Za bardzo w pokazywanie dużych ryb na echosondzie to nie wierzę ;] ale coś tam pokazywała ;]
Pierwszy leszcz wziął na stoku mniej więcej 5 metrowym ( mniej więcej od domu właścicielki do cypla od strony Muchowca jest głębia 11-8 metrów, od cypla zaczyna się wypłycenie najpierw na 5 metrów z półką długości ok 5 metrów, a potem do końca już mniej więcej 4 metry). Drugi wziął po zarzuceniu zestawu w okolice, gdzie chwilę wcześniej spławił się może karp może amur - w miejscu, gdzie są górki od 8m do 5m, tak więc ciężko powiedzieć niestety na jakiej głębokości ;/
Oba wzięły na kuku na włosie -1 banan, 2 scopex.
Przy pakowaniu podjechał na nockę karpiarz, który łapie pod trzcinami tylko i rzekomo amury łapie.
Na kulki nie próbowałem bo nęciłem grubą kukurydzą i nie byłem przekonany czy jakieś karpie i amury faktycznie tam jeszcze pływają.
Wiesz coś na temat drapieżnika stamtąd? Tzn. co oprócz legendarnych ;] sumów tam jeszcze można spotkać, bo widziałem tam, gdy nęciłem żywcówki w wodzie lecz 2 wypady na spinning z zerem?