Dziś wybrałem się do Centrum Wędkarskiego w Zielonej Górze ,tam towaru nie brakuje.Nie nosiłem się z zamiarem kupna kija a raczej pomacania kilku kijów i dopasowanie czegoś do mojej ręki.Pierwszy w rękę mi wpadł Shimano Speedmaster cw 3-15,Kijek piękny ,leciutki ładnie wykonany ale jakoś mi nie pasowała jego akcja,jakiś kluchowaty i cena 560 zł.Następny kij Daiwa Infinity Q 3-18 kijek rewelka bardziej mi podpisał niż Shimano a był o wiele tańszy,ale równie dobrze i starannie wykonany lecz dla mnie był za sztywny i dość pałowaty.Następnego wziąłem TD 5-18 ,pojawił się uśmiech na mojej twarzy :szok: kijek leciutki,pięknie wykonany z dbałością o każdy szczegół o akcji szczytowej lecz pod obciążeniem pięknie gnie się po pierwszą przelotkę,szybki a za razem ze sporym zapasem mocy.Pomyślałem to chyba to :mysli: Sprzedawca podał mi Kongera Equs Salto 275 // 5-18g.Wędeczka także niczego sobie ale TD znacznie lepiej leżał mi w dłoni i jakoś lepiej pasował.Wziąłem jeszcze raz Tego TD w dłoń i pomacałem jeszcze raz,a sprzedawca mówi ''zrobimy rabacik na niego'' TO JA GO BIORĘ.Dostałem 5 % rabatu więc wziąłem jeszcze STROFTA 0,18.Jutro lub pojutrze przetestuje go nad wodą ale wydaje mi się że będę mega zadowolony.