Witam kolegów - Kocur nie pojechałem na Regalice jednak tylko na ujście Warty do Odry no i najwięcej było rzęsy ale piękne branie na rosówki miałem ale niestety troszkę spipiłem.
Niestety po powrocie miałem włamke do garazy i zaiwanili mi trochę rzeczy w tym wszystkie wedki, podbierak, podpórki ubrania wedkarskie i troche drobnostek !!!!!
Wczoraj troche się okupiłem zakupiłem dwa federki , karpiówe, kołowrotek , podpórki i czas sprawdzić nowy sprzęt. Najprawdopodobniej czwartek - piątek będę na Regalicy jeżeli nie bedzie sztormu i ulewy to zajadę z bratem i tatą może jeszcze jakiś kumpel się podczepi. A wtedy leszcze i płocie drżyjcie przed nalotem wedkarzy z wielkopolski
PS: Co słychać we wodzie ?? sum bierze??