Skocz do zawartości
Dragon

Madmax

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    255
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez Madmax

  1. J. Łacha - Józefów koło Otwocka J. Rokola - Otwock Wielki J. Piwonińskie - Sobienie Jeziory
  2. Generalnie to z tego co słyszę od większości wędkarzy, to panuje pogląd że spor ilość firm kiedyś robiła lepsze kije więc może dlatego Twój tak długo i dobrze pracuje.
  3. Ja bym ten temat nazwał Śmietnik vs Śmietnik (bez urazy dla autora oczywiście). Miałem dwie maczówki Mikado (składy) i nie polecił bym żadnej z nich, pierwsza połamała się na środkowym elemencie, na drugiej ułamała się szczytówka przy trzeciej przelotce + plus to za wagę wędek i za serwis bo nie było problemu z gwarancją ale jednak sporo czasu straciłem. Jeśli masz do dyspozycji 170pln to zastanów się na sprzętem innej firmy, lepiej wydać raz więcej niż niż dwa razy mniej ("sumasumarum" wyszło drożej), w moim przypadku zemściło się to dwa razy (mówię tu o wędkarstwie rzecz jasna), jak poczytasz sobie tematy w dziale Match - Odległościówki to sam dojdziesz do wniosków w śród jakich firm powinieneś szukać, a jakie omijać szerokim łukiem. Moim skromnym zdaniem jeśli chodzi o Mach i Mikado szkoda pieniędzy, za podobne pieniądze można kupić znacznie lepszy sprzęt. Pozdr.
  4. MATCH 2000 co im tam za pyszności podawałeś ?? jeśli można wiedzieć oczywiście
  5. buszmen jeszcze raz dzięki za info.
  6. Dzięki Panowie za info, tak jak pisałem nie interesuje mnie konkretnie to jezioro tylko szeroko pojęta okolica ale skoro na Wydmińskim i Śniadrwach tak jest to przypuszczam że wszędzie jest podobna sytuacja.... żeby chociaż te 30m od brzegu się roztopiło to by można było pomyśleć o wyjeździe a tak to niestety czarno to widzę... no cóż takie życie...
  7. Witam Odkopię trochę temat bo nie ma sensu zakładać nowego dla jednego w zasadzie pytania, a interesuje mnie może nie dokładnie to jezioro ale ogólnie okolica Wydmin i Kruklanek: Czy ktoś mi może powiedzieć jak wygląda sprawa lodu na jeziorach w tej okolicy, pytam ponieważ w przyszłym tygodniu wybieraliśmy się na weekend w tą okolicę na pierwsze wędkowanie i zastanawiamy się czy jest sens się przygotowywać do wyjazdu i czy jest szansa że lód zejdzie albo przynajmniej odmarznie jakieś 30-40m od brzegu. Za wszelkie podpowiedzi będę wdzięczny. Pozdrawiam
  8. dzięki za odp. a jakie ewentualne dodatki do tych zanęt ?? zapachy raczej na słodko czy jakieś śmierdziuchy ?? jest sens dodawać melasę i/lub wanilie ??
  9. Madmax

    catfishing

    zanęta pomimo że jest "zjadanla" ma przed wszystkim zwabić ryby w miejsce łowienia - zazwyczaj ma bardzo aromatyczny zapach nęcenie jest to proces rozsypania zanęty który też można podzielić na długość oraz okresy - służy przyzwyczajeniu ryb do informacji że w miejscu które jest nęcone zawsze znajdą pożywienie - cały proces daje większe szanse wędkarzowi na złapanie większej ilości ryb przynęta - zakładana jest na haczyk i tak jak koledzy wcześniej wspomnieli zazwyczaj jest bardziej atrakcyjna atrakcyjnym kąskiem od zanęty może przykład będzie trochę śmieszny ale możesz to porównać do toru z wisienką - tort (zanęta) wisienka (przynęta) - potencjalna ofiara prędzej czy później zainteresuje się wisienką ale na samym początku zobaczy tort - a nęcenie ?? postaw cztery torty....
  10. Panowie może zadam trochę trywialne pytanie ale nigdy nie zdarzyło mi się nastawiać na Leszcza wczesną wiosną, tak sytuacja nadarza się w tym roku stąd moje pytania: - czym nęcić - słodko czy smrodek?? co na hak - mięsko czy coś innego?? rozumiem że zestaw jak najdelikatniejszy - miejsce łowienia to typowe mazurskie jezioro, głębokość około 2-3m.
  11. Madmax

    Wisła (Góra Kalwaria)

    Żyjecie ale akurat tam nie wędkujecie... Dwa tygodnie temu na porcie widziałem że trzy osoby siedziały... ale jak wyniki to tego nie powiem.
  12. Typowo polskie podejście... może byś dopytał a nie z marszu walisz takie komentarze.... Kolega GuCeK powinien sprzedać ten kij za pół ceny, a najlepiej oddać za darmo, biorąc pod uwagę że kij jest nowy to śmiem twierdzić że jest na gwarancji, dodatkowo może ktoś z forum ma zamiar kupić taki kij więc lepiej dać zarobić koledze z forum...
  13. Dragon jak dla mnie nie jest lansiarską firmą, mam dwa kije tej firmy używane pod spławik na trochę większe ryby i moim zdaniem są rewelacyjne choć mogły by nie lecieć tak na pysk, niemniej jednak sam wygląd wędki mówi że to dobrze wykonany kij, wrażenia z łowienia potwierdzają to tylko. Mam też dwa kołowrotki Fishamkera które budzą skrajne poglądy i też złego słowa nie powiem o nich, popracowały dobrze w tym sezonie i nic kompletnie się z nimi nie dzieje. Żeby nie było to moimi pierwszymi kołowrotkami były dwie wersje Vipera czyli kołowrotka z niższej półki cenowej, jednego używam do tej pory przy spiningu, może nie specjalnie często nim łowię jednak 4 lata jakoś przeżył. Co do serwisu się nie wypowiadam bo nigdy z niego nie korzystałem. Mikado to dla mnie kompletne nieporozumienie, miałem dwa matche od nich i łamały się jak zapałki (znam też trzy osoby które przy mnie połamały spiningi tej firmy) , poza tym wykonanie jak dla mnie tragedia, na matchu oczka przelotek są prawie przyklejone do blanku a ojcu na teleskopie po jednym holu 2kg karpia powyginały się mocowania przelotek (wyglądały jak by dostały młotkiem), o kołowrotkach też nie słyszałem za dużo dobrego - natomiast duży plus za serwis bo w moim przypadku za każdym razem dostawałem nowy kij. Z Robinsona miałem tylko kołowrotek z niższej półki który rozsypał się tydzień po gwarancji.
  14. Michell Premium II Match - połamałem szczytówkę z własnej głupoty - ułamałem szczytówkę w dwóch miejscach uderzeniem kija o wodę - wędka po gwarancji więc trzeba było dokupić cały element szczytowy Mikado Purple Rain Match - wędka strzeliła na drugim składzie podczas zarzucania 3gr spławikiem, co bardzo dziwne i ważne za razem o nic nie zaczepiłem - poszła na gwarancji, jako że nie mieli otrzymałem Mikado SCR S-Match i przed pierwszym wędkowaniem złamałem szczytówkę - nie wiem w jaki sposób bo zbudowałem zestaw w domu a po wyjęciu z bagażnika szczytówka była już ułamana - w tym przypadku dokupiłem element szczytowy - nie mnie jednak zraziłem się tym do firmy Mikado
  15. Miszka jeszcze jedna mała uwaga, nie kieruj się ślepo cw danego kija tylko raczej jego przeznaczeniem (w sensie match - float) - ponieważ tak jak pisałem w innym temacie poza tą Daiwą u mnie w domu są jeszcze dwa kije Team Dragon Silver Edition Float 3,90m cw 10-35 (korzysta z nich mój ojciec oraz moja Aneta) i pomimo stosunkowo niskiego cw ten kij jest znacznie sztywniejszy oraz cięższy niż Daiwa o cw 15-50 Jeśli będziesz jednak miał możliwość pomacania jakichś wędek to weź ze sobą szpulkę z nawiniętą żyłką, rozłóż kij i przeciągnij żyłkę przez wszystkie przelotki i napij wędzisko, zobaczysz wtedy jak ono pracuje i się zachowuje. Dodatkowo moim zdanie musisz sobie zadać też pytanie jakie ryby będziesz najczęściej łowił (w sensie wagi) jeśli do 3kg brał bym Power Matacha jeśli powyżej już raczej Power Flota, co prawda Daiwa w serii Aqualite ma jeszcze model pośredni czyli Sensor Float z cw 10-35 ale nie znalazłem zbyt pochlebnych opinii na jej temat. I jeszcze jedna rzecz czy wędzisko o długości 3,90/4,20 nie będzie odrobinę za długie na łódkę ?? bo wspominałeś że w taki najczęściej sposób będziesz łowił - zaznaczam że jest to pytanie osoby która nigdy nie łowiła na spławik z łódki
  16. Ja również z czystym sumieniem mogę polecić tą Daiwę, napiszę jeszcze raz to co w innym temacie... trochę tylko jeszcze rozbuduję swoją wypowiedź: Daiwa Aqualite Power Float 15-50g (rozmiar wedle preferencji i upodobań) (lub wcześniejsza seria Theory) - wykonanie bardzo dobre - niska waga tylko 235g - pomimo wysokiego cw spławiki 3g bardzo ładnie latają, wiadomo nie tak jak w matchach ale w zupełności jest to satysfakcjonujące - pomimo dość wysokiego cw. wędka dość miękka, ale dzięki temu kij bardzo ładnie amortyzuje różne nieprzewidziane zachowania większych ryb, przy wyciąganiu czegoś trochę mniejszego widać że kij również pracuje a nie zachowuje się jak dyszel od wozu drabiniastego - ugięcie bardziej pół paraboliczne co mi bardzo odpowiada bo jednak trochę finezji przy wędkowaniu potrzebuję bo sprawia mi to jeszcze więcej frajdy, największy Karp jakiego wyciągnąłem na niej to około 3kg i nie było większego problemu z jego wyciągnięciem choć hol zdecydowanie nie był siłowy to spokojnie rybę można było utrzymać żeby nie chodziła po stawie. - co do mocowania kołowrotka to rzeczywiście jest nietypowe i na początku miałem co do niego obawy, ale przez cały sezon nie było z nim problemu, powiem więcej spisywał się znacznie lepiej niż tradycyjne mocowanie, dodatkowy plus jest taki że można go odrobinę przesuwać po rękojeści co umożliwia lepsze wyważenie wędki. Widzę że kolega z mojej okolicy
  17. Madmax

    Dragon Fishmaker 1125 fd

    Ja mam dwa modele z niższej serii FD925 i FD935, używane pod (może niektórych zdziwi) pod spławik. Mniejszy pod odległościówke, większy pod spławik na mniejsze Karpie. Problem z wkręcaniem się żyłki pod szpule występował tylko i wyłącznie gdy żyłka była nawinięta do oporu, po tym jak odwinąłem kawałek żyłki i zostawiłem mały rant na szpuli problem przestał występować. Korbka mi osobiście pasuje i po rocznym użytkowaniu nie mam zastrzeżeń co do jego pracy. Dwa duże plusy to 5 letnia gwarancja i bardzo precyzyjny przedni hamulec (nie wiem jak pracuje hamulec w wersjach RD).
  18. Madmax

    Wędkarska hipokryzja

    Nie będę zakładał nowego tematu więc wkleję to tutaj http://kontakt24.tvn.pl/temat,straznicy-rybaccy-klusowali-na-sluzbie,66477,html?categoryId=496 kiedyś czytałem o tym jak ciężko jest zostać członkiem SSR... teraz poniekąd to rozumie... qwa ręce opadają
  19. Madmax

    Język wędkarzy

    - Złapał Pan co ?? - Rape, ch...a w łape. - Biorą?? - Nerwy biorą Panie. Klasyczne przesądy wędkarskie: Wiatr ze wschodu ryba chodu oraz jak jest pełnia to nie biorą - co ciekawe w trakcie występowania tych dwóch czynników jednocześnie miałem najlepsze wędkowanie w życiu. Skubie - stwierdzenie/zapytanie czy są brania ewentualnie czy udało się coś złowić Nawet nie powącha - określenie używane jak odpowiedź na brak brań - Skubie?? - Nie, nawet nie powącha. - Następnym razem przyjeżdżamy z granatami - powiedzonko stosowane gdy po raz kolejny wyjeżdżamy z łowiska bez jakiejkolwiek zdobyczy. Krasna - Wzdręga Rapa - Boleń Księciunio - Leszcz powyżej 45cm w słownictwie mojej Anety Bestie, Bydle - kolejne słówka z wędkarskiego arsenału mojej Anety - czyli nieważne co się złapie byleby tylko było większe od mojej zdobyczy. zielony krasnoludek - Lin siuwaks - zanęta dyszel od wozu - sztywna wędka składak - wędka składowa teleskop - wędka składana teleskopowo młynek/kręcioł - kołowrotek
  20. Z tego co mi wiadomo to jeśli tego stawu (a raczej tego co po nim zostało) nie ma wykazie wód podlegających pod PZW to chłopcy nawet palcem nie kiwną. Niestety mam podobny problem u siebie, ładny staw w lesie, nie zarośnięty, nie zaśmiecony ale podobnie jak w tym wypadku też wysechł prawie do końca podobnie jak wszystkie okoliczne rowy które do niego dochodziły.
  21. Mam tą Daiwe tylko w rozmiarze mniejszym i po dwóch latach użytkowania chodzi bardzo ładnie, szczególnie że parę mniejszych karpi tym młynkiem wyciągnąłem - tak że polecam.
  22. W tym wypadku cw. się nie sugeruj - moim zdaniem cw na tych wędkach powinno być zamienione, tzn Dragon jest znacznie sztywniejszy od Daiwy i jego ugięcie jest znacznie mniejsze przy takiej samej wadze ryby, Generalnie mam wrażenie że Dragon ma zaniżone cw. a Daiwa zawyżone. Jeśli chcesz łapać ryby od 5kg w górę to wybrał bym Dragona, jeśli do 5kg to Daiwe
  23. Jeśli chodzi o wędkę o którą pytasz to nie miałem z nią styczności, natomiast od tego sezonu używam (a w zasadzie używamy z moją Anetką, ojcem oraz kumplem) dwóch modeli wędek typu float: TEAM DRAGON Silver Edition Float 3,90 10-30g - bardzo solidna konstrukcja - pierwsze cztery przelotki na podwójnych stopkach - pomimo niskiego cw. kijek dość sztywny - akcja bardziej szczytowa - co mi osobiście trochę nie pasowało - jedyny minus że trochę za bardzo "leci na pysk" i sprawia wrażenie dosyć ciężkiego kija (290g) - nie mniej jednak moja królewna wyciągnęła na nim kilka mniejszych karpi Więcej na temat tej wędki jest powiedziane w temacie o "mocnych odległościówkach". Daiwa Aqualite Float 3,90 15-50g (lub wcześniejsza seria Theory) - wykonanie bardzo dobre - pomimo dość wysokiego cw. wędka dość miękka (np. w porównaniu z Dragonem), ale dzięki temu kij bardzo ładnie amortyzuje różne nieprzewidziane zachowania ryb - niska waga tylko 235g - akcja bardziej pół paraboliczna co mi bardzo odpowiada bo jednak trochę finezji przy wędkowaniu potrzebuję bo sprawia mi to jeszcze więcej frajdy, największy Karp jakiego wyciągnąłem na niej to około 3kg i nie było większego problemu z jego wyciągnięciem choć hol zdecydowanie nie był siłowy to spokojnie rybę można było utrzymać żeby nie chodziła po stawie. Ogólnie obydwie mogę polecić z czystym sumieniem, choć są to trochę droższe propozycje, w tym momencie na allegrogo jest taki dragon do kupienia za 240pln, choć używany, ja ojcu kupiłem też taki używany kij i jest z niego zadowolony.
  24. Bez sesnu, czemu wstyd? Wstyd to wyśmiewać wędkujących z mniejszym doświadczeniem czy podobne zachowania. Cieszyć się małym sukcesem.... to nie wstyd Popieram...
  25. Również się przyłączyłem...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.