ATAR

Jeśli znacie małe woblery lub jerki tak do 4,5cm lub mniejsze o stosunkowo dużej masie to podajcie ich rodzaje? Jak posiadacie sprawdzone i skuteczne woblery lub jerki na okonia nie spełniające powyższych wymagań to też piszcie, marka model wielkość masa kolor głębokość schodzenia, wszystko co wiecie na ich temat i wszystko co może pomóc?

to po ch.... zawierasz głos w tym temacie jak już ci się nie chce, nie wiesz co niszczą, bo nigdy tego nie widziałeś, masz daleko i wogóle zaraz zaraz zapytasz gdzie to jest .... jeszcze raz zapytam po ch ... ciągniesz ten wątek ??? po to aby sobie tylko poklikać ?? Tylko koledze chciałem podpowiedzieć skoro trafiłem na coś takiego. Masz racje po ch... zabieram głos skoro na tym forum bywają takie same ciule jak nad wodą. Dzięki za wytłumaczenie problemu więcej na tym forum nikomu nic nie napisze bo nie warto z powodu takich ciu.. co potrafią się ino czepiać.

Mnie po prostu się nie chce. A z tysiąclecia nie mam tam blisko i dopiero planuje tam wypad, więc nawet nie wiem co niszczą bo nigdy tego nie widziałem.

Staszek, wypadało by tę informacje gdzieś potwierdzić zanim zaczniesz coś robić, w końcu pochodzi ona tylko z jednego źródła i do tego internetu. Ja w strażnika nie będę bawił się na pewno po prostu jak mi się coś nie podoba to się wynoszę a nierobie afery. Człowiek rodzi się jako dziecko a nie prosie, reszta zależy tylko od niego czy umrze jako człowiek czy świnia.

Idź do koła y założą ci nową kartotekę (kartę wędkarską posiadasz). Wpisowe tak czy inaczej musisz zapłacić więc niech sobie tą starą kartoteką dupę podetrą. W okręgu bielskim jest teka sama patologia jak w katowickim(alkohol bajzel i wszystko w dupie mają) bo w katowickim niema moim zdaniem przyzwoitego koła zmieniałem ja kilka razy i zawsze to samo.

Staszek, Nie znam tych zbiorników ale ostatni za czołem zbierać informacje na ich temat i znalazłem między innymi coś takiego Na wszystkich Pogoriach obowiązuje zakaz uprawiania sportów motorowodnych. Wyjątkiem są łodzie ratunkowe. pochodzi to z strony http://www.pogoria.org/glowna1/pogoria/pogoria_info_1.htm oraz druga ciekawa strona z planem p4 jak ktoś potrafi to można głębokości wyczytać http://www.mojapogoria.pl/p/pogoria-iv-dabrowa-gornicza.html

Proszę o pomoc w znalezieniu miejsca na zasiadkę za leszczem i płocią? Interesowało by mnie miejsce w które można podjechać samochodem lub mieć go na oku(ewentualnie zostawić na jakimś parkingu szczerzonym lub przynajmniej ogrodzonym). Zbiornik dowolny niema to dla mnie większego znaczenia bo nie znam żadnego.

Dzięki. Byłem wieczorem na zasiadce z gruntu padło parę leszczy i płoci, leszcze 40-60cm płotki 20-35cm. Zbiornik całkiem fajny, pierwszy raz tam byłem i odniosłem pozytywne wrażenie.

Od strony Imielina to nie wiem ale od strony Dziećkowic auto mi nieraz obrobili lub zniszczyli a i przepychanki z naćpanymi były to samo zdarzało się od strony przemszy auto zostawiałem pod przepompownią a wpierdol dostałem po drodze i sprzęt mi zajebali było to 3 lata temu. teraz jeżdze na ten zbiornik na rowerze i tylko w dzień odpuszczając okres wakacji.

Wybieram się na weekend nad jezioro międzybrodzkie i mam kilka pytań. Jak dojechać do stanicy wędkarskiej? Istnieje możliwość wypożyczania łodzi? Mam opłacone składki na okręg katowicki gdzie będę mógł w sobotę dopłacić za okręg bielski mam namyśli jak najbliżej międzybrodzia bielskiego?

Daj sobie w wakacje spokój z tym zbiornikiem w dzień nie połowisz bo pełno plażowiczów i kąpiących się mimo zakazu a w nocy pełno pijanych i naćpanych okradających samotnych wędkarzy. Lepsze miejscówki zajęte przez miejscowych a jak są wolne to lepiej nie siadać bo może skończyć się kalectwem. Żeby złapać cokolwiek to trzeba tygodniami nęcić miejscowi tak robią i mają efekty a tak na dwa dni to idzie złapać wpierdol co najwyżej.

A tak ogólnie można coś tam jeszcze złapać kope lat tam nie byłem a zbiornik wspominam z sentymentem, chętnie bym go odwiedził. Kiedyś ładnie sandacz tam brał w okolicach trafoka jest jeszcze?

To nie na kilka tygodni i nie tylko ten zbiornik. W naszym okręgu mamy kilka płytkich i starych zbiorników zaporowych np. papry diablok przeczyce tam się tak dzieje i dlatego kolego Piniu81 o jednych piszemy a drugie odpuszczamy i jakiś czas jest cisza na forum. Na te zbiorniki warto wrócić ale dopiero późną jesienią kiedy woda ochłodnie i zielsko zejdzie.

I tu się zgodzę masa pieniędzy poszła na zarybianie karpiem i węgorzem a to tylko dla odłowów bo oba gatunki nie mają szans się rozmnożyć w naszych wodach. Jakby PZW zarybiał rybami rozmnażającymi się w naszych wodach to nie było by potrzebne C&R. Przyczyn należy szukać w gospodarce a nie wędkarzach, obniżenie wymiarów i zarybianie gatunkami nierozmnażającymi się a także zanieczyszczenie wód. Od kilku lat zaczyna się to zmieniać ale na odbudowę tego co było to za naszego życia niema co liczyć.

Też nad tym się zastanawiałem tylko jakiego użyć rybny? Na początek planule kanał a tam uciąg taki jak w jeziorze pawie zerowy spławik 5g stoi w miejscu.

Macie jakąś sprawdzoną zanętę na suma pelet kulki lub cokolwiek suchego, żeby niebyły to ryby trupki filety czy wątroba. Po prostu szukam jakiegoś dobrego śmierdziela którym szłoby podkarmić sumy przez tydzień lub dwa.

Jaką żyłkę? Jeśli nie chcesz podać konkretnie to chociaż rozmiar i wytrzymałość bo zupełnie nie wiem czego się spodziewać po sumie. Planuje zasiadki z gruntu na kanale lub wisła.

Żyłka podyktowana ekonomią. Haki nie wiem czy haczyki czy kotwiczka gdzieś czytałem że lepiej haczyki bo sum miażdży kotwiczki, ile w tym prawdy nie wiem. Nigdy nie łowiłem sumów więc tak naprawdę nic nie wiem, wszystko co robię to robię pierwszy raz dziewiczy teren jak dla mnie i mam nadzieje że zmieni się to po tym sezonie.

Możecie polecić jakąś żyłkę na sumy takie do 1m. Jakie haki użyć?

zastanawiam się nad Inspiral Spinning 2.70m 10-30g lub 10-40g

Czepiacie się kolegi który humanitarnie potraktował rybkę i pochwalił się zdjęciem łamiąc regulamin ale wejście pod uwagę że nie polował na tą rybę i złapanie takiego okazu było takim szokiem że postanowił się pochwalić. Ciekawy jestem cobyście powiedzieli na taki przypadek jaki miałem dzisiaj. 6 godzin pływania po zalewie i nic ale gdy byłem na łące łowił obok mnie gościu z żoną, siedzę sobie spokojnie i spinninguje aż przypływa ten klient patrzę rozkłada jakiś chiński teleskop rzuca parę razy chyba jakąś bombą 25g i straszy wszystko w okolicy więc odpływam trochę bo gość prawie mnie trafił tą bombą. Po kilku rzutach wszystko mu się plącze co daje jakąś godzinkę spokoju jak klient rozplątywał po tym czasie ja nawet bez podbicia. Gościu wstaje to oznacza że powiązał bo zamierza rzucać i znów w moim kierunku więc odpływam dalej tak na wszelki wypadek bo widać że gościu nie kontroluje tego co robi. Najlepsze to że po kilku następnych rzutach coś ciągnie z ciekawości podpływam bliżej widzę że się męczy i nie umie podnieś ryby do łodzi więc pytam czy nie podebrać zgodził się więc podpływam i podbieram podaję gościowi a on w panice czegoś szuka w plecaku pytam czy czegoś nie potrzebuje on mówi że rękawiczek szuka nie uwierzycie ubiera rękawice takie budowlane makówy i chce nimi brać rybę, to ja go pytam czy nie oszalał a on mi tłumaczy że nielubi dotykać ryb więc proponuję że odhaczę zgodził się uwolniłem rybę. Pytam go co zamierza zrobić z rybą mówi że chce ją zabrać, więc mówię żeby dał siatkę to mu wrzucę bo jak pomyślałem że ją ma zgnieść tymi makówami to mnie aż coś... I znowu szuka czegoś w plecaku okazuje się że niema siatki i pyta czy nie wrzucę mu do reklamówki ja do niego że chyba oszalał trzymać rybę w foliowej reklamówce po chwili przekonywania że tak niemożna stwierdza żebym ją wypuścił więc nie czekając na zmianę decyzji uwalniam szczupłego nawet go nie mierzyłem ale tak na oko to sporo ponad 90cm. Klient przypłynął na godzinę des sprzętu i jak domniemywam umiejętności wciąga taki okaz a ja pływam i się męczę przez 6 godzin i nawet podbicia .

na przykład takie jedne z łowniejszych: Maniak 9 F HN Długość: 9cm ; Waga: 17g ; Kolor: HN ; Typ: pływający ; Głębokość zanurzenia: 0,6-2,0m Tronto 6cm F Długosć: 6cm ; Waga: 18g ; Typ: tonący Jerk Plus 10cm F GFT Długość: 10cm ; Waga: 25g ; Głębokość zanurzenia: 0,5-0,8m ; Wersja: F-Pływający Thrill TH9S BMB Wersja: sinking, długość: 9cm, waga: 22.0g ; Kolor: black metalic Slim SL13S TB Wersja: sinking ; Długość: 13cm ; Waga: 29.0g z blach preferuję: RAPA Silver-qloss nr 1 - 16g Waga: 16g ; Wielkość kotwicy: 8 ; Grubość blachy: 2,5 Manta złota 20g Delon nr 2 B Długość: 8,5cm ; Waga: 23,5g ; Rozmiar: nr 2 Salmon 25g nr 2 C Rozmiar: 2 ; Waga: 25g ; Kolor: C Ukla Scot nr 3 T Rozmiar: nr 3 ; Waga: 28g Alga nr 3 - gold Rozmiar: nr 3 ; Waga: 30g I jaki kijek do tego dobrać?

Łowiąc na gumy 6-9cm na główkach 12-20g z opadu oraz na woblery 15-30g to lepsze czucie przynęty będzie na wędce o cw 10-35g czy 10-40g? Przy którym CW będą lepiej wyczuwalne delikatne brania? Zakładając że wędki to ten sam model i ta sama długość.

Polećcie jakiś kuter wypływający z Władysławowa zależało by mi na tym żeby był wygodny miła obsługa dobre jadło. Wyprawa bardziej towarzyska niż wędkarska, wędkowanie to tylko dodatek bardziej chodzi o popływanie sobie i miłe spędzenie czasu. Pewnie znacie jakieś kutry na których czuliście się dobrze.

Jeśli łowisz na wodach PZW to nikt tutaj nie pomoże tobie łamać przepisów. .