Skocz do zawartości
tokarex pontony

bumtarara

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 096
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi dodane przez bumtarara

  1. Na dzikich wodach jak najbardziej się sprawdza. Ale na co łowić i jakim zestawem to już zależy od specyfiki danego akwenu. Może połowisz na te same przynęty co na komercji, a może zupełnie na co innego, dowiesz się jak spróbujesz. Z własnego doświadczenia wiem, że na dzikich wodach warto spróbować nastawić się na inne ryby niż karpie, które u prywaciarzy występują najczęściej i najgęściej :) mnie udało się zaliczyć kilka innych gatunków na metodę. Próbuj a na pewno będziesz miał efekty. 

  2. Ciężko mi coś doradzić bo dawno nie łowiłem na rożnowie. Jak ja łowiłem to w dzień sandacze były daleko od brzegu i konieczna była wywózka. W nocy często podchodziły pod brzeg i wtedy zdarzało się, że z wyrzutu były bardzo dobre wyniki. Nawet na spinning można było w nocy próbować, ale tylko wtedy jak widać było żerujące drapieżniki. Co do pelletu to raczej bym odpuścił,  na sandacza im prostszy i delikatniejszy zestaw tym lepiej.

  3. Widzę, że kolega z detektywistycznym zacięciem :D prościej będzie się zgadać na wspólne wędkowanie :P Co do okonia to teraz po tarle jest rozproszony i stoją praktycznie wszędzie. Ale ciężko wydłubać z jednego miejsca więcej niż 2,3 ryby.

  4. Ja dzisiaj ze spinningiem na Wiśle. Na początku przetestowałem trochę nowe gumki, udało się złowić kilka okoni i sandaczyków, ale rozmiarowo szału nie było. Po burzy porzucałem trochę smużakiem i udało się złowić 2 klenie. Pierwszy w okolicach wymiaru, a drugi już całkiem spory, 41cm.

    DSC_0163.JPG

    DSC_0164.JPG

    • Super 2
  5. Do tych czynników, które wymieniłeś wg mnie trzeba jeszcze dodać łowisko. Według mnie w różnych warunkach środowiskowych ryby inaczej reagują na poszczególne zmiany pogodowe. Gdy to wszystko wrzucimy do jednego worka zrobi nam się ładny miszmasz :D jedyna opcja to jak najczęściej bywać nad wodą i przede wszystkim obserwować i zapamiętywać.

    • Super 1
  6. Morelowy, po prostu w maju mam dużo czasu, żeby się dobrać do rybek :) wczoraj wieczorem byłem i było bardzo słabo, kilka małych krąpi. 

    Macbull, wszystko zależy gdzie będziesz łowić. Ja w centrum używam gramatury od 20g do 50g. 

    Lukasz11, ja bym się bał rzucać 150g koszykiem z towarem na żyłce głównej 0,16 czy nawet 0,20, jak dla mnie trochę samobójstwo. 

  7. Dzisiaj od 5 do 12 wypad z feederami. Ładnie brały leszcze, złowiłem chyba z 15 sztuk. Dziś nie było większych sztuk, brały same średniaki 30-40cm. Na koniec złowiłem małą brzanę, a jej starsza koleżanka poszła z przyponem.

    • Super 1
  8. 10 godzin temu, MarcinKRK napisał:

    Być moze to ten Kleń. Dziś wyjety z Wisły:) 54 cm.

    Tak z twarzy to nawet podobny :D dzis po poludniu robie powtorke, takze jak ktos tez planuje wedkarstwo to zapraszam

  9. Dzisiaj wyskoczyłem nad Wisłę z gruntówkami. Łowiłem od 12 do 17. Na początku skubała sama drobnica, ale po 2 godzinach w zanęte weszły większe rybki. Złowiłem 5 leszczy, z tego 2 sztuki ponad 50cm, 3 klenie w okolicach wymiaru i 2 małe karpiki. Szkoda mi klenia, który wypiął się przy samym podbieraku, dawno takiej kluski nie widziałem. Miał na pewno ponad 50cm. Jak to mówią, największe ryby zawsze zostają w wodzie :)

    DSC_0159.JPG

    • Super 2
  10. Dziś przed pracą wyskoczyłem na chwilę porzucać. Nad wodą ciężkie warunki, opadająca woda i duży wiatr. Brania praktycznie niewidoczne, ale kilka sztuk udało się wydłubać. Słabe brania okonie nadrabiały rozmiarami, trafił się ten mały kleń. 

    DSC_0158.JPG

    • Super 2
  11. Te koszyczki tak mają niestety, czasami ugrzęźnie przynęta. Wg mnie nie ma dużej różnicy czy łowimy na szczytówkę czy na bombkę z kijem równolegle do wody. Tak jak mówisz ryba zacina się sama. Dlatego też koszyk nie powinien luźno latać po żyłce, a być przymocowany ma sztywno. 

  12. Dziś po południu wyskoczyłem za okoniem. Garbuski ładnie gryzły i dwie godziny udało się złowić ok. 20 ryb. 4 sztuki w okolicach 30-33cm. Do tego 1 mały sandaczyk, a w ostatnim rzucie branie suma. Na wędce do 10g nie mogłem go nawet podnieść z dna i po 15min zerwałem plecionke. 

    DSC_0156.JPG

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.