najlepiej spróbuj. na każdej wodzie łowne jest coś innego. Może u ciebie sie ten patent sprawdzi. Ja nigdy nic na to nie złapałem ale też po paru próbach już tego nie zakładałem.
bat, biały robak i delikatny spławiczek niema lepszego sposobu. Jeste prawie pewny, że będą tam płocie, ukleje, krąpie, pewnie tez leszcze (raczej nie duże), klenie, jazie. Jeżeli przepływa przez stawy hodowlane to mogą tam być karpie, liny itp ale raczej w małych ilościach. Ja na takiej rzeczce spróbowałbym połowić na bata i po roku masz ekstra rozeznanie co tam pływa.
Mi też plany udało się całkiem nieźle zrealizować. Może sandacze nie dopisały i zabrakło jakiegoś suma. Ale okoni troche połowiłem, szczupaki też nie najgorzej. Świetny rok pod kątem boleni i kleni, w obu tych gatunkach nowe rekordy.
wiem ale słyszałem ze tak mozna.. Ja nic innego ci nie poradze. Chyba ze kupisz poliwęglan na allegro tanio wychodzi choc fakt faktem do 1 razowej naprawy to raczej bezsensu
A czy ty zmieniając przynęty i starając się szczupakowi trafić w gust łowisz codziennie pare szczupaków?
Idiotyczne założenie.. Jak dla mnie szczupak jest czasem wybredny ale u mnie zdarza się to bardzo rzadko. Każdy łowi na to na co lubi, bardziej działa wiara w przynęte niż jej kolor (zwykle). Ja naprzykład jak łowie szczupaki używam kopyt w naturalnych kolorach perła, czarny grzbiet i ewentualnie czerwone gardło albo obrotówke 2 srebrną w czerwone paski albo całą srebrną i zawsze czerwony chwost. Jak biora to mam efekty, jak nie to łowie okonie
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.