Ja swojego RedArc'a kupilem moze z dwa tygodnie temu... normalnie dzisiaj nie wytrzymalem i pojechalem na testy, Warta - Poznan.
I co? I sie wnerwilem... rzucalem sobie na plecionce w rozne dziwne miejsca bo widac, ze Warta znacznie opadla od tego co tak wylala. Jeden konkretny zaczep i wyciagnalem koszyk zanetowy z obciazeniem. Niefortunnie haczyk zahaczyl wlasnie o koszyk i tak go sobie wyciagnelem... mialem nadzieje, ze na koncu zylki nie bedzie jakiegos wedkarza...
Ogolnie byl to chrzest Dragon HD Millenium Pike 2.7 oraz RedArc'a 10400. Zastanawialem sie pomiedzy 10300 i 10400 - stweirdzilem, ehh, na zapas... teraz ciut zaluje bo jest to zestaw ciut ciezki ale dam rade...
Wracajac do moich postrzepionych nerwow... tak jak po zakupie kolowrotek byl bardzo dobry teraz na szuli jest taki luz, ze masakra. Jestem bardzo zdegustowany. Tak jak na poczatku chwytajac szpule i probojac ja poruszyc osiowo (gora/dol) wyczuwalo sie delikatny luz tak teraz tego luzu jest z 2-3mm.
Koniec swiata... po swietach jade do sklepu i oddaje do serwisu... jestem zly bo dalem za niego ponad 300zl i mialem nadzieje, ze to bedzie sprzet nie do zajechania... a tutaj dupa zbita
Wczesniej mialem koloworotek Okumy i nie ma takich luzuow ani za grosz... a ciezko nim oralem w zeszlym sezonie i dostal w kosc. A Spro wymiekl na pierwszym dniu testow nad Warta...