Skocz do zawartości
tokarex pontony

Justyna:)

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    93
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Justyna:)

  1. Ja rybki uwielbiam Smakują mi wszystkie najbardziej lubie Sz.P. Łososia idealnie jest gdy jest on wędzony i grilowany mmmmmm pychota Poza Łososiem lubiem, płoteczki (tylko w zalewie octowej bo tracą sie w niej ości ) leszczyka uwędzonego przez mojego tatę I uwielbiam KLENIA No praktycznie wszystkie No prucz tłustych ryb, tych nie jem W wiekszości ryby wypuszczam, jeżeli trenuje na moim ulubionym zbiorniku wodnym, a robie to dlatego że łowi sie tam bardzo duże płoteczki, a szkoda mi ich wziąść do domu, ponieważ boję się że później nie będzie co łowić na zawodach A poza tym niech one się ,,namnażają'' naszczęście jest juz wprowadzony limit co do ich ilości jaką można zabrać Bo w ciągu 4 godz. przy dobrych braniach można złowić na treninngu do 14 kg jeżeli łowię na rzekach to przeważnie zabieram leszcze, płocie, jazie, klenie (tego dziada za bardzo lubie żeby go wypuścić ) Zabieram je bo jest ich tam dużo a nie ma to jak ryba z rzeki Zupełnie inaczej smakuję niż te z wody stojącej jeżeli zdarzy mi się złowić jakiegoś dużego Leszka (leszczyka) to daje mi dziubka i wypuszczam z uwagi na to żeby wrócił do mnie pod czas jakiś zawodów Nie mam żadnego problemu z zabijaniem i oprawianiem ryb... Z kupnych to jedynie filety z pangi i karpia ze stawu hodowlanego od znajomego Pozdrawiam
  2. Justyna:)

    Wasze zwierzaki

    Papinos: Nie zamierzam kupować nowego pieska... Moja SARA była jest i będzie najukochańszą sunią na świecie !!!!!!!!! Moją sunią, pomimo tego że żyła zze mną tylko 1,5 roku to ten czas był wspaniały i niesamowity... Nigdy w życiu jej nie zapomonę !!!!!!!!! Była moją najlepsza i najwierniejszą przyjaciółką !!!!!!! Kocham ją bardzo i cholernie za nią tęsknie ...
  3. Justyna:)

    Wasze zwierzaki

    Dziś o 01.00 miała drugą operacje bo były powikłania...... O 06.00 ZMARŁA.......... Miała 1,5 roku......... Nigdy jej nie zapomnę......... Zawsze będę ją kochać!!!!!!!!!!!!!!!!!
  4. Justyna:)

    Wasze zwierzaki

    Moja suńka wabi sie SARA... Ma 1,5 roku...i o mały włos nie straciłaby życia... Jakieś tydzien temu zaczeła okropnie wymiotować...Nie jadła, nie piła...Była poprostu wrakiem pieska...Nie potrafiła się nawet podnieść...działo się to 3 dni... Nie miałam pojecia co robić...zadzwoniłam do weterynarki która zajmowała się Sarą, ale jej nie było...wyjechała na urlop... Poradził mi jechać z Sarka do CAŁODOBOWEJ KLINIKI WETERYNARTJNEJ w Opolu... I chwała jej za to i tym ludzom którzy w niej pracują !!!!!!! Pojechalismy, odrazu zrobili jej badanie krwi i prześwietlenie brzuszka... Badania nie wykazały zadnego stanu zapalnego (który podejrzewali)... Prześwietlenie nic nie wykazało... Sara dostała kroplówke na wzmocnienie (bo była juz okropnie odwodniona) ... Następnego dnia pojechalismy tam ponownie... Znowu zrobiono jej prześwietlenie tym razem z kontrastem (w celu zobaczenia czy coś tam nie blokuje przechodzenia pokarmu dalej (np jakiś przedmiot lub jedzenie) ) .... Okazało sie że kontrast zatrzymał się w żoładku... Kazano nam przyjechać jeszcze wieczorem, aby sprawdzić czy przesunął się dalej... Niestety dalej był w tym samym miejscu co rano... To była okropna wiadomość...lekarze powiedzieli że niestety ale muszą SARUNIĘ zoperować!!!!!!!! To było okropne, kiedy dostawała narkozę, byłam przy niej... Boże jak ona okropnie piszczała, trzesła sie cała była taka przerażona a ja nie mogłam nic zrobić...Nie mogłam jej pomóc...Patrzała na mnie swoimi pięknymi, ale wtedy smutnymi i przerażonymi oczkami i tak jakby chciała mi powiedzieć: Justyna, proszę cię nie zostawiaj mnie samej, pomóż mi .. To było okropne... Operacja trwała prawie 3 godz. Cały ten czas byłam w poczekalni z rodzicami... Miałam tak okorpne myśli... Bałam się że ona już do mnie nie wróci Mineły 3 godz. słyszałam już głosy lekarzy...ale nikt do nas nie wyszedł i nie powiedział nic.. Wkońcu otworzyły się drzwi....pozwolili mi wejść a mamie kazali iść po jakiś koc dla SARY żeby ja okryć... Kiedy weszłam do gabinetu...i zobaczyłam ją jeszcze nie wybudzoną, cała nie władną naprawdę to jest nie do opisania....To uczucie bezsilności....Okorpne.... podeszłam bliżej...pogłaskać ją i wtedy zobaczyłam jej otwarta mordkę a na boku wiszący jezyczek cały zakrwawiony... Byłam przerażona co się jej stało... Przyszedł chirurg i powiedział że moja kochana suńka miała : pozszywany język, przecinany żołądek i jelitko w 4 miejscach!!!!!!! Stało się tak dlatego że znaleźli u niej w brzuszku okropny przebrzydły wełniany sznurek !!!!!!!!!!!! Nie mam pojęcia skąd to maleństwo go wzieło i zjadło bo ja nie mam takich rzeczy w domu... lekarz powiedział że na tym sznurku była pentelka(oczko) w idealnie w to oczko mojej saruni wszedł języczek I że ten sznurek zaczął jej się wżynać w język !!!!!!! był on tez w żołądku i jelicie, dlatego żeby go wydostać musieli przeciąć jelito w 4 miejscach.... Kiedy tego słuchałam...czułam jak mi sie grunt osówa spod nóg... Moja mama o mało nie starciła przytomności... Cała noc kiedy dali nam ją do domu, nie spałam tylko siedziałam przy niej i czekałam kiedy się wybudzi... Przez dwa dni po operacji nie mogła nic pić... To masakryczne kiedy pies chodzi szuka miski z wodą, stoi i błaga oczami o krople wody a ja mu jej nie moge dać!!!!!! Dzisiaj piła pierwszy raz.... Codziennie jeździ na krpolówki i zatrzyki z antybiotykami i środkami przeciwbólowymi... najgorsze są noce...Ona wogóle nie śpi tylko chodzi albo stoi, nie potrafi wytrzymać z bólu...nie działaja nawet środki przeciwbólowe !!!! jedno jest pewne teraz mam nadzieje może byc tylko lepiej !!!!!!!! dziekuje Bogu że urodził sie ktoś taki jak wspaniały człowiek złota rączka chirurgiczna PAN STANISŁAW FILRIK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziękuję przede wszytskim jemu i całemu personelowi za to że [shadow=green]DALI ŻYCIE MOJEJ SUNI SARUNI [/shadow]............ Dobrze że są ludzie którym los zwierząt nie jest obojętny ...
  5. Justyna:)

    Wasze zwierzaki

    Witam ja mam tak: - kanarka Kubusia ma on juz 8 lat - suczkę rasy Terier Walijski wabi się Sara, zwariowana(jak ja), energiczna, wesoła, miła, posłuszna, i wogóle taka no kochana Ma 1,5 roku - rybki w akwarium. No i czasem robaki w lodówce (przed zawodami) ;p
  6. Justyna:)

    Piłka nożna

    Drodzy kibice PANOWIE ja również oglądałam mecz Polska-Portugalia bardzo mi sie podobał Cały mecz nadawałam jak katarynka Mama to już mnie chciała z domu wyżucić bo tak głośno krzyczałam Ale mecz piękny.... Następny za miesiąc prawda ?? Z kim gramy z Belgia ??
  7. Przepraszamy Adminie P.S. Mirosław jak cosik to napisz mi prywatną wiadomość, żeby nie denerwować adminów [shadow=olive]POZDRAWIAM [/shadow] buźka :*
  8. Witam:) Niestety,ale w moim okręgu (czy też kole, klubie) nie ma zawodów szybkościowego łowienia uklejek :/ Może to i dobrze, bo w moim okręgu jest bardzo dużo [shadow=green][/shadow][shadow=green]SPECJALISTÓW[/shadow] w łowieniu uklejek... Jakbyś chciał porównać ich, ze mną to jakby piekło, a niebo To ich powinienieś spytać o takie rzeczy...Napewno by Ci doradzili w sposób fachowy... Ja mogę tylko powiedzieć, że zestawy które używam, są bardzo proste... Staram się tak śrucinki rozkładać, żeby zestaw leciał szybko do dna...Przy dnie są największe okazy ukleji, jeżeli będzie wolno opadał to z doświadczenia wiem, że natychmiast przynęta jest połykana przez mniejszą ukleję...A po co bawić się drobiazgami skro są większe ?? Stosuję haki bezzadziorowe... Stanowisko hmmm.. stram się je tak zorganizować, żeby mieć wszystko pod ręką... Kiedy jestem zmuszona łowić ukleje to najczęściej siatkę przybliżam sobie bardzo blisko siebie. tz. pod nogi dosłownie... Tak aby przy chwyceniu uklejki w rękę, pociągnę ją delikatnie i sama mi spadnie z haka prosto do siatki jedną ręką (najczęściej lewą) staram się bardzo regularnie nęcić... Zanęte na uklejkę mam w małej miseczce, którą stawiam obok siebie, obok lewej ręki, tak żeby bezpośrednio do niej sięgać... (na podeście, na takim stojaku, małej platformie na wiadra, miski z zanętami:) ) Robale mam również na specjalnym ,,koszyczku/podstawku'' umocowanego do podestu... (żadna filozofia ) Za siebie stawiam zawsze miskę z wodą... Żeby do niej sięgnąć bez obracania się, stawiam ją na kubeł do mieszania zanęty(podczas zawodów jest już pusty) i tak wystarczy się delikatnie odchylić do tyłu żeby opłukać sobie ręce z ,,papki/zanęty'' uklejowej Więcej nic Ci nie mogę napisać, ponieważ łowienie ukleji muszę jeszcze dopracować NA ten temat mógłbys poprozmawiać z vice mistrzynią Polski z ubiegłego roku w kat. KOBIET... (jest w moim okręgu:) ) To tyle... Gdybyś coś chciał jeszcze to pisz Bardzo się cieszę że mogę wymienić poglądy z takim człowiekiem... P.S. z ogromną przyjemnością wysłucham co Ty masz do powiedzania w tej kwestii [shadow=green][/shadow][shadow=green]Pozdrawiam buźka dla wszystkich :*[/shadow]
  9. Brak mi słów .... Dziekuję Ci bardzo [shadow=green]Mirosław[/shadow]
  10. Mirosław: Zaskoczyłeś mnie swoją odpowiedzią... Jest mi bardzo miło z tego powodu, że Ci się podoba ten zestaw... Co do przedstawienia graficznego z wielką przyjemnościa to zrobię, tylko muszę znaleść wolną chwilkę, a obecnie trudno mi o wolny czas(przez szkołę) :/ nawet na treningi nie mam czasu Postaram się coś wykombinować w ten weenekd A do tego czy jestem jak to określiłeś: ,,świetnie zorientowana w łowieniu tyczką'' , to nie...ja to jestem jeszcze taka ,,szara myszka''...Muszę się jeszcze bardzooooo dużo nauczyć.... Jeszcze raz dziękuję bardzo !!! aż się zaczerwieniłam [shadow=green]Pozdrawiam wszystkich [/shadow]
  11. To ja pobije rekord Twojego kuzyna, w zeszłym roku na Odrze w Kędzierzynie Koźlu podczas zawodów rybka weszła mi w zaczep, rybkę straciłam, ale za to wyłowiłam z wody 3 zestawy ze spławikami Jeden to był dysk Gutkiewicza(8g) a dwa pozostałe to zwyklejsze bobeczki ( 2g i 3g ta była Colmica) Od tamtej pory jak mam możliwośc łowie na te spławiki, przynoszą mi one spore efekty Kiedyś jeszcze na spining też na Odrze, ale w Opolu złowiłam ogromną żąbę !! Ale takiej jeszcze w życiu wielkiej nie złowiłam Podczas holowania myślałam że to jakiś olbrzym-ryba, a tu sie okazało że żąba, złowiona na pyszczek
  12. dziekuję Ci bardzo za punkcik Przyda się a Tobie życzę sukcesów buźka :*
  13. Jak będziesz robił np. dysk Gutka, załóżmy o 10 g wyporności to kup oliwkę z igilelitem o 9 g ( zawsze o 1g mniej od wyporności spławika) resztę doważa śrucinki:) Jeżeli chodzi o przegruntowanie to możesz przegruntować max o ile sie nie mylę do oliwki (zawsze oliwkę możesz dać wyżej prawda..) Ta zasada że 10% obciążenia na dnie to jest na zawodach.... będziesz miał 1m przypon to tyle przegruntowane to już jest MAX !! Pytałeś też czy jeżeli oliwka będzie 1cm nad dnem czy będzie zestaw płynął....Wiesz zawsze będzie delikatnie się poruszać, ale tyczką możesz go idealnie przytrzymać !! Wystarczy kawałek szczytówki zanużyć w wodzie i gotowe...(zestaw będzie wtedy stabilniejszy i spławik ci nie będzie wychodził) A poza tym to jeżeli uciąg będzie np. na 5 g to dysk możesz dać spokojnie na 8g-10g leszcze lubią takie Chyba o nic więcej nie pytałeś prawda ?? No ale w razie jakiś pytań to pisz mam nadzieję że cokolwiek zrozumiałes z moich odp. i że ci się to przyda pozdrawiam i cmokaski :*
  14. Mam nadzieję że przez to trzymanie kciuków prześlecie mi jakąś pozytywną energię która mi pomoże.... Obiecuję Wam, że opowiem jak było
  15. Tomek1 czego tu można być podwrażeniem co ?? Lubię wędkować to i wiem to i owo Ale z drugiej strony to miłe że tak mówisz... pozdrawiam...
  16. A no się mało pokazywałam bo mnie poprostu nie było w domciu ale traz jeżeli czas pozwoli to bede częściej Nie naśmiewaj się że obrazowo wytłumaczyłam Wiem zdolna bestia jestem hahahahha Pozdrawiam 3majcie kciuki 17.09 mam zawody z okregu..liga... :/ papapapatki
  17. Witam Cię !! Widzę że nie ma chętnych na udzielenie Ci odp. ja Ci mogę troszeczkę pomóc..... podejrzewam że chodzi Ci o zestwaw jak ja to mówie ,,na stopa'' do tego zestawu najlepsza są dyski....np. Gutkiewicza ... Dyski te masz w przeróżnej gramaturze Od malutkich (np. 1,5g) do ogromnych (np.50g) zestaw powinien wygladać tak : ^ () powiedzmy ze to jest spławik(dysk) ładny co ?? / poniżej jak wiesz jest żyłka (dł. zależy od gruntu;) ) * O gwiazdki to śrucinki a to koło to oliwka te śrucinki ściśle przylegaja do oliwki * odległość od oliwki do kolejnej śrucinki powina wynosić od 30cm do 60cm * to jest właśnie ta śrucinka do której masz ta duża odleglość ~ ~ to jest wiązanie przyponu do zestawu.... ta mała śrucinka znaduje się bezpośrednio nad tym łączeniem dalej mamy przypon, przypon ma mieć dł. od 50cm (czasem może być 1m albo i więcej to zależy od łowiska) * śrucinka w odległości 20 cm od haczyka } to jest haczyk w odległości jakiejś 20cm od HACZYKA zakładamy ostatnia śrucinke(wskazujacą) przypony zakładam od 0,08 mm do 0,12mm i to tyle jeżeli chodzi o zestaw ,,na stopa'' ..... aha !! Pamiętaj że OLIWKA zawsze ciągnie sie jakiś 1cm - 0,5cm nad dnem o ile dobrze pamiętam to na dnie może leżeć tylko 10% obciążenia zestawu pamiętaj przegruntowane max. do oliwki juz wiesz dlaczego potrzeba 1m przyponu ?? Dodam jeszcze że mi i moim znajomym z klubu ten zestaw bardzo odpowiada i się świetnie sprawdza..... Mam nadzieję że zrozumiałeś cokolwiek z tego to napisałam i z leksza naszkicowałam pozdrawiam i życzę udanej wyprawy nad wodę z nowym zestawem.... !!!!!!
  18. Justyna:)

    Zwabić Leszcze

    Chłopaki po co wsypywać zanętę do słoika ??? Weźcie tylko tę paczkę z zanętą ładnie zrulujcie i obficie obklejcie taśmą !!! Taka paczuszkę włużcie do jakieś najlepiej ciemnej szafki w chłodniej piwnicy Ja tak robie już od lat i nie narzekam...NIc mi się z nich nie ulatnia Pozdrawiam
  19. dziękuje ci maniek, jeżeli chodzi o wanilię, zastanawiałam się nad nią no i potwierdziłeś moje myśli Zobaczymy jak mi pójdzie na zawodach... Jeżeli dowiesz się czegoś na temat tej wody to napisz będę bardzo wdzięczna :) Pozdrawiam
  20. Witam Kazano mi się przedstawić więc to robię jak widać nazywam się Justyna, jestem z okolic Częstochowy i Opola... Dokładnie z Olesna Rybki łowie od 9 lat a wyczynem zajęłam się 3 lata temu... Reprezentuję klub wędkarski OWKS Olesno ,,Płoć''... Jeżeli chodzi o osiągniecia to dotychczasowe moje największe to zdobycie w zeszłym roku II miejsca na Mistrzostwach Okręgu w kat. KOBIET... Rybka z którą widnieje na zdjęciu to mój rekordowy leszcz... Złowiłam go na Mistrzostwach Klubowych Okręgu OPolskiego w zeszłym roku, ważył 2,06kg Dostał cmooka i wrócił do wody Cóż więcej mogę wam powiedzieć ?? Nie wiem... jak będziecie mieli do mnie jakieś pytania to piszcie, a ja postaram się udzielić odpowiedzi:) Pozdrawiam
  21. Trudno jakoś obejdę się bez Waszej pomocy, choć przyznam że bardzo w was wierzyłam...No ale cóż...Trudno się mówi.... Keri skoro mówisz że będziecie pomagać to bardzo się cieszę Pozdrawiam
  22. Witam !!! Mam do Was ogromną prośbę!!! Mianowicie chodzi mi o informacje dotyczące kanału Odry w Brzegu. Chciałabym dowiedzieć się czegokolwiek o tym łowisku, ponieważ za tydzień w niedzielę mam tam zawody więc jak rozumiecie bardzo zależy mi na czasie... Chciałabym się dowiedzieć jaka ryba tam przeważa, głębokość łowiska, uciąg i wszystkie inne informacje które moglibyście mi podać, aczykolwiek nie pogniewam się gdy napiszecie mi na co i jaką zanętą najlepiej jest tam łowić ale to oczywiście nie możliwe bo rozumiem że każdy ma swoje tajemnice... Z góry bardzoooo dziękuję Wam za szybką i bogatą w treść informacje/ odpowiedź... Pozdrawiam serdecznie papatki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.