Skocz do zawartości
Dragon

slowik

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    852
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez slowik

  1. slowik

    WŁADYSŁAWOWO

    Od razu tak po nazwisku Nie lepiej że na łódkę NAUTIC Na piątek ma być ok. ale pogoda zawsze jest nieobliczalna
  2. Marcin1234567, jeśli masz zamiar wywozić to im grubsza tym lepsza[mniejsza rozciągliwość] natomiast do rzutów im cieńsza tym lepsza[mniejsze opory podczas rzutu].
  3. Marcin1234567, 0.35 max
  4. Ja najczęściej stosuję od 0.32mm do 0.35mm ale każdy żyłkę dobiera typowo do łowiska.
  5. slowik

    Przypon strzałowy

    Napisałem że najczęściej stosuje się pływaki,ale jest oczywiste że można stosować nawet białe robaki na klipsie czy też kukurydzę
  6. slowik

    Przypon strzałowy

    Pewnie że tak,a nawet powinno bo jest duże prawdopodobieństwo zerwania zestawu podczas rzutu. Co do długości przyponu ja zawsze stosuje ok 7m a tak dokładniej to dwie dł. kija Do metody zazwyczaj stosuje się kulki pływające na przyponie max 10cm a przypon najlepiej jeśli będzie wykonany z miękkiego materiału.
  7. slowik

    Muzyka

    kocur, Pewnie że tak Już jeden koncert zaliczyłem w Berlinie 5lat temu,a w tym roku jadę do Łodzi A czy czasem Gary Moore nie miał mieć koncertu w Polsce?
  8. slowik

    Muzyka

    Ciary jak ciary,nie ma to jak koncert na żywo A zwłaszcza AC DC,Metalica czy Pink Floyd
  9. slowik

    Muzyka

    Mirek,a ja mam nadal tą samą płytę w odtwarzaczu[już dwa lata] Ale przecież taka muza się nie nudzi
  10. slowik

    WŁADYSŁAWOWO

    student23, no to połamania
  11. Tak jak obiecałem relacja z wyjazdu do Norwegi Steigen Sjohus 2010 Nadszedł wreszcie dzień wyjazdu,na który zawsze czekam z utęsknieniem[pewnie nie tylko ja]. Spotykamy się wszyscy jak co roku u kolegi Wojtka,gdzie zaczynamy pakowanie bagaży do auta i po chwili okazuje się że auto mamy trochę za małe Ale daliśmy jakoś radę Tradycyjnie fotka przed wyjazdem,i w drogę Droga mija szybko chociaż do przejechania mamy ok.2000km. W Szwecji mamy jeszcze okazje zobaczyć zimę w pełni której mieliśmy wszyscy dosyć w Polsce. Na miejsce docieramy 14-06 i od razu zaczynamy rozpakowywanie auta aby jak najszybciej wypłynąć na ryby Jeszcze krótka wymiana zdań z wędkarzami[Niemcy] którzy są już od kilku dni,ale wieści nie mają dla nas zbyt optymistycznych[brak ryb w okolicy] Ale co tam,przecież My wiemy gdzie ich szukać nie jesteśmy tutaj pierwszy raz,znamy już te wody Pogodę mamy super,jest pochmurno,wiatr nie za silny,w sam raz pływanie. A więc zbroimy sprzęt,pakujemy się do łodzi i w Morze Po kilkunastu minutach płynięcia jesteśmy na łowisku,głębokość ok.36m pierwszy rzut i ...? nagle jest uderzenie z opadu.Zacinam i czuję że rybka nie jest mała Po wstępnej walce szacowałem ją na powyżej 13kg,ale po wyholowaniu i zważeniu,okazuje się ze ryba waży 9kg. W tym dniu nie udało nam się już złowić ryby większej niż dorsz 9kg który dał nam wiele radości i nadziei,i myśleliśmy że nie będzie aż tak źle,jak prognozowali to nasi sąsiedzi z za zachodniej granicy. Pogoda zaczęła się załamywać z minuty na minutę,zaczęło wiać coraz mocniej co zmusiło nas do opuszczenia otwartej wody,i musieliśmy schować się między wysepkami których nie brakuje w tej okolicy. Ryby które tam łowiliśmy nie powalały z nóg,ale trafiały się dorsze do 5kg tak więc nie było źle. Po powrocie do ośrodka pozostaje nam filetowanie ryb zabranych na kolację i nic tylko posiedzieć przy smażonej rybce,piwku itp Kolejnego dnia okazuje się że wiatr jest jeszcze silniejszy i wypłynięcie na otwartą wodę jest zupełnie nie możliwe Więc łowimy między wysepkami gdzie jesteśmy osłonięci od wiatru.Ryby jak dnia poprzedniego nie powalają na kolana,są to tzw.bolki z Łeby a przecież nie dla takich ryb przejechaliśmy taki świat drogi,chcieliśmy walczyć z rybami które wyrywają nam wędkę z ręki Narzekanie szybko się skończyło na temat bolków,bo pogoda kolejnego dnia nam pokazała że trzeba było łowić,a nie narzekać,bo teraz posiedzimy sobie w domkach dobre 3 dni. I tak też było Wiatr wiał z prędkością do 80km/h co uniemożliwiało wyjść nawet na spacer. Ale mieliśmy telewizję satelitarną która wreszcie się okazała przydatna bo były MŚ w piłce nożnej i było co oglądać. Okazuje się że pogoda robi się łaskawa i wiatr się uspokaja,robi się tzw.dziura między wiatrami i można wypłynąć na otwartą wodę na parę godzin Przeprawa na łowisko[kierunek północ ok 25km] była naprawdę ciężka,bo mimo tego że wiatr ucichł,to morze było mocno rozkołysane co utrudniało płynięcie. Po dotarciu na łowisko okazuje się że na nie ma żadnych zapisów na echosondzie,i zaczynamy szukanie jakiejś ławicy co jest ciężkie w zrealizowaniu po takim sztormie. Nagle jest Sonda zaczyna pikać,a ekran robi się kolorowy od zapisu.No to do wędek,i zaczynamy łowienie. Ławicą ryb okazały się małe Czarniaczki[max30cm] pod którymi były...? TAKIE I właśnie dla takich rybek jeździmy taki świat drogi. Pogoda ponownie się załamuje,i przez koleje 3 doby siedzimy w domku śledząc prognozę w internecie aż tak do soboty wieczorem. Niedziela godzina 00:30 wypływamy.Tym razem także podejmuję decyzje,otwarta woda ok 30km na łowisko,tylko że kierunek inny[południowy zachód]. Decyzja okazuję się strzałem w dziesiątkę Kilka rzutów,spiningiem w poszukiwaniu Rdzawca i nagle następuje branie Po krótkiej walce rybka jest już przy łodzi.Nie myliłem się,to specyficzne branie należało do Rdzawca Tej nocy połowiliśmy na prawdę sporo ryb o różnych rozmiarach,Dorsze,Rdzawce,Czarniaki no i jeden rodzynek tej nocy HALIBUT Przez kolejne 3 doby siedzieliśmy w domku oglądając mecze i opróżniając lodówkę wiało...wiało...i jeszcze raz wiało Podczas tego wyjazdu pogoda dała nam nieźle popalić,ale dzięki znajomości łowiska udało nam się choć trochę połowić,co było by niemożliwe bez zdobytego wcześniej doświadczenia. Podczas dziewięciodniowego pobytu byliśmy tyko cztery razy na rybach. Taka jest Norwegia,raz da połowić,a raz nie da Ale i tak wracamy na tak odległe od domu łowiska z nadzieją że złowimy rybę życia i przeżyjemy nową przygodę.
  12. slowik

    NOWAKI

    A która to Bartek na kiedy masz rezerwację
  13. slowik

    NOWAKI

    SQra, pewnie wszystko zajęte
  14. slowik

    Zbiornik Topola

    RYBAK3000, regulamin się kłania
  15. slowik

    Boguszyce

    Tajemnica
  16. slowik

    Boguszyce

    bukmacerek, napisałem wyżej że co czwarty szedł do siaty[reszta w zaczepy] Tak więc jeszcze jakieś pływają
  17. Wędkę karpiową Tandem Baits Enforcer 12f-3.5lb+lufa i akcesoria karpiowe typu: Haczyki Tb Igła+wiertło Stopery to kulek Star Baits Koszyki do methody Tb Rurki silikonowe Tb Krętliki Tb Zakupiłem to od kolegi warszawa24.
  18. slowik

    Boguszyce

    Jak to zawsze bywa na nowo otwartym i dobrze zarybionym akwenie,wędkarzy jeździło dużo.
  19. slowik

    Boguszyce

    Max 5kg.
  20. slowik

    Boguszyce

    Co do spina możemy się umówić na weekend majowy[jakieś popołudnie]
  21. slowik

    Kozielno

    Zastanów się co Ty piszesz
  22. slowik

    Boguszyce

    Są ale mało. Jak łowili karpie na grunt[sprężyna] to co czwarty był na brzegu Reszta zaraz parkowała w zielsku
  23. slowik

    Boguszyce

    Ciężko,ale to i dobrze,dłużej będą tam pływać
  24. slowik

    Boguszyce

    Urosną Są tam dopiero dwa sezony
  25. slowik

    Boguszyce

    Zaliczyłem trzy popołudnia z wynikiem około 30szt Największy 68cm Rybki pływają dalej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.