Michcio

Witam więc Państwa własnie wrócilem z tego zbiornika, co najlepsze odkrylem go 2 dni temu pomimo iz mieszkam 10 minut od niego od jakis 10 lat Chce Wam go polecić z kilku względów, jeden i głowny to krystalicznie czysta woda. Kolejnym jest obfitość ryb. na tej stronie http://witryna.fucio.pl/user1159/zakrzow.html macie ogolnie napisane o zbiorniku. Ja od siebie moge dodać ze jest tam dość trudne dojście do wody i są tylko nieliczne wyżlobienia w skałkach ktorymi mozna schodzić. W związku z super przejzystością rybe trzeba złowić "sposobem". W zbiorniku tym przeważa drapieżnik. Pełno jest okonia i młodego szczupaka. Ostatnio < z tego co mi znajomy mówi ktory tam od dawna łowi> coraz więcej pojawia się klenia np: wczoraj wyciągneliśmy dwa kilogramowe. Spotykany jest duuuuży lin, karasie i wzdręgi. Jeziorko zarybiane jest również przez wędkarzy zarówno sumem jak i sandaczem, ale tych ryb podobno nie widać. Wędkarz którego spotkałem dzisiaj mówił, ze tez ładne karpie się wyciąga z tego zbiornika. Co do zezwoleń i limitów to nikt nic nie wie... PZW Kraków - Nowa Huta nic nie wie, Policja nic nie wie . więc poki co łowie tylko z karta PZW, jak coś to sie bede kłucił PS w przyszłym tygodniu postaram się dodać jakieś zdjęcia zbiornika i ryb tam obecnych

a wiesz, że nie wolno na żywca łapac? juz chyba wolno łowic, jednakze Żywca to ja wole wypic

wiec.. duzo jezdze na rowerku. do tego dochodzi hokej na trawie i pływanie. Pozatym lubie szperać w telefonach komórkowych

jest taka sprawa..gdybyście mieli jakieś dojscia do PZW albo tego typu organizacji to wspomnijcie im o tym !!! wiec chcialbym z przykroscia stwierdzic ze z tym zalewem dzieje sie coraz ale to coraz gorzej! nie mówie już o olbrzymiej ilości smieci plywajacych po jeziorze < spuszczane z Nowego Targu i okolicznych wsi jakCzorsztyn, Kluszkowce> oraz na jego brzegach, oraz o tym ze jezioro jest strasznie zamulone , a o zatruciu prawdopodobnie jakimis chemikaliami! codziennie na brzegach widoczne sa sniete ryby, leszcze ktorego wpuszczono stosunkowo nie dawno ginie dziesiatkami sztuk! w zatoczkach i na brzegach leza sztuki po 25 cm i wieksze! a te ktore zyja to plywaja grzbietem ponad powierzchnia wody po czym nastepnego dnia mozna je znależć na brzegu.. nawet szczupak nie chce do nich uderzać wiedząc ze chyba ryby sa chore dobrze bybylo gdyby okreg Nowy Sącz zajął sie to sprawa bo nie wiadomo co bedzie ztym jeziorem za pare lat, a ma ono zaledwie 10

heheh ja to samo wiec zaraz wrzuce kilka fotek z ubieglotygodniowego wypadu do niedzicy

witam Was Mam pytanie czy moglibyście polecić jakieś przynęty spinningowe oraz metody połowu jakimi by można sie "bawic" w Czorsztynie?Interesuja mnie Okonie i Szczupaki. Z óry dziękuje za opdoiwedź i pozdrawiam. p.s Łowię z brzegu