Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Rafał Kowalski

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    82
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Rafał Kowalski

  1. Proszę o opinie dotyczące tego bata jego użytkowników, ponieważ poza reklamowym bełkotem praktycznie nic nie można znaleźć na temat jego zalet czy ewentualnych wad z danych producenta wynika, że jego parametry niewiele odbiegają od Tournamenta, cena zaś sporo, oczywiście na korzyść nabywcy, ale jak wiadomo tamten bat to klasyk, a ten zaś jest nowością. Nie mam możliwości jego "własnoręcznego pomacania" stąd moja prośba
  2. Dragon Express 2,75 7-30g - fajny kij za stosunkowo niedużą kasę
  3. Rafał Kowalski

    Szczupaki 2013

    wirefree rzeczywiście szkoda i to bardzo może by skrzyknąć parę osób i po przerzucać ich trochę niech rosną i dają radość w przyszłości? Ja często łowię na starorzeczach Warty i kiedy tylko zaobserwuję coś podobnego, dzwonię do kumpli i ile się da odławiamy i wpuszczamy do rzeki. Dzięki temu nasz odcinek jest bardziej rybny niż te położone wyżej i niżej, a ponieważ jest stosunkowo trudno dostępny, rybka nie jest przełowiona odławiamy nie tylko szczupaki (ale ich jest najwięcej - wiadomo tarło w roślinach), trafia się też sporo okonia.
  4. Ostatnio pojawił się model 8 centymetrowy, jak mniemam głównie pod okonia, czy w związku z powyższą opinią warto zainwestować w tę wielkość? Ma już ktoś jakieś doświadczenia z najkrótszym modelem? Jak z jego pracą na dedykowanej mu główce?
  5. 140 zł to jest rozsądna cena za kołowrotek jakościowo zbliżony do modeli, które można nabyć za niewiele ponad stówę? Przytoczę tutaj bardzo trafną wg mnie uwagę na temat Catany: "Nowy design i ustanowienie półki cenowej na 140 złotych spowodowało, że teraz, żeby kupić pierwszy lepszy szajs z niskiej półki, zamiast stówy, trzeba wydać półtorej :-/".
  6. Rafał Kowalski

    Swing tip

    ChaoTic, aregmax - chłopaki wielkie dzięki czasem rozwiązanie jest tuż obok, a człowiek się miota i nie może go znaleźć jeszcze raz dzięki
  7. Rafał Kowalski

    Swing tip

    Witam, z ubiegłorocznych wypraw znam kilka takich sporawych zapomnianych starorzeczy, niektóre mają połączenie z rzeką. Wczesną wiosną łowię tam płocie, jazie, ładne karasie i wzdręgi na 6m bata. W maju zaobserwowałem też intensywne bąblowanie, chyba linów i chciałbym je połowić lekką gruntówką z sygnalizatorem typu swing tip. Do połowów na rzece posiadam feeder Dragon Express do 120g. Mam też stary węglowy praktycznie nieużywany przeze mnie picker Robinsona do 40g i chciałbym dostosować go do szczytówki typu swing tip. I tutaj mam duży problem - w moim mieście nigdzie nie ma takich sygnalizatorów, tak samo w necie w zasadzie nigdzie na nie nie natrafiłem. Co prawda znalazłem stronę producenta zarówno swing tipów (i to w 2 odmianach z dociążeniem i bez) jak i przelotek szczytowych z gwintowaną tulejką oraz wkrętem, pana Komodzińskiego z firmy SUM, ale człowiek ten sprzedaje to tylko w ilościach hurtowych. Tutaj link do tego: http://www.komodzinski.com.pl/przelotki-szczytowe/101-przelotka-szczytowa-z-gwintem-wkret. Mam prośbę czy któryś z forumowiczów mógłby mi dać namiar na takie przelotki (swing tipa mogę wykonać we własnym zakresie)?
  8. Kupię w/w kołowrotek w dobrym lub bardzo dobrym stanie (kolekcjonuję starsze modele kręciołków z lat 90-tych DAM, Cormoran, Shimano - czarna seria, BALZER) Oferty proszę kierować na PW, e-mail lub GG
  9. Rzeczywiście posiadam ją, ale nie stosuję do dalekich rzutów tylko do wywózki, ewentualnie, gdy łowię w kanałach wyrzut jest niedaleki. Jest to kij dosyć miękki, ale twardszy niż TB Enforcer. Natomiast Select Extreme jest już zdecydowanie twardszy niż wspomniany Enforcer, zresztą reklamowany jest jako "wędzisko do dalszych rzutów", wykonanie bardzo dobre i dokładne, na allegro można go spotkać w cenie trochę poniżej 3 stów - myślę, że wart jest tej kasy.
  10. Jasne, że Shimano Nexave, ale model 2500 albo równie dobry (jak nie lepszy) Okuma Epix Pro też w tej wielkości.
  11. artone ani jeden ani drugi z dawnej świetności, niemalże legendy niestety nic dziś już prawie nie zostało (może poza multiplikatorami ABU), szczególnie w niższej klasie cenowej.... tak jak napisał Unises pomyśl o Okumie, Dragonie, Shimano lub Daiwie.
  12. Zeby coś o nim powiedzieć musiałbym go pomacać, przykręcić do kija - wtedy mógłbym co nieco rzec, a tak to .....
  13. karp - 3 szt spinning - 2 szt bat - 2 szt
  14. Dokładnie I to jest zupełna prawda, skręcanie żyłki jest ściśle związane z budową i sposobem działania kołowrotka o szpuli stałej. Tutaj żyłka (linka) spada ze szpuli zwojami, nie odwija się jak w kołowrotku ze szpulą ruchomą (centrepin), więc skręcanie następuje mimo woli, szczególnie jeśli kręciołek użytkowany jest niewłaściwie np. ryba wyciąga żyłkę - pracuje hamulec, a wędkarz jednocześnie kręci korbką próbując odzyskać wyciągniętą żyłkę. Receptą na to jest "odkręcanie" żyłki, czyli 2-3 krotne wypuszczenie dłuższego jej odcinka np. z płynącej łódki albo z prądem rzeki, a następnie ponowne jej nawinięcie przez zaciśnięte palce. No i powtórzę raz jeszcze moją wypowiedź, którą koledzy cytowali, mały kołowrotek (rzędu 1000) będzie o wiele bardziej skręcał żyłkę, a to z tej prostej przyczyny, iż posiada szpulę o niewielkiej średnicy! Jest więc nieporozumieniem używanie go do spławikówki, i nie chodzi tu bynajmniej o większą wagę modelu 2500 czy 3000 bo ona przy prawidłowo wyważonym zestawie (wędka + kołowrotek) będzie praktycznie niezuważalna (a jak wyważy wędzisko maleństwo 1000? wszak kij lecący "na pysk" jest o wiele wiele większym problemem niż te parę deko więcej).
  15. Dudi ten YORK rzeczywiście ma budę z duralu? Coś mi się nie chce wierzyć za tę kasę... i do tego te 9 łożysk???
  16. A tak w ogóle porównując kołowrotki Shimano z wyrobami japońskiego przemysłu motoryzacyjnego można dostrzec olbrzymią analogię. Dawne kręciołki tej firmy - nawet z niższej półki były prawie "nie do zajechania", podobnie było z wczesnymi modelami Corolli (Toyota), Civica (Honda) czy Sunny (Nissan). Obecnie tylko "wszystkomające" topowe kołowrotki, których ceny zaczynają się od 1000 PLN w górę, reprezentują naprawdę bardzo wysoką klasę. Identycznie ma się sprawa z nafaszerowanymi "bajerami" szczytowymi modelami Lexusa, Acury oraz Infiniti. Zaś klasa średnia i niska reprezentuje dosyć niskie loty - tak jest z kręciołkami made in Azja Wschodnia (Alivio, Catana, Nexave czy Exage), tak jest też z Toyotą rodem ze Słowacji, Suzuki z Węgier czy Mitsubishi z Malezji...
  17. Rozmawiałem ostatnio z kumplem na temat kołowrotków Shimano - w kontekście tej mojej starej Catanki, że dawniej to była jakość i nawet niższa półka produkowana była w Japonii, a obecnie made in Japan to co najwyżej kręcioły za setki PLN, a reszta to Daleki wschód. No i wynikło w związku z tym pytanie: czy cała obecna niższa półka Shimano to w zasadzie jedna linia różniąca się tylko liczbą łożysk (w kolejności Alivio, Catana, Nexave i Exage)? A propo's tej mojej czarnej Catany, Radek posiada coś podobnego ze stajni Shimano z tamtych lat (początek tego wieku ) model Perfection 3010 - mimo, iż tylko na 3 łożyskach kulkowych i 1 ślizgowym, śmiga bez zastrzeżeń w parze ze średnim spinnem ....i tylko łza się w oku kręci na wspomnienie tamtych dawnych młynków i ich jakości
  18. Na rzece - Warta w środkowym biegu, 3'' kopyto Relaxa perłowy brzuch czarny grzbiet na czerwonej główce, zaś na starorzeczu wobek Siek M 7 cm Płotka malowana w okoniowe paski
  19. Jak widzę dojrzałeś już do tej decyzji. Ja zanim zająłem się na poważnie karpiowaniem stosowałem inne metody min. feeder, bolonkę, spinning. Dopiero 1-szy duży KARP (waga ponad 8 kg) złowiony w Warcie bolonką sprawił, ze przepadłem Wyprzedałem cały sprzęt do innych metod (oprócz spinningu) i zakupiłem moją 1-szą karpiówkę Shimano Alivio BX (kompozytową), a do niej mój znajomy z wędkarskiego p. Jacek wygrzebał kręcioł Shimano Baitrunner ze starszej serii. Kiedy upewniłem się, że KARPIOWANIE TO JEST TO, nabyłem wszystkie potrzebne akcesoria (tripod, sygnalizatory, namiot etc, etc) oraz kij Ultimate Redmire Carp i kołowrotek Okuma Epix Pro Baitfeeder. Później doszła jeszcze karpiówka TB Enforcer (prezent od żony) i kręcioł Daiwa Regal Plus (kupiony za radą kolegów z tego forum)
  20. No połamania kija życzy się każdemu wędkarzowi ale... oczywiście nie dosłownie zamiast go łamać wystaw na allegro, z pewnością znajdzie się nabywca, a uzyskaną w ten sposób kasę możesz dołożyć do już posiadanej i kupić jakiś fajny kijek Fantastyczny kijek posiadam go więc wiem co piszę. Dosyć miękka paraboliczna akcja, doskonałe przelotki i ogólnie bardzo dobre wykonanie to główne jej zalety. No może na potwory się nie nadaje, ale jak dla mnie super Z innych wędzisk w cenie jaką zaproponowałeś pomyśl o Shimano Alivio CX Specimen 12-300-3 DL - dosyć lekka, 3 składy, włókno węglowe XT30, porządne przelotki, dł 3,66m, dobrze wykonane i wyważone, jedną taką ma kumpel Radek, z którym urządzam zasiadki karpiowe i wyciągnął na nią"miśka" 11 kg i nawet nie "pisnęła".
  21. Na ten temat musiałbyś polemizować z wędkarzami łowiącymi pod lodem, dla których taki kręciołek jest nieodzowny. Tutaj się zgodzę, może tylko co do sumy to trochę przesadziłeś Faktem jest jednak, że kiedy widzę te wszystkie mikrokołowrotki w cenie od 30 zł ogarnia mnie po prostu śmiech "coś takiego" w zestawieniu z temperaturą około 0 stopni (że nie wspomnę o mrozie) odpada na samym starcie. I tak na marginesie: fajnym podlodowcem była Simano Sedona 500 - świetnie się sprawdzała nawet na dużym mrozie, chodziła lekko no i hamulec działał jak trzeba niezależnie od temp. Piszę była bo stosowałem ją dobre 10 lat temu (kiedy się jeszcze bawiłem w wędkarstwo podlodowe) kiedy Shimano miało ciekawą ofertę w zakresie niższej półki swoich wyrobów.
  22. Dokładnie tak najlepiej by było, gdyby miał przynajmniej w zapasie szpulę typu match (tzn płytką, ale o dużej średnicy), wtedy nie musiałbyś nawijać setek metrów raczej cienkiej żyłki. A co do podkładu to jestem raczej przeciw a to dlatego, że trudno dobrać jego właściwą długość. Niektórzy robią to w ten sposób, że na zapasowej szpuli o tej samej pojemności, najpierw nawijają całą żyłkę np. 100 metrów, a potem podkład do właściwego wypełnienia szpuli. Następnie przewijają to w odwrotnej kolejności na tę właściwą szpulę i po sprawie. Jednak ja tego nie stosuję, uważam, że w ten sposób żyłka niepotrzebnie się dodatkowo skręca Dlatego też kupuję zawsze (odkąd się pojawiły na rynku) szpule o nawoju dłuższym niż 100 metrów i podkładu nie stosuję. A co do kołowrotka - odradzam zdecydowanie Jaxony mimo, że tanie to jednak jest to wyrzucanie kasy w błoto, ponieważ tylko zewnętrznie prezentują się nieźle, zaś sama ich budowa wewnętrzna, zastosowane materiały (kiepskie!!!) oraz tandetne wykonanie i spasowanie całości rokuje im bardzo nieciekawie (w bliskiej przyszłości pobyt na śmietniku ). Niestety, ale ceny porządnych kręciołków matchowych są wysokie (ja sam kiedy łowiłem tą metodą stosowałem kołowrotki Browninga - bardzo je cenię za jakość i trwałość). Jeśli mógłbym coś zaproponować z niższej półki to będzie to Cormoran Match Master Rodeo 3000 lub 4000 (4 łożyska, 2 aluminiowe matchwe szpule!, przełożenie ponad 5:1 - przydatne) - jakościowo nie najgorszy, na początek w sam raz wystarczy, a jak złapiesz bakcyle kupisz lepszy. Łowi nim młodszy brat mojego kumpla i nie miał z nim większych problemów
  23. Myślisz o Viperze czy tym podlodowcu?
  24. To może spraw sobie bolonkę z prawdziwego zdarzenia (przykro mi, ale 4 metry trudno nazwać bolonką ), myślę o kiju co najmniej 5 metrowym i spróbuj połowu tą metodą w rzece, a wiem, że Odra obfituje w szereg gatunków osiągających niezłe wymiary i mogących przynieść dużą satysfakcję z ich połowu. Ja sam zanim na serio zająłem się karpiami, przeszedłem różne etapy wędkowania(bat, fedeer w rzece, bolonka, spinning). Ty również musisz dojść do tego co cię naprawdę kręci pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.