Skocz do zawartości
tokarex pontony

bumtarara

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 096
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi dodane przez bumtarara

  1. Dawno mnie tu nie było, ale to nie znaczy że nie wędkuje, a wręcz przeciwnie :) ten sezon postanowiłem poświęcić na poprawienie życiówki leszcza, których dużo na Wiśle. Plan wykonany w 300%, w maju najpierw 70 i 71cm, a w ostatnią niedzielę 73 szufla. 60+ mam około 40 na  rozkladzie. Sezon jeszcze trwa, także walczę dalej :D

    IMG_20180909_062717.jpg

    • Super 3
  2. Dzisiaj rano jadąc na ryby pomyślałem sobie, że dziwny to sezon, kiedy pierwszy lód zaliczam w marcu. Ryby jakby chciały to potwierdzić, bo brały jakieś takie bardziej wiosenne :) Pierwszy na 45, drugi na 48cm. Oprócz tego parę płotek na spławik u ojca, ja konsekwentnie na blaszkę, okoni brak. Łowisko to głębokie starorzecze Nidy.

     

    LogoIMG_20180304_120410.jpg

    IMG_20180304_120440.jpg

    • Super 11
  3. Nie wiem czy wam pomogę, ale u mnie duża guma zdała egzamin. Obydwa wyskoczyły do największych (20cm) savage gear na systemie. Co ciekawe, na tego 20cm giganta miałem też niewymiarowe ryby :P na mniejsze przynęty brały same pistolety, do tego brania bardzo niemrawe i dużo pustych uderzeń. 

  4. Ja wczoraj zacząłem sezon spinningowy, ale bardziej w celach rozprostowania nowej żyłki i bez nadziei na efekty :)

    Co do karpi, to mojemu ojcu udało się wczoraj kilka złowić. Łowił na pinkę na jednym zestawie, a na drugim na pellet, tyle że śmierdziel. Myślę, że tu może być pies pogrzebany, chyba jeszcze za zimna woda na takie słodkie przynęty :) 

  5. A skąd masz pewność, że nie ma tam ryb? Próbowałeś łowić? Myślę, że możesz miło się zdziwić. A co do wpuszczania ryb, to dzikie zarybienia są nielegalne i możesz narobić więcej szkody niż pożytku dla tych zbiorników. Przyroda sobie sama da radę, jeśli tylko pozostawi się ją w spokoju.

  6. Ja zawsze jeździłem do Zakrzowa, kilka km obok Pińczowa. Oprócz rzeki było tam parę starorzeczy i dołków, które po wysokiej wodzie były świetnymi miejscówkami. Co do rybostanu to w zasadzie KrzysiekG napisał wszystko. Nie byłem tam już parę ładnych lat, ale ojciec parę razy do roku tam pojedzie. Z tego co go podpytałem to ostatnie lata jest bardzo słabo. Największy mankament to regulacja (szczególnie odcinka przy samym Pińczowie) i niska woda, która utrzymuje się już od paru lat. Ryby ponoć są, ale trzeba poznać rzekę, bo występują wyspowo i niełatwo je namierzyć. Jednym słowem wymagająca rzeka dla wędkarza z samozaparciem :D Co do zbiornika w Pińczowie, dobre łowisko do treningu. Najwięcej jest średniego leszcza, ale inny białoryb również występuje. Co do drapieżnika jest szczupak, okoń, sandacz i boleń. Zbiornik jest płytki, obstawiałbym, że 2,5m-3m maksymalnie, a przeważają miejscówki 1m-1,5m.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.