Ja również jestem fanem spławików typu waggler i na żadne inne nie łowię (preferuję te bez dodatkowego doważenia - ale jest to spowodowane miejscami w których łowię). Co do wyglądu to tak jak ktoś wcześniej zauważył jest to kwestia praw fizyki (dalekość rzutu) oraz warunków panujących w wodzie (np. duża fala). Większość spławików ma wygląd "kropli" + antenki, natomiast zdarzają się także "ołówki" (w większości ich gramatura jest niska. Jeśli chodzi o wybór gramatury spławika to wyznacznikiem jakiego spławika użyć są dwa podstawowe czynniki: głębokość łowienia (im płytsza woda tym lżejszy spławik) oraz odległość w jakiej zamierzamy łowić (wiadomo cięższym zestawem dalej rzucimy) - dobry spławik to kompromis pomiędzy tymi dwoma czynnikami. Dlatego jeśli łowimy blisko w wodzie o głębokości 1m to wystarczy spławik 1,5g - spławik 3g uważam za zbyt ciężki. Sytuacja się zmienia gdy chcemy łowić na dalszej odległości ale na takiej samej głębokości, wtedy warto jest założyć spławik 3+1g, jeśli łowimy na głębokiej wodzie i daleko to wtedy zakładamy np.3+3g itp. Tak jak mówię gramatura to kompromis pomiędzy głębokością i odległością łowienia Mam nadzieję że zrozumiecie coś z mojego pokrętnego wytłumaczenia i może wpadniecie sami na jakieś dodatkowe wnioski.