Skocz do zawartości
tokarex pontony

arielos24

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    105
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez arielos24

  1. Jesli chodzi o okonia to najlepiej bierze w zatoczce przy koncu jeziora oraz przy areatorze.Ja szukam miejsc w ktorych widac splawiajace sie plotki i ukleje to takie okoniowe pewniaki.I lowie na male gumki drop shot perlowe z czarnym grzbietem inne przynety przestaly byc skuteczne bo okonie sa juz bardzo powolne i nawet dropshota biora delikatnie.
  2. Witam !! Dawno nie zaglądałem na forum ale muszę powiedzieć że ten grudzień jest jak na razie najlepszym okresem dla mnie w tym roku jeśli chodzi o zębate.Złowiłem już ponad 10 szczupłych i najmniejszy wypuszczony miał 53 a największy 84cm niestety zła informacją jest że wszystkie ryby biorą na środku jeziora i w dziwnych miejscach jak na szczupaki, a metoda to duża guma drop shot tylko zmodyfikowany lekko pod zębate żeby nie cieły:) Na głębokie szczupaki trafiłem podczas poszukiwań sandacza który nie chce brać za żadne skarby i kompletnie na nic ale napewno gdzieś on jest na tym jeziorze , tylko pytanie gdzie bo przedrapałem całe jezioro i nic.
  3. czester78, A jeszcze takie pytanie teoretyczne w sprawie kierowania sprawy do sadu.Bo jesli dany delikwent 2 lub kolejny raz trafia na wokande to chyba tak juz lagodnie nie bedzie traktowany bo w sumie mozna to chyba traktowac jako recydywe:)?? No i w sumie sama "konfiskata" chocby tymczasowa zawsze uwalnia rzekę od jednego czy drugiego buraka.Choc faktem jest ze czesc tych parchów ma wiecej jak jedna wedke.
  4. No na odre trafilem jak na razie tylko razw tym roku ale godzina lowienia zakonczyla sie wyjeciem sandacza 60 cm bylo to 17.10 Jutro po drodze moze o odre zahacze troche sie pobawic
  5. Szczerze mowiac w tym roku to z sandaczem mialem cienko tylko 1 sztuka 62cm i troche pogryzionych gum.A na leszcze to nie mialem czasu zeby porzadnie usiasc zawsze cos mi miesza plany.
  6. W tym roku na glebokim mialem kilkanascie ryb w przedziale 55-70 pozatym mnostwo drobnego szczupaka.Ryba jest tylko daleko na jeziorze duzo bran daleko na wodzie calkiem inaczej niz w zeszlym roku choc prym dalej ma seledynowy kolor.W zeszla srode pod nogami spial mi sie naprawde ladny szczupak ktory wzial na 12cm rapale kolor mleczne boki i seledynowy grzbiet.Dzis zero kontaktu.
  7. Panowie jakczytam te wasze posty to wydaje mi sie ze zyje w innej epoce.Po to chyba macie telefony komorkowe zeby z nich kozystac na chorobe klocic sie z tempota skoro sa odpowiednie sluzby od tego?Ja w zeszlym roku dzwonilem kilka razy i raz nie uslyszalem odmowy kazdy telefon konczyl sie reakcja I nie jeden burak odszedl z lowiska z kwitkiem ,poza tym od tego roku nowa ustawa zezwala na konfiskate sprzetu przez straznikow ssr. Prosta rada widzisz reaguj i nie psuj sobie dnia nad woda widzac miesiarzy wylawiajacych to co ty wypuszczas!!!
  8. Był ktoś ostatnio połowić na portowym Jakieś efekty??
  9. Co innego puszczenie na złączu i pękniecie, a co innego odgryzienie moje przypony były pięknie przecięte na ukos i jeszcze miały kilka wcięć po zębach.U mnie w tym roku z sandaczem tragedia nawet brania, a rok temu miałem już ponad 5 trafionych o tej porze roku ,a ile okoni wypuściłem w tym roku na głębokim to nie liczę bo na jeden wypad łowiłem ok. 40 sztuk i wszystko na popera teraz już nie chcą brać tak dobrze
  10. Trzeba odświeżyć temat tym bardziej ze o dziwo na Głebokim po cienkim maju i zerowym czerwcu coś się ruszyło:) Ja wczoraj i dzisiaj zahaczyłem po szczupaku takie po 55cm równo ale w końcu coś większego niż standardowe ostatnio karzełki. Poza tym dostałem życiową naukę "nie stosować fluorokarbonowych przyponów" niby szczupaki nie przegryzają ich, g... prawda! idzie im to doskonale kupiłem ostatnio gotowe przypony i ponieważ zerwałem ostatnią wolframkę założyłem fluorokarbon i efekt był taki, dwa brania i dwa przypony odcięte.Jednemu zajęło to 15 sekund ,a drugiego nie było dosłownie po 2 sekundach przytrzymanie i koniec.Wyjąłem połowę przyponu ,musiał być głodny że połknął 10 cm gumę i 12 cm przyponu
  11. Witam arcek, Nie jestem w 100% pewny ale wydaje mi sie ze na wszystkich wodach PZW w zachodniopomorskim obowiazuje zakaz pływania na silnikach spalinowych .Ogólnie Głebokie jest jeziorem w którym dąży sie do poprawy jakosci wody wiec napewno pływać na silniku spalinowym tam nie mozna.Ogólnie na zbiornikach na których pływanie z silnikiem nie jest powszechne ,przepłyniecie z grzmotem po wodzie dokładnie płoszy wszelka rybe.
  12. arielos24

    troć 2011

    Witam greenlife, Supersobi, gratuluje rybek Ja dzisiaj o 7 zawitałem nad Iną na odcinku leśnym w Goleniowie ,niestety po przemaszerowaniu dobrych 3 kilometrów efekt na zero.Ale z tego co widziałem dzisiejszy dzień był strasznie cienki.Słyszałem o 1 małej trotce złowionej koło autostrady, a tak jak mijałem ponad 30 wędkarzy każdy mówił to samo"zero" Wczoraj żona mnie nie wypuściła
  13. Witam Ponieważ głebokie zaczyna skuwać lodem ,usiadłem dzisiaj sobie na spokojnie przeanalizować ten sezon.I doszedłem do wniosku który był oczywisty jak to ze jutro bedzie czwartek.Dlaczego na Głebokim trafiamy tylko na mnóstwo małego szczupaka a prawie wcale nie łowi się wiekszych sztuk ,za to sandacze trafiają sie coraz częściej?Po ostatnim spacerze do wokół jeziora zatrzymałem się na końcu i pomyślałem że tam jest przeciez takie super tarlisko I dzisiaj mnie olśniło No tak tarlisko jest super a nawet jeszcze lepsze wymarzone miejsce dla szczupakowego tarła ,ale jest tylko jedno ,do tego na zwężeniu jeziora, wystarczy jeden pi...ny kłusol który przestawi przejscie i cały szczupak udający sie na tarło zostaje wykoszony i zostają te maluchy które na tarło nie szły i kilka wiekszych sztuk które potrafią wytrzeć sie jeszcze pod pokrywą lodu,ewentualnie te które weszły w zakole jeszcze za zimy i zostały tam dłużej. Dlatego w nowym sezonie wypowiadam wojne i poświece swój czas !!!
  14. Ja weekend bede sie zamulał na wykładach
  15. zerowo, ale ryby sie pokazywały dzisiaj pogoda popsuła mi szyki
  16. I jak to mówił mój dziadek "Leszcze nie biorą jeszcze ,a szczupaki poszły w krzaki". Ryby są ,ale nie biorą i rób co chcesz ,a i tak nic nie złowisz
  17. Po wczorajszych rozmowach przy ognisku dzisiaj biłem sie z myślami.Portowe czy Głębokie no i padło na to drugie ,oczywiscie ryb brak ale jutro atakuje portowe najwyżej znowu zerwe kilka gum i blach. Myslalem ze ktos tez nie wytrzymał i obłowił dzis portowe i ma jakies dobre wiesci, ze np; ryby dopisały
  18. No łódki to na głębokim jest rzadkość ale potwierdzam warto samemu tez o wodę dbać. Jeśli chodzi o połowy to dzisiaj machałem przez dwie godziny i efektem było jedno uderzenie po którym wyjąłem z wody pociętą gumę i jeden krótki hol zakończony spięciem ryby ,a dokładnie szczupaka.Kilka razy odprowadzały mi gumę 15cm okonki ale niestety guma była większa kolejny wypad planuje na czwartek tym razem ze środkiem pływającym zobaczymy czy na środku jeziora jakąś ciekawszą rybę się znajdzie
  19. Ja jezeli łowie to koło dworca bo tam mam najblizej dosłownie kilka kroków.I nie wazne jak bym nie łowił to zawsze albo jakąś line z dna zachacze albo czyjas zerwana plecionke wieksze gumy pakowane sa po 8 -10 sztuk tylko te drobne sa po 20
  20. Ale rybą sie podoba
  21. przynęta ta pochodzi ze stanów produkuje je firma Lunker i ogólnie przynęty tej firmy sa strasznie łowne i niestety drogie jak na łowienie w szczecinskich rzekach bo jeden wypad i nie masz paczki. Ja łowie na dwa rodzaje gum tej firmy i musze przyznac ze pracuja fenomenalnie niestety ciezko je dostac u nas a mi zostały dwie ostatnie
  22. O tunelu słyszałem już kiedyś od jednego nurka ale mu nie wierzyłem.Mówił że połączenie ciągnie sie aż do Goplany i że widział tam ogromne sumy.I zaraz wyjdzie ze to nie bajka ,a prawda .Jeżeli taki tunel istnieje to na sto procent ryba taka jak płoć ,szczupak i węgorz będa tym tunelem wypływać poszukując miejsc tarłowych. jest tak przynajmniej na jednym jeziorze które łaczy sie tunelem z Ina w czasie tarła wychodza z niego tysiace ryb do Iny.
  23. Witam. Ja też byłem dzisiaj od 11.30 do 13.30 i efekt to szczupaczek 30cm sandacz 65cm i jeden niedocholowany ale po sposobie walki ,a raczej jej braku stwierdzam ze tez sandacz widziałem tylko jednego spiningiste, który stał w woderach niedaleko ogrodzenia ale juz nie byłem pytac o efekty bo do pracy bym sie spoznił .Ogólnie u mnie pierwszy dzien na plus po miesiacu bezrybia A wszystko na gume
  24. arielos24

    Cegielinka

    Dokładnie I człowiek ma poczucie ze zrobił cos, by moze za rok miał jakas szanse powalczyc z ryba zycia
  25. Witam Dzisiaj 3 godziny machania i wyniki na zero . Ataki szczupaków na drobnice widać dosłownie co 10 minut ,ale przynety maja głęboko w poważaniu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.