![tokarex pontony tokarex pontony](https://haczyk.pl/galeria/albums/userpics/10677/banery/tokarex.jpg)
![koguty sandaczowe](https://haczyk.pl/galeria/albums/userpics/10677/banery/728x92-koguty-na-sandacze.jpg)
-
Liczba zawartości
2 234 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez keri
-
-
Ślinka Ci pociekła ja dla mnie.:razz:
No niestety fotka nie mego autorstwa.czym robisz fotkiPaNeK, widzę ze łowiska masz prawie w domu, ja śmigam po kilkadziesiąt km do moich. Co do "zuków" to nie wszędzie pewnie je robią? W moim regionie zrobiło się zagłębie "dłubaczy" zukopodobnych przynęt.
-
-
Popytaj w sklepach, popodglądaj wędkarzy na łowisku moze uzywają jakis "cudeniek" wiecej odwagi. Popytajnie wiele może rozejrzeć się 17 latek bez znajomości... -
na pewno są, moze nie takie same ale podobne. Tak jak P ci napisał:szkoda że takich cacek nie ma dostępnych u nas...rozejrzyj sie po okolicy bo byc moze ktos gdzies cos takiego robi a tylko ty o tym nie wiesz
Świete słowa, na "cacka" częściej łownią są wędkarze niz rybyto nie cacka lapia rybyale tu bede bronił honoru pokazanych prze ze mnie wobków. Sprawdzone przez kolegów i zdały egzamin wzorowo, najlepszy okazał sie być nr 3 w 1 rzedzie zdjec, pozostaje pytanie: czy w moich rekach tez okażą sie łowne?
ps
zainteresowani nabyciem tych cacek zapraszan na pw. niestety kiler nr 3 się mocno ceni ale kto go wezmie w łapkę zrozumie dlaczego
-
P, Wszystkie te wobki są autorstwa regionalnych /podlaskich/ spiningistów.
Autorami są Leszek Fabjańczyk, Tomek Ignatowicz.
A co zaciekawily Cie
-
-
No wlasnie jak to ma byc?Zanim zaczniesz wędkowac wpisujesz datę i symbol łowiska. Wpisujesz tylko ryby które zabierasz.jak nic nie biore to muszę coś wpisywać. -
Słyszalem o skutecznosci przynet REBEL niestety tylko słyszalem, sam jeszcze ich nie uzywalem . Pewnie domyslacie sie dla czego
-
Pewnie masz racje, ja wole łowne a nie koniecznie markowejak mam kupwac coś w cenie rapali to wole salmo -
Nic prostrzego, robale Leszka Fabjańczyka są dostepne w B-stockich sklepach aczkolwiek cena jak Rapali, Woblery Tomka Ignatowicza tez są w naszuch sklepach w bardzo przystepnych cenach.Przydałoby mi się takie woblerowe robactwo, ale jak je zdobyć?
Tak wiec zdobycie ich to sprawa prosta
-
Pike, widze ze odwiedziłes z tym pytaniem moje rodzime forum
ale tu postaram sie ci podpowiedziec.
po pierwsze przeczytaj ten ARTYKUL
sa tam na prawde dobre rady fachowca od spina. Co do samych woblerów w/w przezemnie to oczywiscie na wszystkie nie łowiłem ale podam ci te ktore sie sprawdzily.
Dorado alaska A2,5- A3 w kolorach S,G,FT,BGH stawiaja spory opor ale da sie polowic
co do glooga to hektory 35 plywajace kolor C, TZF, NZ
To sie sprawdza na moich wodach z wobków markowych ale i tak nic nie pobije rekodziela miejscowych wedkarzy ale to masz w linku artykulu jaki ci podalem.
-
Oczywiscie ze sie nadaje, głowna sprawa w wedzisku kleniowym to mozliwosc wyrzutu miniaturowej przynety, ja uzywam wedzisk sporo dłuzszych. po pierwsze łatwiej utrzymac przynete w nurcie i umiescic ja w miejscu zerowania, po drugie czesto zarzucam przynete stojac 3-4metry od brzegu aby nie spłoszyc klenia zerującego tuz pod powiesznią wody.czy wędka Konger World Champion Tango 2.7m do 10g nadaje się do tego?Dragon wydaje mi sie za "mocny" na te ryby.
Co do przynet to chyba woblery są najbardziej odpowiedznie na te gatunki ryb DORADO GLOOG SALMO
-
Coś dla wędkarzy ... nawet z pokładem do opalania
Extra. Gdzie takie sprzedają
-
No to widzę faaaaaajnie się robi na forum, sheryf 3, trochę się uniósł i po obrażał, wobler129, po tekście na PW wzbił się na wyżyny i oby szybko zszedł na ziemie bo spadnie z hukiem, shogun_zag, budował to forum i chyba chce je rozwalić
ludzie co się stało
Wiedza i doświadczenie to skarb i chwała tym co tym się dzielą.
Wielu się dopiero uczy i chłonie tą wiedzę i za to chyba nie powinni obrywać!
Może warto by oznaczyć użytkowników "wartościowych" dla forum tzn tych co się wiedzą dzielą a są też tacy co często uważają że mają monopol na wiedzę, aby było wiadomo że z tymi /ktoś napisał 10 osobami/ był zakaz dyskusji, i co gorsza nie zgadzanie się z nimi.
-
Jednak Podlasie to syberia. Czekam na biełe niedzwiedzie
Zazdroszczę.Miło spędzone popołudnie po ciężkim tygodniu. -
Fajnie wygląda ta woda i pewnie tak jak mówisz są tam większe sztuki.
Zazdroszę Ci pogody, u mnie 50cm sniegu a w tej chwili -13 C więc nie ma mowy o tego typu wędkowaniu
-
W Dolistowie nad Biebrzą jestem zawsze we wtorki. Jak tylko go dorwę to dam znać.zapytaj go o dniówke ile sobie liczyDodam tylko, że nie będzie to żaden licencjonowany przewodnik tylko miejscowy wędkarz który wychował się nad Biebrzą i zna ją jak chyba nikt. Jedyny jego minus to to że lubi sobie golnąć i czasami nawali. Ale zobaczymy.
Jak rozumiem to wiedzę o rzece masz i wiesz że amura i karpia w rozmiarze max tam nie maCo do Biebrzy to raczej nie -
-
DziękiPozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę udanego sezonu 2007 i dużo wolnego czasu nad wodąWzajemnie
-
-
Jrek ale mnie kusisz oj kusisz jakbym miał wybierać to trzecia oferta ,choć mało piszą o wędkarstwie.
Wybrałeś fajnie bo znam tych ludzi.
Miejscowość Dolistowo znam jak własną kieszeń i Biebrzę w tym regionie.
Jak będziesz miał szczegółowe pytania co do Biebrzy to poproszę przewodnika wędkarskiego z w/w Dolistowa o odpowiedzi na twoje pytania.
Jutro jadę nad Biebrzę do tych państwa. Zdam relację foto z nad Biebrzy. Wędkować nie będę bo rzeka wylała bardzo.
-
Czekam na relacjęnp niewiele ponad 2 tys wyjazd do szwecji - 7 dni łowienia - jak dla mnie oferta bardzo atrakcyjna.Mimo wszystko to jednak trochę sporo, za 2 tyś pośmigam sobie cały rok na rybki w moim regionie i jeszcze kijek nowy sobie kupię.
-
No to w/w miejsca pasują idealnie. Sprawdz, wartoPobyt na wsi mile widziany!! -
Racja, to był mega fajny odcinek, ten Angol jak pamiętam ze trzy dni wędkował bez efektu.mi się bardzo podobał program w którym jeżdził Angol po Polsce, (czyt.Unichowo)No ale właśnie takie są realia Polskich łowisk.
Wszystko o kleniu i jaziu
w Drapieżniki
Napisano