bartek640

Spójrz tu

tom66 nie wybieraj się na to ranczo do rogóżnia bo szkoda pieniędzy... tam nie ma karpi właścicielka wogóle nie zarybia tylko pobiera pieniądze , kiedys tam były ale ona sie wycwaniła i tylko kaseke zbiera a ryb nie wpuszcza . jest ta jeszcze staw z karasiam za 10 zł za wędkę jest tam dużo karasia ale już tylko żywcowego z 2 lata temu były ładniejsze naet takie do 1 kg . Właścicielka tych stawów ciągle wciska bajkę ile tu ryb złapano i jakich .... naprawdę szkoda pieniędzy i czasy żeby tam się wybierać niewiecie lie kosztuje wędkowanie na pacyfiku????

daj spokój... ja jak się dowiedziałem że taka jest opłata to omało nie spadłem z roweru ... jeszcze ten dziadek który sprzedaje pozwolenia to mówł że tu zawsze coś się złapie i rybe można wziąść a nie tak jak np. ciosnach czy innych gdzie trzeba zapłacić ... chyba troche mu sie pomyliło przecież te stawy to pzw ( sądzę że jeszcze są albo ten koleś wydzierżawił ten staw i podszywa się pod pzw)

ostatnio jeżdżąc rowerem po grotnikach zauważyłem ten staw i spytałem na jakich zasadach mozna tam łowić. Masz racje że ten staw należy do PZW ale działacze z grotnik zrobili sobie prawie staw hodowlany. Po prostu sobie go "wydzierżawili" i zrobili "łowisko specjalne" . Zezwolenie to tylko 200 zł na rok dniówka 15 zł , na 2 tyg 100 zł . To chyba bardziej opłaca sie pojechać nad staw hodowlany . Ten staw jest mały i nie wiem czy go tak bardo zarybiają , prowadzili inny regulamin np. tylko limit 2 leszczy .

dopłate kupujesz tak samo jak opłacasz karte , kupujesz znaczek za 10 zł tam gdzie opłacasz karte....

tydzień temu przyjechałem z 2 tyg wyjazdu nad jez ślesin w tym roku dorwałem około 12 linów największy 30 cm ( w tamtym roku największe były około 38 cm) płoci krąpi małych leszczy nie wspominam największy leszcz 0,5 kg węgorka 73 cm kilowiec ładny grubasek złapałem także szczupaka 40 cm zaciełem go za bok na bata na zestw płotkowy co było dla mnie zdziwienie gdyż myślałem że szcupaków tu nie ma ale jednak są,chociaz miejscowy mówił że 3 km stąd łapał ładne szczupaki sumika niestety nie dorwałem choć tamtego roku trafiły mi się 3 największy z 70cm facetowi na 1 ziarko pszenicy wzieło coś wielkiego nawet tego nie zobaczyliśmy niestety urwało zestaw może bardzo duży lin lub amur To wszystko złąpałem na jeziorze ślesińskim z pomostu w ośrodku gwarek na ciepłym kanale amura 2,5 kg (na miejscówke we wąsoszach zachęcił mnie miejscowy który odpoczywał w osrodku w którym byłem jego ojciec codziennie łapał 1 2 amurki takie do 5 kg tak więc też się wybrałem na jezwąsosze ładne na szarpaka pocinali tołpygi pokazywam mi nawet zdjęcie takiej 30kg którą złapał niby jeziora przekłusowane ale ryby też troche jest nie to co u mnie co wyjazd na ryby to wielka klapa dużo bym dam żeby mieszkać w koninie.... nie macie co narzekać

ja robię taki zestaw koralik jest przelotowy tak jak spławik obciążenie tylko daje w jednym miejscu za krętlikiem ale można także inaczej je rozłozyć niż jest na rysunku

jeżeli stosujesz gumowe stopery to napewno masz takie problemy... do odległościówki polecam stopery nitkowe z koralikami. stoper nikowy jest malutki przejdzie napewno pezrz przelotki i nie będzie przeszkadzał podczas wyrzutu, koraliczek który zakłada się przed nim zawsze jest przelotowy i blokuje się na nim... ZOBACZ TUTAJ a ja nie łowię odległościówką na dużych odległościach wiec używam spławików stałych jakoś lubię na nie lepiej łowić ale wieci e u mnie nie ma głebokich stawów na jakimś jeziorze by był zmuszony uzywać spławików przelotowych.....

tam ja sam jeszcze nawet nie byłem.... a co do karty to raczej wszystko byłoby od początku, 6 lat to długggoo a po 2 latach niepoopłacanych składek kupuje się wpisowe od nowa. Ja w tym roku wyrobiłem sobie karte i tylko łowie na pzw, może z 2 razy byłem na komercjalnych ... jak nie masz karty to możesz spróbować na powyrobisku gliny . Jest ono w dąbrówce koło zgierza za domem dziecka a przed cygielnią( za malinką tym brudnym kapieliskiem ) jest to staw niczyji tak więc można łapać. Dwa lata tem złapłem 2 szczupakiokoło 45 - 50cm i sporo karasi jest też duża płoć (choć na nią najlepiej się wybrać w kwietniu czy maju póżniej juz nie bierze w tym roku trochę złapałem) i inne rybki np linki kiełbie wzdręgi i sporo ładnego okonia ... ale odrazu mówię że to łowisko nie należy do najłatwiejszych ...... trudno o rybe i ile razy wracałem z tamtąd o kiju.... ale pospiningować warto bo może trafić się szczupaczek czy ładny okonek (choć z tym pierwszym już trudno ) muszę dodać jeszcze że mój wujek złapał tam sandacza prawie 5 kg choć nik niemyślał że tam wogóle występuje ta jak np krapie które zdechły dwa podcza zimy na oko po 10 kg miały jak chciałbyś tam pojechać to dopisze jak dojechać polecam gdyż stawik jest ładnym

kiedyś widziałem że suma złapali na ciosnach na kukurydze hehe... a takto byłeś na łowisku "pacyfik" na początku ozorkowa??? jak nie to podam namiary ... a na stawy PZW nie jedździsz???

kłusownictwo jest zmorą nie tylko tamtych rejonów ale całej polski. na Kanałach masz racje chociaż nie łowiłem tylko słyszałem z relacji innych ale na jeziorach nie jest tak strasznie naszczęście....nie wiem dlaczego nie robią porządek z kłusownikami.. nie rozumiem tego ale coż Polska jest dziwnym krajem...

tez słyszałem nie ma się co dziwić ... tam jest woda podgrzewana latem na jeziorze slesińskim woda ma 26-28 stopnia w upały nie wspomne o jeziorze licheńskim.... zimą też jest cieplo...

tak właśnie słyszałem o tych sumach od miejscowych że uciekły z hodowli egonix ale nie byłem pewien , no i nawet dobrze urosną tak samo jak ta zmora ukleja , piasek tam można sypnąć a one już się zabijają i robią kocioł a takto pozatym mogłobyć więcej sandacza . egonix a są tam jakieś karpiki czy amury?? bo raczej nie słyszałem a mam zamiar w tym roku sporo nęcić kukurydzą , lina tam jest zatrzęsienie bynajmniej w tamtym roku w jednym miejscu ... jak była z nimi zabawa aż miło przypominać sobie a szczupak tam występuje?? czy to już gatunek na wymarciu tam? także od miejscowego słyszałem że kiedyś był a teraz nic szkoda..... Podziel sie jakimiś fajnymi informacjami na temat tego jeziorka

zbyt duża ilość leszcza krąpia powoduje jego skarłowacenie stają się one małe np 20 25 cm góra 30 z groszami , nie ma tam drapieżnika który mogłby zrobić seleccje np sandacza (jest ale w bardzo małych ilościach) wpuszczenie suma może przerwać taką sytaułacje nie wiem czy wolałbyś łapać takie maluch czy większe np 1 2 kg , a przede wszystkim są tam jeziora ciepłe i sumy moga urosnać szybko do bardzzooo duużżych rozmiarów a walka z taki jest bardzo fajna

przypomniało mi sie ze nie wiem kto czy miejscowy czy mieszkaniec z konina mówił że te sumy uciekły z hodowli czy coś takiego ale sądze że są ta z zarybienia . teraz często zarybia się sumem a po to żeby zjadał te skarłowaciałem leszcze i krąpie

niedługo wybieram się z kolega na warte . Nigdy tam nie łowiłem nie wiem na co jak i na jakie ryby się wybrać. Są tam jekieś ładne drapieżniki ?? nie wiem nic o tej rzece na odcinku nad jeziorskiem pomóżcie i podzielcie się informacjami pozdrawiam

te jeziora podlegają gospodarstwu rybackiemu gosławice pytam się tak dla upewnienia ? szkoda że na jeziorze ślesińskim nie ma większych leszczy tylko raz złapałem takiego większego ponad kilo . mam jeszcze pytanie jest tam wogóle szczupak bo od miejscowych słyszałem że kiedyś były ale teraz nie ma

odświerzając temat jest jeszcze jedno łowisko gdzie można jechac jest to łowicko "pacyfik" jest ono przed ozorkowem (jedzie się trasą na ozorków następnie za zieloną tabliczka ozorków za tartakiem i przestankiem skręcamy) znam jeszcze inne płatne łowiska jeżdze tam dla zabawy... jak kotoś chciałby sie dowiedzieć czegoś wiecej służe informacją

sorry... ale w tamtym roku złapałem sumy, łapały sie podczas zasiadki na węgorza . 2 lata temu złapałem 3 węgorze(sznurówki i jede ładny) i 1 suma (około30 40 cm ) a w tamtym na odwrót 1 węgorza i 3 sumy największy był już ładnyvokoło 60 70 cm a co do linów w tamtym roku w te upały w lipcu brały jak głupie( 2 -3 godziny tylko od ranka póżniej nic) mówie serio największy był 35 cmreszta około 25 26 idt. płoć wtedy niebrała, płoć tylko tam na przenice bo na robaka jest za dużo uklei linki tylko na białe choć na przenice też złapałem ... co do sandacza jeszcze nie złapałem raz widziałem jak toś złapał

mam pytanie odnośnie tych jezior : jakie polecacie?, osobiście łowiłem na jeziorze ślesińskim w lipcu na 2 tyg także jade tam. Chciałbym wybrać się także na inne tylko nie wiem na jakie , czy lepiej na kanały ciepłe czy na gosławickie . poradźcie mi i podzielcie się informacjami na ten temat gdzie warto i jakie rybki można tam złowić. na ślesińskim łowiłem ładne liny płocie małe leszcze i krąpie lecz większe od czasu do czasu sie tez znalazły , i przedewszzystkim ładne węgorze i małe sumy , sandacza bardzo mało widziałem jak złowili ale sam jeszcze nie złapałem

ja na węgorza używam żyłki nie pamiętam jakiej firmy ale była przeznaczona na grut brązowa i mocna ja osobiście używam 0,25 Węgorzowi nie wolno pzwolic na jaką kolwiek walkę trzeba go ciągną zdecydowanie ...

czy ktoś był na tych stawach ? ja byłem wczoraj pierwszy raz , zrobiły na mnie duże wrażenie ( kilkanaście stasunkowo dużych stawów) choć złapałem tylko leszczyka i małe płotki , podobno stawy te są doś mocno zarybiane i można złapać karpie liny itd. Jakby ktoś z forum był na tym łowisku , prosiłby o podzieleniu się informacjami.....