No też się nad tym modelem zastanawiałem ale jednak decyzja padła na minn kote. Poprostu jest to firma która jest od lat na rynku i jest już sprawdzona
jak to możliwe że w mętnej sandaczowej wodzie ryba rozróżnia kolory na głębokości powyżej 8 metrów?? moim zdaniem tam nic nie widać. Chyba jednak decydujący jest ruch przynęty
A mi sie wydaje że wystarczyła by główka dobrana do warunków i dwa białe zawiazane pióra Piękne te nasze koguty ale te wszystkie szczegóły raczej nie maja wpływu na brania. kryza owszem, zwalnia opad co tez nie zawsze się przydaje.
To kwestia dnia. Zależy od wielu czynników. Czasem codziennie jest inaczej. Musisz wyczuć i kombinować na łowisku. Teoria nie zawsze sie pokrywa z praktyką a nawet powiedział bym że rzadko. Ciągle coś zaskakuje
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.