury obrotówek? Toż to podstawa. Podejrzewam, że nie trzymają równych parametrów, czyli każda z innej wioski, wg starego powiedzenia pszczół.

Jest jeszcze ciekawa wg mnie firma Traper. Za komuny był taki dowcip: ściśle tajne. Przed czytaniem spalić!!! Traper kojarzy mi się właśnie z tym dowcipem. Produkuje m.innym błystki obrotowe. Niektóre nawet fajnie wyglądają. Mają numerację wielkości, tylko że brak jest wagi tych blaszek. Jest to owiane taką tajemnicą, że sklepy wędkarskie mają chyba zakaz informowania o wadze tych obrotówek. Wysłałem maila do Trapera i również cisza. Znalazłem w sieci najnowszy ichni katalog na 2013, a tam.... również brak gramatury obrotówek.

Dzięki kolego za troskę. Eksperymentuję już (aż wstyd się przyznać) od 40 lat z góralskim haczykiem W tym roku uparłem się na Abu. Koniec, kropka.

czaplasiwa wiem, że ciężko z Abu, dlatego proszę o pomoc.

Rapa-man czy chodzi o ten sklep?-www.fishing-mart.com.pl Mają dwie pozycje tylko. czaplasiwa-ani jednej pozycji Abu Garcia nie mają jeżeli chodzi o obrotówki.

Szukam sklepu internetowego dobrze zaopatrzonego w błystki firmy Abu Garcia, a szczególnie w obrotówki. Rybi-ogon.pl jest niezły, ale może ktoś zna coś jeszcze?

Czyli parę złotych zostanie w kieszeni. Nic dziwnego, że są tanie, gdyż zainteresowanie nimi jest przeogromne

Pokrzepiająca informacja [fade], ale informacja.[/fade]

Testował może któryś z kolegów ten wynalazek? Chodzi mi głównie o wody stojące i szczupaka.

Proszę kolegów o opinie o tych obrotówkach.

Gobio Gobio , a na inne blaszki masz sukcesy, coś łowisz? Mnie interesują duże rozmiary. Od 15g w górę.

Minęły prawie dwa lata od ostatniego wpisu w tym wątku. Zmieniło się coś w obrotówkach ABC? Mam ochotę na zakup kilku sztuk.

Ja łączę akumulatory szeregowo. Mam silnik 24V. Akumulatory zakupiłem przed operacją. Już jakoś sobie radzę.

Silnika wielkością łodzi nie zarżniesz. Pod silny wiatr najwyżej mogą być kłopoty. Podczas flauty ja swoją poprzednią minn kotą o uciągu tylko 36 lbs holowałem bez problemu duże jachty. Takie pewnie po 1,5-2 tony. Oczywiście plus pół tony moja łódka. Akumulator tutaj ważny. Czym większy, tym lepiej.

Shimano vengeance match 4,20. Kupiłem w tym roku i jestem b.zadowolony.

flomaker, pewnie tak zrobię. Nawet myślałem o tym dzisiaj. Tak zrobię.

Kombinuję jak koń pod górę Wózek to nie problem. Załadunek na ten wózek, a potem rozładunek, oto mój problem. Tak zdrowego i krzepkiego faceta załatwili chirurdzy ( a raczej choróbsko). Chce mi się wyć ze złości.

Wnioskuję z tego, że pasy o których mowa, to nic innego jak regulowany uchwyt do przedmiotu który chcesz przenieść. Miałem nadzieję, że to jakoś również zakłada się na siebie, jak jakieś np.szelki. Ja muszę odciążyć maxymalnie ręce. Czyli w moim konkretnym przypadku jest to bezwartościowe.

Jak tych pasów się używa? Jestem po poważnej operacji. Nie wolno mi nic dźwigać. Tzn. zbytnio naprężać mięśni w obrębie klatki piersiowej. Kombinuję jak by mimo wszystko jeździć sobie na ryby. Mam dwa akumulatory trojany. Myślę o zrobieniu jakiegoś wózka, aby transportować akumulatory z samochodu na łódź. Mam do pokonania ok.10 metrów.

PS. Mając tyle wątpliwości dotyczącej tej metody, po przeczytaniu regulaminu amatorskiego połowu ryb umieściłem ten temat w innym dziale-ogólnym. Za to przestępstwo zostałem przez admina tomika ukarany bardzo srogo. Czy słusznie? Nestor polskiego wędkarstwa Józef Wyganowski tak określa spinning: jest to metoda rzutowo-obrotowa. Inaczej-rzucamy przynętę, a następnie kołowrotkiem ją ściągamy. W drop shocie przynęta praktycznie nie zmienia miejsca zaparkowania.

Zakładasz martwą rybkę. Trupka jak kto woli. Zamiast sztucznej przynęty. Czy wg cytowanego wyżej przepisu jest to spinning? Martwa rybka to sztuczna przynęta? Trolingować martwą rybką nie mogę, ale spinningować mogę(tylko czy to podchodzi obecnie pod spinning-taki to przejrzysty jest ten regulamin). Chyba że nie uważnie przeczytałem regulamin, albo jakiś taki stary był... A kto w drop shocie zabroni mi na hak założyć pęczek rosówek? Na haku tylko mają być sztuczne przynęty, bo ..... Ano właśnie, bo co? Bo ktoś wydał takie zarządzenie w necie, prasie wędkarskiej, ktoś to opisał ze sztuczną przynętą. Ja spróbuję z naturalną i po sezonie to opiszę.