jak kol. kokon89 napisał, najlepiej się nastawić na sumiki, biorą na każdym stanowisku i zawsze, o kiju do domu nie przyjdziesz, tylko dla dobra samego siebie weź jedną wędke i kilka siatek. Czy chcesz czy nie albo sumiki zabierzesz albo w krzaki ( prawie zgodne z zasadą złap i puść ) ale za to regulaminowo.
Tak poważnie, byłem tam kilka razy, z tego co wiem, idąc od strony domków w kierunku zbiornika, mijasz rybaczówke,pole namiotowe po prawej, po lewej jest taka zatoczka( drzewa przy brzegu ), poznasz od razu bo zawsze jest tam dużo ludzi ponoc za karpiem.
Stojąc tam, jak byś patrzył przed siebie troche w prawo na przeciwległy brzeg, tam ponoć też zbieraja się karpiarze lecz inni od tych z zatoczki ( poczytaj o zarybieniach karpiem )
Nigdy nie jade za konkretną rybą, także niewiele moge powiedzieć, chyba że o sumiku, jego znaja wszyscy. Poprzednich wypraw nie pamiętam za bardzo, ale ostatnia dwa lata temu ( 2007), przyniosła mi po owocnej w sumiki nocce 31cm płoć, mina mojego kompana z siatką pełna sumików.....bezcenna . Siedzielismy kilkanaście metrów za plażą nudystów, polecam to miejsce.
W 2008 nie byłem ponieważ krążyła plotka o pływającym Toy-toju na środku jeziora. Oczywiście zakaza biwakowania i wjazdu autem na korone zbiornika ( chyba że wykupisz pozwolenie ok 200zł. na rok ). Kilka parkingów w lesie. Sklepiki otwarte zawsze w sezonie, zaopatrzone w artykuły pierwszej potrzeby, typu browar, fajki
Bardzo fajne miejsce, szczególnie na brzegu na przeciw pola namiotowego. Kwestia sumika jest ci już znana , reszte niech dopowiedzą ludzie którzy częściej tam bywaja.