shogun_zag, to teraz ja
ad1. ryby lubie ale jestem wybredny co do gatunku i rozmiaru
ad2. zabieram te co mam zamiar zjesc, wypuszczam pozostałe. i jeszcze jedno nie smakuje mi ryba mrozona tak wiec zapasów nie robie i przy wedkarskim maratonie wypuszczam prawie wszystko bo sił brak aby to zszamac
ad3. rozprawienie ryby i pozbawienie jej zycia nie robi na mnie wrazenia
ad4. odp w powyzszych odpowiedziach