Właśnie wróciłem z Bzury. od Urzecza do Witkowic totalne "ZERO" rybek i miliony hektolitrów wody. Jedynie niektóre dopływy nadają się do wędkowania.
Pozdrawiam całą "BRAĆ" !!!
Tak, to ten most. Przed nim jest droga w prawo zaraz za chałupą i tą drogą do końca. Cały czas jedziesz po wale. Późną jesienią znajomi mieli wynik 2 jazgarze na trzy osoby.
JACooL - fora mają to do siebie, że główny wątek ucieka "lekko" na bok.
Mam już tak dosyć mormyszek, że choć bym miał wiąć grzałkę to i tak pojadę z długą wędką.
pozdrawiam całą BRAĆ !!!
Jeżeli pierwszy lub ostatni dzień okresu ochronnego dla określonego gatunku ryb
przypada w dzień ustawowo wolny od pracy okres ochronny ulega skróceniu o ten
dzień. Art. 9 § 8 p. 4 RAPR
Mam prośbę do kolegów z okolic Łowicza.
Czy jest nadzieja na to, że do soboty zejdzie lód z Bzury.
W niedzielę chciałbym wybrać się na miętusa. Interesuje mnie odcinek od Soboty do ujścia.
Z góry wielkie dzieki !!!
Witam, męczę się już 35 lat, gdy wracam z wypadu to myślę już o następnym, nie mam przyjacół, tylko kumpli z ryb , a to coś więcej. Całe szczęście, że Żona nie wędkuje bo dzieci zabrałoby "PAŃSTWO". Pozdrawiam wszystkich i Wszystkie z pozytywnym odchyłem. KACZOR
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.