shadow_of_fight

Super dzięki za propozycje, poczytałem troszkę o tym sprzęcie i faktycznie same pozytywy chyba na niego się zdecyduje. ciekawe jak by się sprawdził przy feederku konger arcus 390/150 może warto zamienić a travertin'a 40 przełożyć do teleskopa jak sadzicie..

Witam wszystkich Z racji ze mój stary kręcioł już zaczyna niedomagać, prosił bym o coś niedrogiego a jednocześnie ciekawego na drugą starą gruntówkę. jeśli na grunt to na Wisłe z obciążeniem od 100 - 150g i czasem mało spory nurt na pierwszej wędce mam na federku okume travertine 40 i jestem zadowolony na bolonce spro passion 720 i też świetnie się sprawuje na początku chciałem brać jeszcze jednego travertina ale postanowiłem spróbować coś innego i tu o to moje propozycje co poszukałem: york maverick 5508 spro aggresive pro spro drag master x-class 8500 robinson taurus pro carp spro salitix pro 450 nie musi być z wolnym biegiem prosił bym o podpowiedz co sadzicie o tych powyżej ewentualnie jakieś propozycje innych modeli z góry dzięki pozdrawiam

to jeszcze się porozglądam za w.w, dzięki

naprawdę nikt może chodź jakieś sugestie co do prezentowanych prze ze mnie kołowrotków ??

Witam zamierzam powrócić z letargu na wiosnę, chyba ze pogoda jeszcze teraz pozwoli zakupiłem już konger impact bolognese 500/30 - bardzo fajne wędzisko teraz tylko potrzebny mi kręcioł, ja wiem tak do 130 zł + - (10- 20 zł) jak w tytule zamierzam sprawdzić metodę bolońską na wisełce, oraz połowić już normalnie na spławiczek na jeziorach, glinankach czy kanałe żerańskim, po szperałem troszkę o to co znalazłem : SPRO Passion 710 - 720 Mistrall Tournament Shimano catana 1000 Mitchella Avoceta Copper podpowiedzcie co i czy dobrze kombinuje ewentualnie co byście wybrali ewentualnie jeszcze polecili do tego wędziska i metody. pozdrawiam

Witam wszystkich Mam na imię Sławek, 31 lat pochodzę z Warszawy, od zawsze podobał mi się połów spławikowy najlepiej na stojącej wodzie, jeszcze za czasów dzieciaka. Od tego czasu miałem bardzo długą przerwę. Ostatnio kumpel zaproponował wyskok nad wisełkę, a że miałem akurat chwilę i pach wszystko wróciło, chodź preferencje się nie tyle zmieniły ile rozrosły, już nie tylko spławik ale i grunt po za tym chciał bym spróbować metody bolońskiej. pozdrawiam