Po 1 rybie nie stanie się duża krzywda jeśli na minutke zostanie wyjeta z wody w porównaniu z tym że mogła wpaść od razu do słoika,po 2 karp jest obcym gatunkie w którym wieku by go nie sprowadzili,po 3 emeryci wyłapią większość ryb które zostaną wrzucone do stawu ale przynajmniej ta garstka szczupaków która przeżyje się rozmnoży i coś z tego będzie,a po 4 nie mam nic do karpi tylko po co te zarybienia skoro na każdym komercyjnym stawie jest pełno tej ryby w przeciwnieństwie do szczupaków na które to najwyżej można pojechać na granice