 (336_280 pix).jpg)


desperado
Użytkownik-
Liczba zawartości
170 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez desperado
-
Gdzie na sandacza w kujawsko - pomorskim???
desperado odpowiedział kadziul → na temat → Kujawsko-Pomorskie
Dzięki lawdżoj82 za poparcie moich przemyśleń ,bo już na prawde nie potrafię tego inaczej tłumaczyć. Nie wierze w to że gdzieś się wyniosły , jak to nieraz słysze , maja tu idealne warunki . Siatami tez nie przetrzebili bo poliscja i SR szaleja . Widzę juz tylko nadzieje w pierwszych przymrozkach. -
Gdzie na sandacza w kujawsko - pomorskim???
desperado odpowiedział kadziul → na temat → Kujawsko-Pomorskie
Tak sobie kombinowałem ,czemu nie chcą teraz brać sandacze , jesli chodzi o nasz odcinek wisły (Toruń,Włocławek,Bydgoszcz) i przyszło mi do głowy , ze może już się wypsztykały ? Od począdku sezonu łowiłem sporo sandoli jak żadnego roku , kumulacja była sirpień/wrzesień . Może się napasły prędzej , nabrały tłuszczyku na zime i zrobiły odbój ? Bo nie pamietam ,żeby kiedyś taka kiepska jesień była. Może to bez sęsu , ale tak jakoś przyszło mi na myśl Co o tym myślicie ? -
Też mnie ten żółw zaskoczył , ciekawe czy sum ma na tyle silne soki trawienne, żeby sobie ze skorupą poradziły Bo jeśli nie to nie chciał bym być w jego skórze kiedy przyjdzie czas na wydalanie
-
Gdzie na sandacza w kujawsko - pomorskim???
desperado odpowiedział kadziul → na temat → Kujawsko-Pomorskie
Widzę ,że nie za wesoło panowie , u mnie też dramat Może jeszcze jest nadzieja , gdy na poważnie się ochłodzi , czas pokaże. Ciekawe co u phantoma -
No artech naprawdę super matriał . Cześć pierwsza : Mozna by śmiało stwierdzic , ze to film szkoleniowy , cała gama przynęt , brakowało tylko jeszcze pędraków, o reszcie nie wspomnę. Część trzecia: Też ekstra , zawiera mnustwo informacji o menu suma , że polowania sumów na ptaki i gryzonie to nie legędy starych gawędziarzy. Swoją drogą ciekaw jestem jak samopoczucie sumków po ręcznej gastroskopi. Pokazuje ,że sum to nie pływająca kupa mięcha , tylko ryba z charakterem , piękny ,potężny ,drapieżnik z którym nie ma przelewek , którego trzeba traktować z respektem i należy mu się chociaż odrobina szcunku. Jest też sprawa kwoka o którym większośc wędkarzy słyszała tylko z ksiażek. Część czwarta też godna uwagi , zwłaszcza jej koniec , którego chyba nie trzeba komętować. Myśle , że po obejrzeniu tych filmików wielu z kolegów zmieni swój sposób myślenia na temat sumów , a wielu poważniej zajmie się ich łowieniem do czego namawiam. Filmiki naprawdę świetne, napewno , wrócę do nich jeszcze nie raz
-
Dla tego pisałem prędzej o odpowiednio szybkim , w miare mozliwosci zatrzymania suma, potrzebna jest mocna plecionka i trochę oleju w głowie Nie psjonuja mnie 2-godzinne walki, czym krótsza walka tym lepiej Dla ciebie ,sprzętu i przede wszystkim dla suma.Czym dalej go puścisz tym łatwiej go stracisz, on jest u siebie i wie co robić by sie uwolnić . Racja maniek metrowe sumki to jeszcze narybek
-
pagorijeśli chodzi o zawartość szpuli kołowrotka to na pewno nie żyłka,plecionka jest podstawa i tez nie byle jaka . Masz rację piszac ,że musi byc jej spora ilośc ale to juz jest zależne od pojemności szpuli,a te naprawde pojemne są raczej przy duzych i ciezkich kreciołach co jest minusem dla spiningisty . Jesli chodzi o kij ,to ja łowię na 200/220g i przy zakupie raczej nie zwracam uwagi na klasę tego kija , musze go poprostu czuc , nie moze być zbyt sztywny, najlepszym testem jest pierwszy sum. A wracając do kreciołów to tez nie produkuje się i wybieram mocne ,niezbyt ciężkie,o w miare pojemnej szpuli (jesli wejdzie 120m plecionki 2,85 to wystarczy) . I nie kupuje zbyt drogich , posezonie i tak jest zaorany jak ,,bęben Roling"stons-ów,, I kupuje nowy. A jeśli trafisz naprawdę ładnego suma to wyciągnie Ci nawet 200m plecionki i wejdzie w zaczepy , jeśli go w pore nie wychamujesz. Pozdrawiam.
-
To prawda , od samego poczatku do końca walki daja nieżle popalic . Nie wiem jak u Ciebie maniek ale u mnia są jesze ,,kilery,, tak je nazywam, są nieprawdopodobnie silne i są krótkie ale zato bardzo masywne
-
Może strzelić wszystko , to zależy od twoich umiejetności i zachowania ryby. Ja dziele sumy na trzy rodzaje. Jedne są mulowate , są to takie osobniki , które są spokojne i w zasadzie nie robia dalekich odjazdów tylko chodzą blisko miejsca , w których było branie. I nie jest to zalezne od ukształtowania dna, przeważnie są to duze sumy. Nastepne to są sumy ,,szaleńce,, , które po braniu odrazu robia błyskawiczne odjazdy, aż do momętu gdy właśnie cos nie strzeli , trzeba wiedzieć jak go zatrzymać , choć nie zawsze udaje sie zatrzymać rozpedzonego suma . Zreguły są to osobniki ok. 15-20 kg i przeważnie samce. I ostatnie to ,,lokomotywy,, po braniu zachowują się spokojnie do momętu gdy zorjetuja się o co chodzi , zaczynaja się rozpędzac , wygląda to tak jak by ,,wrzucały biegi,, coraz szybciej i szybciej , to są już osobniki wagi ciężkiej. Gdy się już rozpedzi , zatrzymuje sie po ok.50/70 m. jak by zastanawiał się gdzie ma plynąc po czym kontynułuje ucieczke. Najważniejsze jest to żeby suma zatrzymać jak najprędzej , bo jak sie znarowi to zaczynaja się kłopoty.
-
Dla "NOWYCH" - przedstaw się :)
desperado odpowiedział shogun_zag → na temat → Społeczność haczyk.pl
Bardo dziekuje w imieniu własnym i nie obecnego w tej chwili kol.kocura -
Dla "NOWYCH" - przedstaw się :)
desperado odpowiedział shogun_zag → na temat → Społeczność haczyk.pl
I wszystkie ładne ! Jest nawet PANI SĘDZIA -
Piłem raz i nie podchodzi , nawet nie ma posmaku tequili , jeśli mówimy o tym samym.
-
Wolał bym się napić ciepłej wódki i popić zimnym rosołem:)
-
Co do piwa , to smakowało mi ono tylko w jednym miejscu. Gdynia - knajpa KONTRAST- może ktoś tam był ? Wpadałem tam w każdej wolnej chwili , super sprawa , grali tylko szanty . Laski tańczyły na beczkach , Ale była jazda Pewniwe już nie ma tej knajpy.
-
Miło słyszeć . To jak by co, to zamawiam po znajomości nerke szt . 1 Oczywięcie żartuje:)
-
Jeśli są młode to nie jest jeszcze tak żle , może jest nadzieja , jutro idę w las U mnie ,a raczej na poligonie pod Toruniem jeśli jest mokro to też pierwszy wysyp ,,prawdziwych,, jest w czerwcu , ale te prawdziwe jesienne grzyby z grubymi trzonami to okolice września. W zeszłym roku przynosiłem po dwa wiadra z lasu koło osiedla , nie trzeba było jeżdzić na poligon.
-
Powiedzcie mi koledzy , jest jeszcze szansa w tym roku na grzyby ,czy można już tulko liczyć na gąski? U mnie jest kompletna klapa , niby jest mokro ale za to noce są zimne . Od kiedy zbliża się jesien nie mogę doczekac się grzybów ale w tym roku chyba jednak obejde się smakiem.
-
Ładne rybki ale surykatka ładniejsza . Świetne zwierzątka , jedne z nielicznych ssaków opiekujące się chorymi i rannymi współplemieńcami do samego ich końca.
-
Oddałem głos na suma , mam sentyment do tych ryb, szkoda tylko że na wątróbke a nie na gumę. Jeśli można to chciał bym się dowiedzieć jaki był dalszy los ryby ?
-
Ostatnie sumy łowiłem do końca wrześna a w porywach do połowy pażdziernika. Przy obecnej pogodzie , woda szybko się ochładza i nie liczył bym już na suma. Ostatniego suma w tym roku złowiłem 11 września na kopyto w Wiśle ale nie miał wymiaru. Istnieje możliwość , że łowiąc na gumę, uderzy sum ale to będzie w miejscu jego zimowych kryjówek ,gdzie o tej porze roku już sie gromadzi. Osobiście dał bym już spokuj wąsaczom.
-
Gdzie na sandacza w kujawsko - pomorskim???
desperado odpowiedział kadziul → na temat → Kujawsko-Pomorskie
Wczoraj zaliczyłem nockę . Uwiesił się jeden sandacz , nie ważyłem ani nie mierzyłem ale na oko po ciemku jakieś 2 kg, żenada ! Oczywiście jak zawsze pod górke , wiaterek musiał sie rozpedzić bo by było za dobrze. Dzisiej na Wiśle metrowe fale , północny wiaterek daje radę. Nawet nie ma co marzyć o rejsie po Wisełce . -
Gdzie na sandacza w kujawsko - pomorskim???
desperado odpowiedział kadziul → na temat → Kujawsko-Pomorskie
Witaj PHANTOM U mnie klapa na całejej lini , nie wiem co jest grane . Jeszcze kilka takich dni i moje wypracowane przez lata teorie na temat sandacza legną w gruzach . -
Jesli chodzi o fotki to chwilowo nie mam takiej możliwości , a badziewiem z telefonu nie chce zaśmiecać ,Proszę o cierpliwość. . Fakt , kaukaz to nie piesek pokojowy , trzeba mieć podejście , zresztą jak do więkrzości psów , ale nie ma złych psów sa tylko żli właściciele .
-
No madi , Tak mi pisz Od razu jestem wyższy o pare centymetrów ,a pająkom włoski dęba stanęły. A co do pająków to bardzo polecam , jak nabędziesz to daj znać , odpowiem na wszelkie pytania . Pozdrawiam
-
Bomba psinka DEUUU A jaki fotogeniczny . Psy tych ras są zawsze charakterne, no i te kobitki i ich głodny wzrok:) Ja z moimi pająkami to raczej odstraszam płeć piękną Ale nadrabiam torsem gladiatora i krokiem Trawolty he ! he!