 (336_280 pix).jpg)


bercikz
Użytkownik-
Liczba zawartości
50 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez bercikz
-
Jestem tego zdania, że nie warto pytać... lepiej samemu jechać i się przekonać . Dam ci przykład odry, na której do niedawna brał piękny leszcz w necie nic nikt nie pisał a wszyscy wiedzieli dookoła . Pozdrawiam
-
Oby się udało... Widziałem już zarybienia sandaczem takich rozmiarów . I to co było do kilku dni po zarybieniu. Część ryb w ogóle nie odpłynęła z miejsca zarybienia po czym zdychała... Było to na zbiorniku Dzierżno. Dla tego warto zarybiać mniejszą rybą, chodzi mi głównie o sandacza .
-
Koledzy szukam pomocy. Pytanie zadaję dla tego, że nie będę miał czasu na wcześniejsze pływanie po tym zbiorniku. W nadchodzącą niedzielę na Pławniowicach organizowane będą zawody spinningowe z łodzi. Z racji tego, że nigdy tam nie spinningowałem, potrzebuję kilku cennych rad. Jaki drapieżnik tam dominuje Jakie przynęty mam stosować, w jakich kolorach i gramatórach. Za każdą cenną radę z góry dziękuję i pozdrawiam
-
Dawno nie łowiliśmy z ojcem na tym zbiorniku... W tym roku chcemy nastawić się za sandaczem z gruntu wiec wrzesień i październik będziemy okupować łowisko .
-
Też jestem ciekaw... Powiem od siebie, że zatrzymałem się tam dwa razy. Raz nie było nikogo a za drugim razem pogadałem z jednym wędkarzem. Powiedział, że woda dość fajna. Ludzie robią też nocki... Co mnie zaskoczyło. Więc chyba warto . Woda nie jest zbyt głęboka i chyba trzeba szukać głębszych miejsc. Jak jest ktoś kto zna te miejsce lepiej niech pisze. Może wybiore się tam z DS.
-
Kolego faktycznie jesteś zielony ja ciągle pisałem o łowieniu kuku na włos. Nie powiesz mi, że ci żyletki podejdą... Wpier musisz kupić suszoną kukurydze moczyć ok 12godz. nastepnie lekko podgotować lub zaparzyć. Oczywiście dodajemy wtedy aromat... Nęcimy kilka dni i łowimy... Ryby mniejszego kalibru nie dadzą sobie rady z taką kukurydzą. Podczas nęcenia kukurydzą możesz dodać sladowe ilości kulek i peletu.
-
Sam zobaczysz a raczej nie skoro twierdzisz, że masz rację to życzę ci powodzenia. Znam osobiście mistrza polski w łowieniu karpi ( wędkarstwo karpiowe ) i trochę mi tłumaczył... W sklepach będą ci wciskać żebyś nęcił kulkami... Zrobią na tobie niezły biznes .
-
To zacznij od łowienia i nęcenia na kukurydze taką moczoną a nastepnie parzoną. Dużo nęcenia kukurydzą da ci rezultat a kulki zostaw jak zdobędziesz więcej doświadczenia...
-
Witam!!! Koledzy czy łowił któryś z was na odcinku rzeki Brynicy przed wplywem do Świerklańca ??. Czy są tam jakieś rybki ?? da się tam spinningować ?? Dzieki za pomoc
-
Też się zastanawiam nad większą długością i cw max 30g znasz coś ciekawego do 200zł. W mojej okolicy jest jeden siurek kropkowy, ale i tak w tym roku na białą przemsze będę jeździł. Do tego odra od chałupek do K-K. I pobliskie jeziora ale to już za esiem i okoniem. Czy akcja kija którego podałem nadaje się na takie łowienie ?? Czym się różni zwykły spinn od wklejanki ?? Dzięki za odpowiedź i pomoc
-
Szukam pomocy w wyborze spinningu... Chciał bym kijek z którym mógł bym się udać na pstrągi jak i szczupaki . Coś takiego czym można by połowić w rzece jak i w jeziorze ( z brzegu ). To że spinning idealny nie istnieje to wiem... Ale może koledzy mi doradzą w tej kwestii. Znalazłem coś takiego, łowił któryś z kolegów tym, że kijem ?? Dragon wedka express spinn 245 ( 5-25 ).
-
NIE NIE NIE Katastrofa Ludzie na śląsku jest zakaz lowienia rzekach krainy pstrąga i lipienia do końca stycznia... Czy nie ktorzy są aż tak nie ogarnięci
-
Kolego ty chyba zaczynasz przygodę z wdkarstwem. Na terenie okregu katowickiego pstragi można łowić od 1.02.12. Na większości rzek pstrągowych jest zakaz spinningowania w tym okresie.
-
Ok ale od 1.02.12 kolego polecam RAPR
-
@Tomek1 czy wasze stowarzyszenie ma swoją wodę ?? na jakiej zasadzie możecie kontrolować drugą osobę ??jak często ?? jest to ciekawe. Jak możesz to napisz coś więcej. Na ryby jadę się wyciszyć i za bardzo nie wyobrażam sobie kontroli co 30 min. Przychodzi nowy wędkarz nad wodę i kontroluje tego co łowi i tak 10 razy na jeden wypad ??. Pytam bo płacę dodatkową składkę na wodę do której PZW nie ma żadnych praw. Mamy swoje limity, wymiary. Jedynie okresy ochronne są takie jak w pzw. Na tej wodzie nie ma ludzi typu: No/kill C&R i PZW a ryby jest bardzo dużo i nikt nikomu nie mówi, że jak zabierzesz rybę to kłusol czy mięsiarz. Co najważniejsze ludzie mają szacunek do siebie i przyrody.
-
W moim poście nigdzie nie wspomniałem, że ktoś kto zarabia 1000zł jest złodziejem i kłusownikiem... Pisałem o osobach biednych ( skromnie żyjących ), które łowią ryby zgodnie z regulaminem. Dla ciebie kłusownikiem jest każda osoba, która zabiera ryby ?? bo nie rozumiem...?? Widzę właśnie jaki masz światopogląd, że ktoś kto żyje skromnie jest złodziejem. Z takim tokiem myślenia życzę ci powodzenia. Tak myśli prywaciarz, który daje miejsca pracy i czuje się jak zbawiciel. Czyż nie mam racji J. Sam łapiesz za słówka... Ja pisałem o etyce wędkarskiej.
-
Dyskutujemy czy strzelamy focha.... Biorę udział już 6 lat w takich bezpłciowych dyskusjach (można nawet sprawdzić na tym forum) z których nic nie wynikło i dlatego zacząłem myśleć o sobie. Nie zamierzam ani za kogoś robić ani za kogoś myśleć. Każdy jest istotą rozumną i niech bierze los w swoje ręce a nie czeka "na nich". Jarosławi a może lepiej J. Czytając twoje posty mogę stwierdzić, że też jesteś częścią tych bezpłciowych dyskusji. Sam je tworzysz . Twój wzrok nie sięga dalej niż czubek nosa. A najgorsza jest to, że robisz z siebie najbardziej etycznego z etycznych ludzi na tym portalu. W życiu jest już pewnie inaczej... Odpisujesz tylko na to co jest wygodne... Odpowiedz mi na temat krajów bardziej cywilizowanych. Bo jakoś nie mogę się doczekać...
-
Czyli nie ma po co protestować skoro i tak nikt nie przekracza takiej liczby ryb A poważnie to krok w dobrym kierunku. Pisałem o limicie rocznym już kilka lat temu. Znam takich co mieli w połowie sezonu już pełne zamrażarki po kilkadziesiąt ryb dlatego nowe limity bardzo mi odpowiadają i pomagają w walce z kłusownictwem i mięsiarstwem. Widziałem takich co siedzieli kilka miesięcy na wpływie potoku toszeckiego do Pławiniowic i tłukli karpia do bólu. Nikt nie reagował a głośno o tym było... Nie wieże w to, że coś się zmieni. kłusownicy dalej będą robić swoje... Kontroli jak nie było tak nie będzie. Jak dla mnie fajny przepis, lecz martwy .
-
Winko jeżeli poruszamy jakiś problem trzeba wziąć pod uwagę wszystkie aspekty. pagori Masz sporo racji z świeżością ryb w sklepach... Byłe ostatnio w jednym z marketów. Wystraszyłem się napuchniętych pstrągów i wyschniętych linów. To odstrasza!!!
-
Jeżeli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. W większości krajów bardziej cywilizowanych niż nasz ludzie zarabiają na normalnym poziomie i nie myślą o zabieraniu ryb. Niemiec Anglik i Francuz zarabia 3 lub 4 razy tyle co Polak. Nie dziwie się emerytom którzy zabierają ryby... Jeżeli dostał byś 1000zł emerytury sam byś je zabierał, ci ludzi robią to z musu. Emeryt w Anglii ma coś koło 6 tys zł, Polski 1000 zł. Różnica chyba wyraźna. Tak że Jarosławie jak prowadzisz firmę to daj zarobić pracownikom a nie bądź krwiopijcą jak większość polskich pracodawców.
-
@defektor Zacznijmy od tego, że ten dział nazywa się EOKOLOGIA. Zgodnie z rozumieniem tego słowa nikt o zdrowych zmysłach nie będzie zaśmiecał wody obcą rybą jaką jest karp. Gdzie tu ekologia . Bezsensownie łapiesz za słówka ale widocznie masz taki charakter...
-
NIE !!! Jakoś nie chciał bym żeby świnie wyjadały pokarm naszym rybą. W USA mają spore problemy z tym chwastem. Klimat się ociepli to zobaczycie....
-
Witam Jestem z Zabrza łowię głównie na spinn, ale lubię też spławiczek i czasami posiedzieć z DS lub federkami . Jak jest ktoś, kto łowi na Wiśle na odcinku Śląskim to z miłą chęcią przyłącze się na wspólne wędkowanie.