LaczQ

Widze, że Gimzi, po przynęty do wędkarskiego nie zachodzisz ;D Te mikro wobki świenie wyglądają ;p Pewnie killer na klenie, jazie i okonie ;D

Dzięki.. Jak wobek będzie gotowy to wstawie zdjęcia..

A czy to przypadkiem nie spowoduje zakrcia choćby częściowego aż po sam brzuch?? Sprey leci dosc szeroko i niewiem czy przypadkiem nie spierdziele calego wobka..

Mam pytanie.. Jako że chciałem zacząć coś strugać, a mam blisko Odre postanowiłem coś na Bolki.. I tu mam problem.. Jak pomalować grzbiet na czarno sprejem?? Tak, aby nie zakryć już srebrnej części??

Cóż płochliwość ze względu na hałas to co innego niż z uwagi na za gruba, żyłke, czy wyjęcie z niedużego łowiska (przerwa np. między liliami) silnej zdobyczy.. Ja łowie jakies 3-5m od miejsca gdzie stoje i tez mam efekty tylko ze raczej unikam walenia o pomost itd.. Właśnie o prowadzenie i skakanie w momencie kiedy zaczyna szukami chodzi.. zwykle wtedy tne.. kiedy lin zaczyna szukac następnych kawałków pokarmu bo w momencie kiedy spławik delikatnie podskakuje tzn. w momencie pobierania przynęty miałem dużo pustych zacięć

nie mam pojęcia ale z czystej ciekawości po co ci to?

kukurydza albo robaki.. rasówki, czerwone.. Ja jednak stawiam na kukurydze ewentualnie z dodatkiem białego albo czerwonego robaka.. W zeszłym roku w ten sposób razem z kuzynem wyjeliśmy z jednego miejsca 9 ładnych linów w przeciągu 4 wypraw.. i do tego przyłowy w postaci paru ładnych płotek i leszczy.. nęcić najlepiej jakąś słodką zanętą z kukurydzą albo i samą kukurydzą. Ważna sprawa po wyjęciu jednego lina, oczywiście mówie o takich minimum 1kg, możesz na 0.5h zapomniec o następnym.. U mnie brania zaczynały się o zmierzchu i kończyły sie po około 1.5h.. Najlepiej łów z gruntu z delikatnym 1-2g spławikiem.. Brania z początku są delikatne ale jak już weźmie to spławik odjeżdża skacze itd.. Oczywiście ja opisuje metody i zachowania z moich dwóch łowisk w których liny łowiłem.. Jeśli chcesz łowić spore liny to pamiętaj, że to silna ryba biorąca zwykle niedaleko roślinności więc sprzęt musi być wytrzymały, a jednocześnie na tyle niewidoczny, żeby ta cwana ryba wogule zechciała wziąść.. Aha ja od pewnego czasu niedowierzam haczykom z przyponami.. wole sam zawiazać hak i mieć pewność, że ryba nie zerwie wiazania co mi sie zdażyło..

Na suma karpiówka da rade ale tylko na średniego suma.. Duży sum nic sobie nie zrobi z takiego sprzętu i go zdemoluje.. Wiec szkoda kasy bo jak weźmie wieeeelki sum to tylko se bedziesz w brode pluł, że taka ryba poszła i jeszcze wędke rozwaliła..

A jak mam mozliwosc kupienia 5 mormyszek to jakie kolory beda najlepsze? mam juz złota i miedziana

Witam. Mam pytanie jakich kolorów mormyszek używacie??

Kołowrotek moge polecic Shimano Nexave Żyłka zależy co chcesz łowić i na co..

Z Odry

W sobote spokojny wypad na ryby z nowym młynkiem (Spro Red Arc 10200), Młynek sprawdził sie świetnie i na ochrzczenie na paprocha okoń 33cm, a po chwili jeszcze mały szczupaczek.. W niedziele juz bez ryb tylko szczupaczek kolo 40 zszedl..

Jak widze kołowrotki za raczej mała kase.. Nigdy na nie nie łowiłem natomiast w podobnej cenie jest Shimano Catana, Sam z takim młynkiem zaczynałem i bardzo dobrze mi sie na niego łowiło!! Wiec jak masz kase to dorzuc se pare dyszek i za 100-120zl polecam CATANE 2500..

bierz kija 2.40m z brzegu da rade i z łodzi aż tak nie przeszkadza..

teleskopowa moim zdaniem jest gorsza ponieważ jest mniej czuła, gorzej przenosi np. puknięcia okoni.. Choć w transporcie jest o wiele wygodniejsza.. Z długością raczej odnosi sie to do łowienia z brzegu lub z łodzi, wchodząc do wody możesz posłużyć sie kijem, którym łowisz z brzegu.. Ogólnie łowiąc z brzegu żywasz kiji dłuższych czyli np. 2,7m a z łodzi krótszych (możesz podpłynąć bliżej żerujących ryb oraz liczy sie też wygoda) czyli np. 2,1m. W kołowrotku patrz oczywiście na wielkość, hamulec moim zdaniem najlepiej przedni.. niewiem na co jeszcze powinieneś patrzeć.. A jakie ryby chcesz łowić? Bo o ile możesz mieć jeden kij na łowienie z brzegu i brodzenie to jeden kij na szczupłe i okonie to kiepski wybór jeżeli stać cie na kupienie 2 różnych..

Ja zwykle łowie i na Dorado Drunk ;D W tym roku 76cm szczupły i pare po 60-72cm

Kac..

A gdzie on napisał, że uważa się za świetnego wędkarza?? Do tego to już prędzej ty "muczysz" o swoich okazach niż on... No i on tu pisze o znajomości regulaminu a nie o skuteczności łowienia..

Dobrze mówi..

A u mnie nic nie działa.. chyba, ze dym z ogniska ale to w takiej ilości, że sam sie udusisz Dlatego polecam odpowiedznią odzież tzn. zawesze bluza i długie spodnie plus jakiś odstrszacz (zawsze mniej żrą)

pagori, tu się z tobą zgodze.. Jak ktoś chce zrobić fotke niewymiarowej rybce ja nie widze problemu.. byle by ją wypuścił.. Co do spiętrzeń wody to już jest troche racji.. po coś w przepisach jest zapisane, że 50m od takiego spiętrzenia jest zakaz łowienia..

A to niestety prawda.. Zabieranie szczupaczków po 30cm w mojej okolicy też sie spotyka..

Może Sum? Ale w takim razie musiałeś mieć za mocno dokręcony hamulec..

Odra Od Przewozu do brodów sulechowskich.. Podjedź dzisiaj na kleniczki to zobaczysz wędkarza, który każdą złowioną rybe wypuszcza ;D A tak na serio może nikt z forum nie łowi w twoich okolicach...