harfoniusz

Dziś 2h spacerek z kijkiem - totalne 0. Woblery, obrotówki i gumki...ostatnio dostaję ostro po d...e od tej naszej kochanej Ślęzy

Ja dziś zwiedziłem odcinek od elektrowni do mostu na pilczycach. Efekt-1 okonek. Generalnie wydaje się, że za chłodno jeszcze.

Był ktoś jeszcze ostatnio na Ślęzie Coś się tam rusza

Panowie, a gdzie najlepiej zostawić autko jadąc nad Widawę. można wjechać tam w stronę żwirowni

kadzis takie "odwrotne" mocowanie powoduje, że po poderwaniu tuba szybuje z powrotem w kierunku, z którego była poderwana czyli od wędki. Pomaga w tym środek ciężkości przesunięty w stronę kolanka haka oraz ukształtowanie ołowiu w skrzydełka. Tuba po wylądowaniu w wodzie szybuje jeszcze chwilę w stronę rzutu. Świetne do obławiania okoniowych i szczupakowych miejsc pod krzaczorami czy pniami. Podrywana ma tendencje do powrotu w to samo miejsce dzięki temu nie uciekasz tak szybko z miejsca gdzie potencjalnie kryją się rybki. Kiedyś sprzedawali to w telezakupach pod nazwą Flying Lure. pzdr

Wczoraj wypadzik na bartoszowice - odra koło zapory przy parku linowym. Z jednej i drugiej strony totalne nic. Leciało wszystko po kolei gumy nautra i "oczojeby", blachy wahadłowe i obrotówk oraz woblerki. W sumie totalne nic...a warunki były rewelacyjne. W listopadzie tylko jednego szczupłego wyciągnąłem. Poza tym miesiąc lipny strasznie.

Oj było napięcie, było W weekendzik też niezłe sztuki wsiadły - jeden bolek 67cm i dwa szczupaczki większy 50cm. Nie jest tak źle jeszcze z tą naszą Odrą

pagori to wszsystko z tej żwirowni graty, graty niezłe łowisko szczupakowe kłusuj tak dalej powodzonka

abra1711 ortografia Wracając do kogutów to życzę powodzenia na tak zgiętej główce. Przy braniu większej rybki może strzelić i tyle będzie z tego, że rybka z hakiem się będzie męczyć, a Ty przeżyjesz wielki zawód. Już lepiej bez zginania zrobić kogutka.

6g puchowce a nawet lżejsze mikrojigi są świetne do łowienia szczupaczkow w płytkixh zarośniętych miejscach. Na malutkie kogutki wsiadały mi szczupaczki do 40cm. Większy rozmiar (mówię o ktwicy i piórach a nie masie) skusi większe sztuki. Lekkie można ciekawie jigować w toni. Sandacz z opadu to 10g w górę. Na dużej rzece to nawet do 40g koguty.

suhhar no niby drogo, ale jak kupisz więcej to wiesz jak to jest...w przeliczeniu na ilość skleconych kogutów to i tak grosze, a w sklepie jeden kogucior za 10PLN. Jak kupisz więcej piór to koszt jednego koguta to 2-2,5 złotego licząc materiał + kotwica. Potem jak się takie zrywa to już tak nie boli

No ja wykonałem jeszcze kilka. Są już pierwsze rybki w tym sezonie na kogutki. Zamiast okoni wsiadły dwa małe szczupaczki. W maju polecą cięższe na szczupłego z głębszej wody - wberw pozorom nie gardzi kogutkiem i nie jest to tylko sandaczowa zabawka. Co do piór to na allegro do wyboru do koloru więc nie ma problemu. Wrzucę może za jakiś czas wyroby większego kalibru - póki co trwa obróbka blachy ale to inny temat...

Ja w zeszłym sezonie męczyłem fatty ostro. Miał być objawieniem bo niby taki płaski i szeroki pod nasze rybki. Praca rzeczywiście ciekawa bo przy wolnym prowadzeniu wykłada się na boki, ale nic na niego nie wsiadło Lunatic to inna historia - łowny i uniwersalny. Na bustera wsiadł jeden okoń. Jednym słowem zależy od upodobań miejscowych rybek. Co do ilości brań to nie powiedziałbym jednak, że jest ich więcej niż na relaxy np.

Mam już MAXIM KILLERA 285H 10-45 i muszę powiedzieć, że wygląda na solidne wędzisko. Akcja szczytowa, szczytówka wygląda na dobrze sygnalizującą brania. Jeszcze przed testami nad wodą - pójdzie dopiero na majowe szczupaki, a potem sandałki. Jestem mile zaskoczony jakością wykonania tego wędziska. Staranne wykończenie w czarnym macie robi wrażenie. Kij raczej pod ciężkie przynęty, chociaż widać, że do większych woblerów też się nada. Po testach nad wodą i mam nadzieję holu jakiejś konkretnej sztuki napiszę więcej. Koniuch kijek na szczupaczki może być, ja łowiłem podobnym kalibrem i nie miałem większych problemów. Mocniejszą wędkę kupiłem głównie z myślą sandaczowym pukaniu 30g głowkami w dużej rzece.

Ja też teraz testuje pletke z serii Combat Jaxona tylko mam w kolorze naturalnym (kolor włókien spectra prawie biały) XTN. Kupiłem 0,10 z przeznaczeniem do połowu średnich szczupaczków, okoni i kleni. Muszę przyznać, że jest niezła. Nie skręca się, dobrze tonie i jest wytrzymała (zwracałem na to uwagę po przeczytaniu paru opiniii, że new concept line sie rwie jak nitka), nie szumi na przelotkach i rolce głośno bo jest teflonowana. Podobno wytwarzana jest z tych samych włókien i tą samą technologią co Power Pro. W przekroju prawie okrągłą. Wstępnie oceniam tą plecioneczkę na bardzo dobrą, ale jeszcze wiele przed nią więc zobaczymy czy utrzyma te cechy. Narazie polecam.

Da się zorganizować coś ciekawego w kwocie 150pln. Często nawet solidniejszego niż za 200. Ja okazyjnie kupiłem Cormorana Red Master za 126pln z przesyłką i muszę powiedzieć, że to solidna maszynka. Nawija plecionkę ciasno, ale podobnie jak black master naddaje jej na brzegach co powoduje powstanie niewielkiej wklęsłości na środku szpuli. Nie wpływa to natomiast jakoś negatywnie na rzuty i prawdę mówiąc oprócz tego, że nie wygląda tak idealnie i równo jakby się chciało to na nic nie wpływa;-) Ma się wręcz wrażenie, że jest to zamierzony efekt... Poza tym solidna metalowa konstrukcja, solidna przekładnia, mocny i dobrze działający kabłąk, hamulec który ma precyzyjną regulację i bez skoków oddaje linkę. Dwie szpule z alu w tym jedna płytka a druga głęboka, co moim zdaniem jest super bo dwie różne pletki w sporej ilości można mieć zawsze gotowe do akcji. To wszystko w cenie Catany z allegro z przesyłką. Jasne, że można kupić coś jeszcze lepszego, ale napisałem to wszystko, żeby udowodnić, że wystarczy się rozejrzeć, a w cenie kręcioła z "niskiej" półki można nabyć klasę średnią.

Tak jak pisałem mała seria puchowców na okonia (może pójdą też na pstrągi). Po lewej gotowa seryjka, po prawej widać główki z zamontowanymi kotwiczkami robione tak jak pisałem wyżej. Główki około 6g kotwiczki nr 8.

Też dobry pomysł...co do głowek to ja właśnie robiąc kulkę woskową wzoruję się na średnicy główek, które mam. Jestem w trakcie robienia kogutków na okonki - ok 6g. Kupiłem trochę marabuta więc będą puchowce. Jak już ukręcę to wrzucę jakieś fotki. Nie mam tylko materiału dobrego na jeżynkę, np. szenilu. Myślę jednak, że przy tak małym rozmiarze może nie być konieczny.

gleam obliczenia przydatne, ale ja wole prostrzy sposób i robiąc kulkę na odlanie formy wzoruję się na wielkości główek o znanej gramaturze. Przy masie około 15-20 +/-1g nie robi różnicy. Można też wzorować się na wielkości oliwek biorąc potrzebną ilość materiału na wzornik do formy. Moim zdaniem wosk/parafina stała ogrzewane suszarką do włosów są niezastąpionym materiałem. Dzięki niemu można szybko i łatwo wykonać każdy kształt do odlewu nie tylko główek kogutowych Do zrobienia formy używam zaprawy tynkarskiej GOLDBAND - została po remoncie. Jest twarda, szybko schnie i przy odpowiedniej konsystencji dobrze odwzorowuje odlewany kształt bo ma drobne ziarno. Można też użyć gipsu i dodatkowo pokryć formę od wewnątrz szkłem wodnym (krzemian sodu).

Dobrze, niech chodzą. Niech nawet będą takie mandaty, bo wypełnić rejestr to żaden problem. brakuje wizyt PSR na odrze we Wrocławiu. Na zatoczce policyjnej widziałem już nie jedno. 4 żywce na raz, spinning żywcem, wynoszenie siatek z niewymiarowymi szczupaczkami to smaczki, które zdarzają się pod nosem Komendy Policji Wrocław Fabryczna-wstyd . Do tego śmietnik gdzie się nie spojrzy. Jestem jak najbardziej za kontrolami choćby codziennie i surowymi karami. Może strach przed karą i respekt przed PSR powstrzymałby kłusoli.

Black master rzeczywiscie nawijal niezbyt rowno. Na fishing test sa zdjecia gdzie widac jak tworzy sie dolek na srodku szpuli, a na brzegach jest grubiej. W opisie red mastera jest podane, ze nawija bardzo rowno, nalezy jednak pamietac, ze red master jest rzekomo dedykowany do plecionki wiec nie wiadomo jak poradzi sobie z zylka. Poprawili tez ten gruszkowaty uchwyt korby co mi sie akurat podoba bo mam catane z plaskim uchwytem jak w red masterze i to mi bardzo lezy. Przymierzam sie generalnie do zakupu red mastera bo to ciekawa i dosc wywazona oferta cenowa (ok. 150PLN). Chcialbym tylko zobaczyc zdjecie nawinietej szpuli z plecionka...moze ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie???

Byłem wczoraj na rozpoznaniu bez kijka i warunki były znośne - troche zimno ale biczowałem już wodę w gorszych warunkach Woda na odrze w okolicach barek niska. Póki co poświęcam czas na rozbudowę arsenału przynęt PS o tej porze jak najbardziej może trafić się przyłów w postaci sandacza czy szczupłego, ale jak kolega wypuści to myślę, że tragedii nie będzie. Generalnie uważam, że mniejszą szkodę wyrządzi nawet taki, co idzie "na szczupaki" w okresie ochronnym, ale wypuści wszystkie niż ten co złapie ładne sztuki w lipcu i wszystkie zabierze.

Ja bylem wczoraj ze spinem i tez lipa...nic a nic. Tez mi labedz pyskowal, ale mu "odsyknalem" i zbastowal

No na policyjnej tez dzisiaj siedzieli i sie dziwilem, ale jak kto woli...ja czekam az wszystko odmarznie, szczegolnie te okoniowe domki, ktore dopisywaly na koniec lata bo do szczupaczkow jeszcze troche czasu...

Tak to na pewno bylem ja, a ten "koles" to moj ojciec ja bylem w niebieskiej kurtce. Napisz lepiej jak te barki wygladaly, dokad odmarzly???