R_A_P_A

ciekawa opcja jak zacumować kajak w poprzek rzeki bo jakoś cały czas bokiem to kiepsko to widzę ALE !!! co do rej jak określić coś takiego cztery dętki o cięzarówki i na tym platforma a wszystko jak by pomost tylko moze być nawet na srodku małego jęźiorka pomost bo połączony z brzegiem linka

taki numer pozwala dotrzeć do właściciela łodzi -pontonu ( właściciel odpowiada za użytkownika takiej łodzi czy pontonu powinien wiedzieć komu użycza ) gdy straż nie ma możliwości doplyniecia do ciebie ,wędkarz na brzegu podlega kontroli ( jak go dogonią - oczywiście ) bo można do niego podejść i nawet zażądać wyjścia na brzeg . twoje zdanie jest błędne no i jeszcze jedno jak się utopisz to będzie wiadomo kogo szukac

Kolego po to aby straż wędkarska czy policja czy inne czorty mogły zapisać kto kłusuje na wodzie bez wędkowania nie musisz rejestrować tego czym pływasz poniżej ....... ileś tam metra tu już nie wiem .

mimo wszystko polecałbym jednak aku trakcyjny TROJAN to samo co minnkota a tańszy ok 600 zł jest to typowy przystosowany do zasilania takich silników aku a co ważniejsze mniej problemów z ładowaniem !!! żel ma swoje wymagania 100 A waży ok 24 kg !! co jest ważne jak trza to nosić. Wystarcza na długo mam sprawdzone nawet w silniku bez maxymizera .taki zestaw pokazałem w tym temacie http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=17812 polecam

tak się zastanawiam czy aby w tej sytuacji nie jest ważniejszy utwardzacz ?? w lakierach np. farba może być nawet prawie "zaschnięta" po dodaniu świeżego utwardzacza wysycha i jest OK, a starego nie wyschnie .

spróbuję . i na zdjeciach widać jak wygląda zamontowanie bezpiecznika oraz wskazanie napięcia ten cieńki brązowy kabelek jest do wyświetlanie napiecia u mnie nie jest podłączony na stałe tylko jak chcę sprawdzić napiecie dotykam do minusa i mam wartość .widać jeszcze dodatkowe otwory przy bezpieczniku do odpływu wody ( deszcz) aby nie powodować kompieli bezpiecznika . Dzięki za pomoc w dodaniu zdjęć .

kolego wydaje mi się że bezpiecznik jest niezbedny jako zabezpieczenie nawet samego akumulatora ,jakoś nie widzę odkręcania klemy gdy się kable palą . mam minnkota i tam mam takie fajne miejsce na automatyczny bezpiecznik 60 A u mnie wystarcza silnik 55 lbs . Nie wiem czy bedzie zdjęcie ale widać bezpiecznik oraz klemę z odczytem napiecie to mi wystarcza do pływania i nie zabrakło mi prądu przez nieuwagę ( brak wskazań napięcia ) sama klema to 50 zł i mamy dwa w jednym .jakoś zdjęcie nie wchodzi .

dodam tylko że wiąże się to jeszcze z wagą zawodnika ja na takiej "kładce" połamałem listewki poruszajac sie ,wreszcie zamieniłem to na nowszy model z aluminiową podłogą i wreszcie jestem pewny stawiajac nogę ale 130 KG robi swoje

tak dowolnie to bym nie eksperymentował z rozpuszczalnikam czasami lepiej moze być jak nowy napis zamówisz do naklejenia i wkleisz na napis już istniejący

rozwiązanie ciekawe ,jak zahowuje się podłoga w pontonie w czasie jazdy rozumię że podparty jest tylko na bojach i podłoga jest luźna . co do dziobu zamocowałeś go do uchwytu wklejonego do pontonu ,ponton masz dosyć wysoko umieszczony i powietrze wplywa swobodnie pod niego nie boisz się że po krótkim czasie ten uchwyt ulegnie uszkodzeniu od szarpania przez wiatr .Co do podłogi nie widziałem czy masz aluminiową ? jest sporo ciężka ,postaram się zrobić zdjęcie swojego zamontowałem kółka i teraz mam bardzo fajne rozwiązanie do jazdy i do mocowania kija oraz w przyszłosci nawet daszku .

witam wreszcie po pierwszym sezonie z własnym pontonem mogę powiedzieć że było OK jednak narodził się pomysł ,bardziej potrzeba żeby posiadać przyczepkę do przewozu pontonu w stanie gotowym do pływania -dlaczego nie łódka ano wyjazdy na dłużej wymagają czegoś składanego .na miejscu jednak nie muszę składać mogę przechowywać bezpośrednio na przyczepie .Tylko że przyczepa do przewozu łodzi się do tego nie nadaje tam są rolki na których stoi łódź a ponton wymaga jakiejś podłogi gdzie woda będzie swobognie spływać (deszczuwka) a ponton będzie miał stabilne podparcie w trakcie jazdy.Ponton to jednostka z aluminiową podłogą i kilem dmuchanym więc podloga powinna być ........ nie płaska . Jakoś nie mam koncepcji jak to zrobić może jakieś pomysły ? zdjecia? jak to mówią co wiele głów to nie jedna .

wyglada na to że jesteś bardzo odważny kupować ponton UŻYWANY bez ogladania .

ciekawie to zabrzmialo (Jutro zrzucam łódź na wodę i zamierzam na zatoce przy Świnoujściu poszukać belony i śledzia, z łodzi nie próbowałem i jestem ciekaw efektów. Od lat jeździłem na plażę golasów ) plaża wędka golasy połowy szprotki-sorry belony jakie okazy udalo sie zlowic

poul29 Ulubiona metoda połowu: spining Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 02 Lut 2012 Posty: 19 Skąd: Kielce Wysłany: 15-02-12, 20:29 -------------------------------------------------------------------------------- a widzisz poszlo szybciutko, wyrok juz mam, a ten glupek prosze o kontrakt na maila, posiadam pesel, nr dowodu itp.Jak widać problem może być -moim celem nie jest wybielać skazanego lecz aby pokrzywdzony nie narobił sobie problemów ,bo w nerwach mozna wiele zła SOBIE zrobić .wystarczy podstawiona osoba i udostępnienie danych reszta to tylko prawo .Należy sobie pomagać -nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialnośći !!!!! CZY NIE.

Z wątku wynika że kolega ma wyrok sądu, wyroki są jawne, więc podając do wiadomości publicznej informacje że pana taka a taki go oszukał, w żaden sposób nie lamie prawa. Powiem więcej jak chcesz to możesz dostać odpis tego wyroku, sądy zazwyczaj liczą około 6 zł za stronę A4. WIĘC proponuje żebyś sie udał do sądu po odpis jako osoba postronna -ciekawe co usłyszysz ????? Nastepnie informuje ze nalezy zwracac uwagę na to co się pisze ( dane typu nr dow,pesel i inne tego typu) mogą posluzyć jako dowód w sprawie i pan X ( ten co sprzedał łódkę czy coś takiego) zagladajac na ta stronkę może zaządać zadość uczynienia za straty moralne ( pomimo wyroku skazującego ) od pana Y ( poszkodowanego przy zakupie łódki czy czegoś tam ) a to moze przekroczyć zyski zwiazane ze skazaniem i odszkodowaniem od skazanego -----należy takie zeczy brać pod uwagę FORUM JEST OGLNIEDOSTĘPNE. Wreszcie się temat ruszył moze jakieś nowe wiesci kogo jeszcze oszukano

tak sobie przegladam ten temat i co mi się rzuca w oko to pisanie posta po poście przez jednego czlowieka -pewnie pokrzywdzonego lecz z tego co pisze zaraz może się stać też i oskarżonym ( ochrona danych osobowych) .jakoś administracja forum nie zwraca na to uwagi ale to dotyczy i ......... . Widać że temat przysechł -ciekawym czy gość jeszcze coś sprzedaje

tak myślałem że dam radę ,samo pływanie traktuję jako rekreacje i nie muszę wypływać daleko ,posiadam minn kota 50 lbs ,dzwoniłem do serwisu i otrzymałem odpowiedź że można pływać (oczywiscie jest to na słodka wodę) czasami lecz należy dokładnie unyć silnik po pływaniu w słodkiej wodzie (frajda dla dzieciaków) .co do silnika spalinowego to w przyszłosci ,czy na morzu nie jest wymagany patent -chodzi o moc silnika ,jak ktoś wyzej pisał -zrozumiałem że nie 10-15 20 KW to żadna rużnica ! na wodzie słodkiej tylko 5 KW

ciekawa wypowiedź wkurzonego gościa ,pomijam aspekt połowu amatorskiego jak można sie poruszac sprawnie pontonem po morzu 380 klasa C wypornośc 780 kg waga 80 kg z silnikiem elektrycznym . ciekaw jestem opini tych co pływali a nie marzyli o pływaniu .

właśnie o takiej kotwicy myślałem ( jak to wygląda w rękach? wykonanie -na zdjeciach OK) tylko jednak dwie i chyba po 5 kg

no to jeden temat chyba rozwiązany 2X5 kg jezioro tylko jak to się ma do rzeki ?

fajnie że takie tanie zwlaszcza że można je stracić ,ale mnie chodzi o to zeby nie dzwigać za dużo tylko tyle ile wystarczy (ponton 70 kg silnik ,akumulator sprzet i jeszcze kotwice ) zwykla kotwica cztero ramienna składana to koszt ok 40 zł .Ważne żeby dzwigać tylko to co niezbedne

witam . zakupiłem niedawno ponton 380 dlugości 700 wyporność zastanawiam się nad zakupem kotwic potrzebne dwie Jezioro -wystarczą 5kg czy 9kg coby za dużo nie dzwigać w takich wagach są zgrabne w gumie, na rzekę stosować typową kotwicę tryjramienną czy wystarczą te gumowe?

witam .czy ktoś się orientuje kiedy sa targi we wrocławiu ?

witam.temat troszkę się zestarzał ,szukam koncepcji jak wykonać podłoge w przyczepie do przewozu pontonu ,niewielkie odległości do 50 km .Ponton to ok 80 kg + silnik i takie tam jak u wszystkich co wedkują ,jak ktoś ma jakieś zdjecia lub opis byłbym wdzięczny .Pomijam koszty i możliwości wykonania -brak mi pomyśłu