Parę lat temu spędzałem tam wczasy w "Big Glue" chodziłem na zachód pod Pobierowo wymacałem tam niewielką rafkę ok. 50 min. marszu wchodzily śledzie na ciężkiego Feedera z koszykiem , leszcze, płocie i węgorze ok. 100 m. od brzegu. Były to moje początki Surfcastingu i dla tego ciężki feeder lepiej się sprawdzał niz tradycyjne surfy. Ogólnie warto spędzić tam "parę" chwil na moczeniu kija. Na sondzie największe ilości ryb wykazywało przy samym wejściu na plażę (knajpo-dancingownia) bardzo miła obsługa nota bene też mocząca. W lesie na wprost wejścia do BB zostawiłem rury PCV , może jeszcze rosną Powodzenia!
Pozdrawiam całą BRAĆ!!!