El Rifle

Żeby nie robić zbędnego bałaganu, pozwolę sobie zapytać w tym temacie o podbierak Trapera. Chodzi mi konkretnie o sztycę z włókna szklanego z koszem (obojętnie który model), czy ktos posiada taki zestaw? Jeśli tak to chciałbym zasięgnąć szerszych informacji, ponieważ zamierzam kupić. Chodzi mi głównie o trwałość, czy posłuży mi dłużej... Z góry dzięki.

Zrób tak, jak radził Ci w innym temacie tomek1 czyli kup paczkę sypkiej zanęty wymieszaj z wodą (w razie potrzeby doklej zanętę np. zwykla mąka pszenną, tylko ostrożnie, z głową) i dosyp ziaren, zrób kule, a następnie wrzuć w łowisko i problem zniknie. Możesz też skleić same ziarna specjalnym klejem do białych robaków, ale to trochę bardziej skomplikowane, więc radzę Ci pierwszy sposób. Przypomniałem sobie, że kiedys czytałem też o tym, iż mozna takie ziarna zamrozić w torebkach, ale sam nigdy nie próbowałem. Jeśli lubisz eksperymenty i nęcisz długotrwale to kombinuj...

Papinos, ten artykul jest o metodzie bolońskiej, a kolega chciał sie dowiedziec czegoś na temat matody angielskiej. Yossi w necie jest masa podobnych artykułów także na temat odległościówki angielskiej, więc jak wpiszesz w "Google" odpowiednie hasło to zasięgniesz informacji które Cie interesują. Odległościówka angielska- metoda na wody stojące, do delikatnego - przeważnie - łowienia na duzych odległościach. - Wędzisko- specjalistyczne tkzw. matchowe (390, 420, 450 cm), składane lub teleskopowe, choć składane uważane są za lepsze ponieważ, pracuja płynniej, - Kołowrotek- duże przełożenie, płytka szpula dalekiego rzutu tkzw. long cast (żyłka płynniej schodzi co zapewnia dalekie rzuty, często bardzo delikatnym zestawem, a poza tym używa sie zazwyczaj cienkich żyłek), o płynnie działającym hamulcu - myślę - nie trzeba przypominać, - Żyłka- tonąca (mozna kupić specjalne żyłki to matchówki), po to aby na całym odcinku znajdując się pod woda nie była podatna na działanie wiatru i fal, które spychałyby zestaw z miejsca nęcenia, - Spławik- najczęściej z dociążeniem własnym aby zapewnic dalsze rzuty co nie musi byc regułą oczywiście, mocowany przelotowo gdy głębokość przekracza długość wędziska, bądź na stałe, może być wyważany stilami, śrucinami bądź łezkami przelotowymi gdy zestaw jest trochę cięzszy (ale to juz kwestia upodobań indywidualnych myslę), - Haczyk- mozna kupic haki przenzaczone do tej metody, muszą one odznaczac się przede wszystkim szerokim łukiem kolankowym aby pewnie trzymały rybę, no i oczywiście ostrością... Ponadto do takiego łowienia przydaje sie proca. Co do zanęty to nie ma żadnych zasad, poza ta, że musi ona byc sklejona na tyle, aby kula z niej zrobiona spokojnie przebyła pożądany przez nas dystans. Aby skutecznie łowić rzuty musza być w miarę powtarzalne, mozna wybrac sobie punkt odniesienia na drugim brzegu, a na żyłce zaznaczyc markerem odległośc na której sie łowi (ewentualnie można użyc w tym celu klipsa przy kołowrotku). Wszystko to wygląda prosto, ale wielu ludzi, nawet tych którzy zajmuja się profesjonalnie łowieniem ryb twierdzi, że to najtrudniejsza metoda spławikowa. Kluczem do skutecznego łowienia zdaje się byc opanowanie zatapiania żyłki, dokładnych rzutów oraz celnego nęcenia. Oczywiście to jest ogólny opis, a stosowanie poszczególnych zestawów czy ich elementów będzie uzależnione od preferencji łowcy zgodnie z wypracowanym przez niego doświadczeniem, a także warunkami zastanymi nad wodą, bo nikt nie powiedział, że wszystko musi być książkowo, gdyż jak wiemy nad wodą schematy nie zawsze przynoszą oczekiwane skutki...

To masz problem... Bo takie kryteria (czyt. długość jaka podałeś) spełniają raczej tylko bolonki, ale one do połowu na żywca ze swoim ciężarem wyrzutowym się nie nadają (no chyba, że łowisz na małe ukleje, stynki czy kiełbiki), a nawet abstrachując od przynęty są to wędziska dosyć delikatne...(heh, choć z drugiej strony jeśli takim wędziskiem holuje się nawet kilkukilogramowe brzany...) Mógłbyś spróbować kupic jakiegoś feedera mocniejszego o długości 4,2 metra (ewentualnie 4,5, bo i takie chyba ma w swojej ofercie Shimano) i choć krótszy o 0.8 do 0.5 matra od długości jaka podałeś, pewnie by się sprawdził. Albo jakieś wędzisko plażowe... A z typowych teleskopówek nie przychodzi mi na myśl żadem model o takiej długości, jaka podałeś. No fakt, sory cysiu, umknęło mi "nie" (tekst poprawiłem).

To ja też powiem "witam wszystkich", choć dołączyłem wczoraj