Pierwszy wypad nad wodę w tym roku (bardziej spacerowy), ale z nadzieją na ochrzczenie nowego kija, niestety twisterki, riperki i woblerki nie doczekały się rybki .Tak więc pierwsze koty za płoty.
Tylko że to było ładnych parę lat temu, pewnie zdecydowana większość podróbek ma już inne opakowania, bardziej zbliżone do oryginalnych.
ja u siebie znalazłem kilka szczegółów
_wwL_,
zdecydowanie podróbka, też nabrałem się na nią w tamtym roku, tyle że moja się rwała z każdym rzutem.
http://www.slteka.com/power-pro-tanie-podrobki/
porównaj sobie z oryginałem.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.