Witam.
Wiesz jak to jest z postami na temat kutrów, które nie są wyrocznia dla jednostki.
Dziś dorsze biorą we Władku, justro w Łebie i gdzieś indziej.
Dziś na Theodorze szyper jest Władek, jutro Franek bo Władek ma sranie .
Ostatecznie wynik poznasz po dwóch buczkach.
Generalnie kuter jest stabilny i odporny na fale a Armator jest ok.
Każda wyprawa na dorsze jest super, nawet jak nie wracasz z toną mięsa dorszowego:), a coś zawsze złapiesz.
Połamania kija.
Pozdrawiam Piotr K.
P.S. prosze o relację z powrotu.