Mam do was pytanie gdzie można nałapać dużą ilość karasi do stawu w okolicach Dąbrowy Górniczej. Nie musi być to obiekt z wód PZW tylko może być jakiś dziki staw. Chodzi o to żeby były karasie mogą być małe.
Czy da rade na Przeczycach połowić z brzegu na spining czy tylko z łódki. Ja łowie najczęściej niedaleko zapory około kilometra ale tylko na grunt i znudziło mi się łapanie leszczyków.
To jest nowa guma jeszcze nie używana pozostałe były z dozbrojkami. Ale po kilku spotkaniach z zębami szczupaka to jedna straciła ogon to inna poharatana cała.
Łowie na plecionkę albo 0,10 albo 0,12 no i wolfram na przyponie. Kij mam miękki no i nie wiem w czym jest problem bo szczupak idzie na tą przynętę ja go zacinam i po chili holu wypina się.
Ja z miesiąc temu złapałem na kopyto niebiesko białe w długości około 6 cm szczupaki od 35 do 70 cm. Wystarczyło że guma przepłynęła koło jakiegoś szczupaka i szczupak bez zastanowienia łapał za przynętę. Tylko nie wiem dlaczego dość często szczupaki się wypinają z tej gumy.
A ta kałuża to nie wysycha jak jest sucho w lato? Pogłęb to i będzie dobrze ja jak bym nie miał dojścia do sprzętu to bym wypompował co jakiś czas wodę i pokopał trochę łopatą może ktoś by ci pomógł i już było by jakieś głębsze miejsce.
No jak chcesz karaś to przeżyje nawet pogłębianie stawu kiedy nie było wody w stawie karaś zakopie się w mule i przeżyje. Ja mam karasie ale wpuściłem wczoraj szczupaki i nie wiem co będzie dalej.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.