


rojass
Użytkownik-
Liczba zawartości
131 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez rojass
-
A w którym miejscu od strony wycinek lowisz ? Z pomostu czy z plaży ?
-
Rozumiem, że kłusowałeś i przyznajesz się do tego publicznie ? Gratulacje ...!
-
Davly, gratulacje, rozmiar i waga robią wrażenie !!
-
Niedzielę spędziłem ze znajomymi na Zatoce Gdańskiej i połowie dorsza. Dobra pogoda, świetny klimat, rybki mogły dopisać bardziej, ale nie możemy narzekać. Najlepszy wynik to 15 dorszy, niestety największy z nich miał tylko 55cm. Ja miałem 9 dorszy i około 40 śledzi
-
wyglądają na MAX 20cm..
-
Mój promotor mawiał, że angielski nie jest językiem obcym... i po części ma rację. W tej chwili bez przynajmniej jednego języka obcego ciężko o dobrą posadę. Oczywiście są wyjątki, jednak język to podstawa. Ja bardzo żałuję, że zaprzestałem naukę na poziomie szkoły średniej. Dzisiaj byłoby mi duuuużo łatwiej.
-
Po raz kolejny wybrałem sie z kumplem nad Wisłę, nowa główka, nie spodziewaliśmy się więc cudów, nie wiedzieliśmy czy są zaczepy czy ich nie ma, gdzie głęboko, a gdzie płytko. Okazało się, że klatka pomiędzy główkami to głębokie na jakieś 7-9 metrów łowisko, które jednak nie obdarzyło nas rybami. Poza kilkoma małymi krąpikami nic nie chciało się uwiesić. Odstawiliśmy więc feedery i do wody trafiły maleńkie przynęty z nastawieniem na klenia, ewentualnie okonia Pierwszy rzuta i pierwszy w życiu boleń - miał 12cm i oczywiście trafił z powrotem do wody. Kolejny rzut i siedzi ładny okoń, drugi rzut, kolejny okoń, jednak sporo mniejszy. 4 rzut i czuję zaczep, który jednak zaczął odjeżdżać, krótki hol, 2 odjazdy ryby przed samym podebraniem i po chwili pierwszy w tym roku wymiarowy szczupaczek znajduje się w podbieraku. 52cm - nie ma się czym chwalić, ale czas spędzony miło i obiecująco. Co ciekawe esoxik połakomił się na wirujący ogonek od spinmad'a, zapięty klasycznie w same nożyczki
-
na co bierze lin,karaś,chodzi mi naturalne przynęty
rojass odpowiedział Adam s53 → na temat → Przynęty naturalne
Duże liny łowiłem zawsze na rosówkę, to się sprawdzało na Nogacie, gdzie owe liny udało mi się przechytrzyć -
Nie popadajmy w skrajności... jak miał ochotę na rybę, to czemu miałby jej nie zabrać. Ja też czasem rybkę zabiorę i nie widzę w tym nic dziwnego. Zrobił to przynajmniej " humanitarnie "...
-
Poproszę o foto na maila r.rajek@wp.pl
-
Wiesz, to kilka dni różnicy. W poprzednią niedzielę moje koło organizowało zawody w Łebie - każdy minimum 30 sztuk - ale też małe sztuki. W środę na Zatoce chłopaki tez połapali okolo 20-30 sztuk każdy, a wczoraj... no cóż, nie poszło
-
Wróciłem z "dziewiczego" rejsu po Zatoce Gdańskiej. Niestety połowy niezbyt udane, zaliczyłem 4 sztuki - same maluchy po 35cm, koledzy obok podobnie. Na innych kutrach tak samo bez wyników. Łowiliśmy na różnych głębokościach, od 30 do 70 metrów, bankowe miejscówki owocowały 3-4 sztukami na łajbie. Wszystkie jeden rocznik... Może kolejnym razem będzie lepiej, bądź co bądź było miło. Kuter ok, szyper ok, atmosfera świetna - na pewno tam wrócę
-
Właśnie się pakuję na dorsze Pierwsza wyprawa w życiu, kilka wcześniej zaplanowanych nie doszło do skutku z różnych względów, dzisiejsza również stała pod znakiem zapytania z powodu grypy, która mnie chwyciła wczoraj... no ale nie dam się Wrażenia opiszę po powrocie
-
Ja wędkowanie zaczynam po zimie, tymczasem jutro wypad na narty
-
Przesadzasz już heheh Gratulacje, piękne sandacze
-
3 godzinki ponownie na Wiśle, tym razem inna, nieznana miejscówka. Sporo zaczepów, kilka gum i wolframów w wodzie i po raz kolejny bez ryby. 2 kolegów podobnie, coś nie idzie w tym roku
-
Dzisiaj 2 godzinki na Wiśle w poszukiwaniu sandacza. Niestety bez kontaktu z jakąkolwiek rybą. Zerwanych kilka gum, poznałem nowe główki, ogólnie wypad udany, choć krótki i bez ryby
-
świetna prowokacja hahaha
-
Jak bylo dzisiaj na rybach?? Pazdziernik 2011.
rojass odpowiedział dziara → na temat → Tematy ogólne
Weekend spędzony nad jeziorem Kałębie w miejscowości Osiek. Wynik to całkiem sporo małych leszczyków, kilka sztuk w granicach 20-30cm no i życiówka w postacie okonia 31cm, który oczywiście pływa dalej i rośnie ! Uploaded with ImageShack.us -
Wzajemnie Panie i Panowie, wzajemnie
-
22 koniki cabelas'a z gumkami w promocyjnej cenie
-
Okumę TRB 55
-
Witam, opiszę swój problem i liczę na konstruktywne odpowiedzi W sezonie letnim często przebywam nad jeziorem Kałębie w miejscowości Osiek. Jezioro ogromne, prawie 460ha powierzchni. Niestety jezioro jest płytkie, głębokość wzrasta bardzo wolno. Około 70-90 metrów od brzegu mamy dopiero około 2 metrów głębokości. Moje pytanie brzmi, jak zwabić w takim zbiorniku leszcze, nie mówię o tych małych do 30 cm, tylko o tych powyżej 40cm. Od wędkarzy wiem, że przez jezioro biegnie rów, do którego niestety nie dostanę się bez łodzi, której wypożyczyć się nie da, a zakupić w tym roku nie dam rady. Dno piaszczyste, bez mułu, miejscami porośnięte roślinnością. Proszę o rady czym zanęcać, jak długo, czy są szanse na zwabienie większej populacji na tak płytkim łowisku ? Łowię tu tylko i wyłącznie feederem, często wykorzystując metodę DS, rzadziej używając sygnalizatora. pozdrawiam i połamania kija