
-
Liczba zawartości
128 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez ByRy
-
chłopie jakie jazie? to sa krasnopiórki czy tez wzdręgi....
-
ok. dzieki... ciekawe czy sens jest tam jeszcze jechac.... po ryby to juz chyba nie bardzo, bardziej po widoki
-
jest jeszcze lód na zaporze???
-
Dokładnie tak jak mowisz kolego mała liczba drapieznikow jest skutkiem takiej ilosci drobnicy... co prawda mozna złapac szczupaka czy sandacza jak i sporego okonia. Ja w tym roku miałem jeden taki wypad ze drobnicy wcale nie było przy brzegu i połapałem szczupakow pare jak i brania na trupa były i trafialy sie okonie a takze wegorze. To było we wrzesniu przy pierwszych ochłodzeniach. Pozniej sie napalilem jezdzilem czesto i juz nic nie bralo tak ze sie zniechecilem i w pazdzierniku bylem tylko raz i oczywicie bez ryby. I chcialbym sie dowiedziec czy sie cokolwiek dzieje czy warto jechac? Napiszcie jesli ktos byl.
-
kompletnie nic nie bierze!!!!!!! coś tam szczupaczek ostatnio skubał a teraz nic... był ktos?
-
no i dobrze!!!! niech zaczną coś działać i niech zarybią coś!!! a nie tylko odławiają. I tak to jezioro jest dobre poniewaz nie dopływa nic tylko wisła rzeka gorska w ktorej jest pstrag i klen i marna bajerka a ryby tylko sie odławia i nie zarybia jeszcze z powodzią wszystko uciekło... wiec i tak sie cieszcie ze cos czasem biere...
-
nie widze żadnej mapki.. teraz mozna wszedzie tylko nie na zaporze ani przy przepompowniach i na wlocie rzeki wisły... a powiem tak że ja narzekam na jezioro bo jezdze od 3 lat i jestem kazdy tydzien na gocz.. tylko jak lodu nie ma i łowie tam na kazdy sposob i ryb nie jest duzo ale powiem szczerze ze sie trafiaja... ja mam swoje miejsca gdzie nie ma ludzi spokojnie przyroda supernarzekam ale na goczały nie przestane jezdzić poprostu mi sie tam podoba przezyłem tam setki nocek nie jedna burze ale wspomnienia do konca życia to jezioro ma swoj klimat.. co do ryb to połowiłem i karpi i amurow i wegorze i szupaki i sandacze nie mowiąć o leszczach i tonach płoci ale naprawde jest kiepsko trzeba miec duzo czasu i samozaparcia zeby połowic ale to daje mi motywacje na kolejne łowy bo jakby ciągle brały to nudaaaa by była tak jak jest na stawach... Nie zmienimy tego ze jest mase ludzi co ładuja wszystko do siaty i okazy biora jedza i wysraja bez sensu... ale pratensje mozemy miec tylko do ludzi m.in mase wedkarzy ktory wyłapali szczupaki jak była woda spuszczona i tonami wozili do domu i mozna podziekowac tak samo pseudokarpiarzom na SZYSCE co na miejscu sprzedaja karpie ponad 20kg i kochana rybaczowka!!!! dziekujemy i cieszymy sie ześćie sobie pojedli i zarobili!!! teraz jezioro jest zniszczone :/
-
Jak mieszkasz to wiesz o tym ze nie ma ryb więc radze pouczyc sie gdzieś indziej
-
Bierze cos? Stałe bywalce z zarzecza jak wam idzie??? chce jechac w piątek i tak pytam moze sie cos pozmieniało i zaczeły brać
-
tragedia jakas na tych goczałach... ja byłem dzis 3 leszcze takie ok 45cm i jeden krąpik na 15 cm przywalił na 2 kulki... bardzo słabo na goczałkach ostatnio w zeszły week jeden okoń i wegorz 40cm... brak duzych ryb i brak brań... dziś była piękna pogoda fajne widoki tyle dobrze i nie było ciepło.. pozdrawiam i ludzie ktorzy czytaja tylko forum niech tez cos napiszą jak wyniki na goczałach bo to wazne zeby sie zebrac i pisac jakie zdobycze łowimy i czy jest jeszcze jakaś ryba....
-
dobra złowiliście cos konkretnego? ostatnio czy tylko leszczyki albo nic?
-
byłem od piątku rana i wczoraj do wieczora miałem zanęconą miejscówke cudnie cały tydzień nęcona!!! kuku kulki 20 smaków pelety cuda!!! miałem zarzucone i na trupki i na rosówke i na czerwone białe pinki no wszystko razem ze znajomymi którzy siedzieli 500 metrów dalej było 16 wędek i efekt jeden moj leszcz ok 55cm i jeden karaś 10cm. Dziekuję.... A i słyszałem ze w tym tyg była sieć położona od zabrzegu az do zarzecza ciągli ją;/ goczały sie zjeb.ły.. powinni chociaż zrobić jakięś badania czy sa w ogole jakkies ryby w tym jeziorze zeby wędkarzom powiedzieć zeby nie wydawali pieniędzy w sklepie wedkarskim na marne.... dzis jadę się tylko kąpać
-
jak ty łowisz karpie po 10 kg bez niecenia to naprawde jesteś mistrz!!!!! Ja jeżdze tylko na goczały łowie 4 lata byłem juz tam chyba z tysiace razy mam swoje miejsce do ktorego dojscie jest tragiczne i nigdy nie ma ludzi i mi pasuje ale wokół jeziora jest jeden wielki śmietnik to mnie denerwuje i rybaczówka i kuter
-
Ognisko 200zł mandat a grill chyba można.... na tym jeziorze już wszystko można..
-
Tomek podsumował jezioro Goczałkowickie w całej okazałości ja takze to widze co sie dzieje, jestem kazdy weekend na gocz i efekty marneeee..!!! Coś tam jeszcze pływie ale niewiele. Szkoda gadać ten tydzien bedzie decydujący moi znajomi jadą jutro posiedziec i pojutrze a ja na week pochwale sie wam oczywiście..
-
Ni ma ryb Erdmański wszystko wyje... ale doszły mnie słuchy ze rybaczówke zlikwidowano... tomek1 Ty będziesz może coś wiedział?????
-
na karpia jest dużo miejsc ale musisz necic bo inaczej nie złapiesz nigdy.... najlepiej mieć swojego tira
-
a co by miało brać?? jak w tym jeziorze już nic nie pływa
-
moim zdaniem wywozka tu nic nie da ryba jest przy brzegu tylko trzeba trafic zeby brała siedziec dzien i noc nad woda a efekty beda napewno...
-
no to ja tych dużych leszczy połapałem dosyć dużo... ale wczoraj ani jednego..
-
Też dzis byłem tragedia sama drobnica, cały sezon jak narazie do dupy nawet węgorze nie biora w zeszłym roku po powodzi podeszły... naprawde jest słabo ja nie wiem czy z tą woda jest coś nie tak? bo kogo nie zapytam to słabo jest... Tylko słysze LESZCZ LESZCZ a gdzie inne ryby???? chyba w sieci.... :/ piszcie jak byliście co złapaliście!!! pozdro
-
Łowił ktos dzisiaj? Ja nałapałem Karasi i leszczy mase w niedziele wszystkie duze sztuki...
-
Nie ma piękniejszego jeziora niż goczały nawet jak nic nie bierze ale tez nie we wszystkich miejscach bo w nie ktorych jest jak na wysypisku ale ja i tak połowie w tym roku aaa karpi i amurów mmmmmmmm.. mase
-
w 2 tyg jak było cieplej to sie pobawilem płotką karasiem i leszczem.. natomiats w zeszły weekend byłem i ani dzubniecia, dzis tez byłem i kicha....trzeba czekac na cieplejsze czasy narazie...