dobekfooto

Wczorajszy wypad z ojcem nad Nysę Kłodzką. Od 16 do 19 Pojechaliśmy z zamiarem połowienia kleni. Ja dwa niewymiarowe pstrążki na małe woblerki, ojciec jednego na obrotówkę prowadzoną z prądem. Około 5 wyjść kleni do błyski i 2 wyjścia do smużaka. Dużo drobnicy buszuje w górnych partiach wody. Jakieś małe czarne muszki się lęgną bo w jednym miejscu na kamienistym brzegu była ich po prostu MASA. Coś się nad wodą dzieje więc kto ma czas w święta niech łapie za kija i nad wodę !

Dzisiaj w godzinach 17-19 w okolicach Nowego Dworu próbowałem skusić jakiegoś klenia do ataku. Efekty dosyć marne. Dwa niezacięte skubnięcia i 1 wyciągnięty kleń około 20 cm. Powoli zaczynam wątpić w to że pływa tam coś wymiarowego

W niedzielę o godzinie 17 zameldowałem się nad wrocławską Odrą. W pierwszych kilkunastu minutach dwie spięte ryby. Prawdopodobnie kleń 30+ i boleń 50+. Kolejna godzina spędzona na bezowocnym czesaniu wody wszelkimi dostępnymi przynętami. Tuż przed 17 branie i po szybkim holu na brzegu ląduje jaź 40+. Następne dwa rzuty i trafia się boleń 40+.

Na muchę niestety nie łowię więc taki sposób odpada, ale dzięki za sugestię Nareszcie udało mi się skusić odrzańskiego jazia 40+ na mikrowoblerka.

Zna ktoś sposób na odrzańskie duże jazioklenie pływające tuż pod powierzchnią w słoneczny dzień? Jednego małego udało mi się skusić na mini smużaka. Te większe tylko oglądały przynęty ...

Dzięki za informacje Też sobie chyba odpuszczę ten fragment Bystrzycy

W piątek: Bystrzyca w okolicy mostu Ratyńskiego. Pustynia totalna... Złowił tam ktoś kiedyś jakąś rybę ??

Odra w okolicach wyspy Opatowickiej. 2-godzinny wypadzik niestety bez sukcesów. Jeden malutki okonek na boczny trok

Ja byłbym bardzo chętny na taki wypad ale niestety jutro muszę siedzieć w pracy do późna. Może innym razem uda mi się załapać

Dzisiaj godz.17 kilka minut ze spinningiem. Efekt to jeden okoń 15+ który skusił się na kiełbiowatego woblerka. Pierwsza rybka w sezonie

tomek1, możesz podać jakieś szczegółowe informacje? Szukam informacji na forum ale nic nie mogę znaleźć...

Chwila ze spinningiem na przyujściowym odcinku Ślęzy - niestety na zero. Brak śladu ryb. Wędka włożona do pokrowca czeka na lepsze czasy ...

Dzisiaj odwiedziłem odcinek poniżej zwalonego mostu w Byczeniu. To definitywnie utwierdziło mnie w przekonaniu, że ... "wszystkie rybki śpią w jeziooorze" ... Nad Nysą ponownie pojawię się jak woda się trochę ociepli

Tak, pod mostem w Przyłęku też próbowałem. To jedna z moich ulubionych miejscówek. Ryby może i pod mostem są ale kompletnie nie chciały współpracować

Dzisiaj oficjalnie rozpocząłem sezon na Nysie Kłodzkiej. Niestety brak jakiegokolwiek kontaktu (nawet wzrokowego) z rybami... Pomimo tego spacer nad wodą i kiebłaska z ogniska sprawiły, że rozpoczęcie sezonu uważam za bardzo udane

Ja miałem okazję zawitać na chwilę na Dzbanowskie Metoda: boczny trok. Efekty, zerowe. Lodu już nie ma ale na wodzie nic się nie dzieje. Wędkarzy - zero.

suhhar, niestety... mimo nocnych opadów woda jak na Nysę - kryształ. Od mostu w Przyłęku do Cmentarnego zero brań, zero kontaktu z rybą... Rzeka wyglądała jakby w ogóle nie było w niej ryb. Plusem czystej wody jest to, że można zobaczyć jaki jest rozkład głębokości na miejscówkach. Tylko, gdzie są te ryby ???

suhhar, ta informacja akurat mnie trochę martwi... Jeszcze do końca nie jest przesądzone gdzie się wybiorę ale mam kilka swoich typów: w dół od mostu w Kamieńcu, okolice mostu w Przyłęku albo może mnie poniesie jeszcze dalej i wybiorę się powyżej Barda. Będzie narada i zadecydujemy jutro

Witam, Czy ma ktoś jakieś informacje znad Nysy Kłodzkiej? Chociażby stan wody i jej klarowność. W sobotę wybieram się na otwarcie sezonu nad tą piękną rzeką. Wszelkie informacje mile widziane. Pozdrawiam

suhhar, a nie jest czasem tak, że ten odcinek zalicza się już do ostatniego odcinka Nysy Kłodzkiej przed ujściem do Topoli? Źródło: http://www.pzw.org.pl/home/wiadomosci/55863/67/informator_wod_krainy_pstraga_i_lipienia_od_1012012_r

Witam, W 2012 roku byłem na wakacjach w Chorwacji i trochę połowiłem. W dzień brały ryby wielkości 5-10cm. Najlepszą i najlepiej dostepna przynęta to kalmary (chorw. lignie) dostępne w każdym markecie. Takie pokrojone to koszt 10-20 zł a powinny starczyć na cały wyjazd. Łowienia na spławik raczej nie polecam. Lepiej użyć zestawu z ciężarkiem. Ciężarek na końcu zestawu i haczyk zawiązany 30-50cm wyżej tak żeby przynęta znajdowała się nad dnem. Brania są zawsze bardzo widdoczne nawet na zwykłej wędce. Nie ma potrzeby stosowania sygnalizatora. Szycztówka zawsze podczas brania naprawdę ostro drga Gdybym jechał tym razem to na pewno zastosowałbym jakieś ciężarki bezzaczepowe. Miejscowi stosowali taki jakiś dziwny system że ciężarek znajdował się w podłużnej rurce. Nie jestem w stanie opisać jak to dokładnie wygląda ale myślę że można dosyć prosto samemu zmontować jakieś bezzaczepowe rozwiązanie. NOCKI: Byłem raz na nocce i muszę przyznać że było ciekawie. Najpierw po zmroku nic ale około godziny 24 zaczęły się brania. Duży hak i na nim sporo ligni, jak najdalej w morze, najlepiej w miejscach gdzie są kamienie. Miałem kilka brań niestety większość ryb zrywała się tuż po zacięciu (nie byłem zbyt dobrze przygotowany). Wyjąłem jednego węgorzokształtnego długości około 30 cm i pozrywałem niestety wszystkie haki... Jeżeli jeszcze kiedyś pojadę do Chorwacji to z pewnością wybiorę się w nocy na ryby ale będąc już lepiej przygotowanym.

150 zł za cały zestaw ?

A może po prostu ryby te są poławiane na wodach prywatnych nie należących do PZW ?

Staropolskie przysłowie mówi: "Kto strzeli bobra, nie zazna dobra!" Szanujcie te piękne zwięrzęta

Wie ktoś dlaczego mapa http://www.pzw.org.pl/home/mapa_porozumien/55 dla okręgu Wrocław nie wyświetla żadnych wyników ??