O ten sam problem z rozstawianiem mi chodziło. Ale jeżeli te fotele mają nogi oddzielnie regulowane, to trzeba się nad nimi zastanowić. Jedy problem to to, że coraz więcej klamotów do noszenia, a na moim łowisku do samej wody nie da się dojechać. Trzeba będzie pomyśleć jak te wszyskie pakunki zorganizować.
Na Wiśle poniżej Zbiornika Goczałkowice, aż do kładki przez rzekę obowiązuje zezwolenie na zaporę, ten odcinek należy do Zapory Goczałkowice. Na samym zbiorniku poziom nie podniósł się w jakiś znaczny sposób. Poza tym przez kilka dni zrucano ze zbiornika wodę.
Paru próbowało coś złowić, reszta to chyba faktycznie "podczepiacze" bo ganiali w tą i i w tamtą od kładki, aż do prawie samych zębów, po obu stronach rzeki. Wody bardzo dużo, miejscówki pozlewane, prad bardzo silny tak, że z DS-em narazie chyba nie mam się co wybierać.
Dzisiaj byłem sprawdzić sytuację na Wiśle poniżej Zapory Goczałkowice. Dalej trwa zrzut wody z zapory. Na miejscu kilkunastu spiningistów. W czasie gdy tam byłem nie zaiważyłem aby któryś coś wuciągnął.
Mam zamiar kupić nowe krzesłko wędkarskie. Mam na myśli krzesełko połączone z plecakiem (połączenie przyjemnego i wygodnego z pożytecznym). Głownie łowię na rzece, tak że wygodny fotel odpada (brak możliwpości rozstawienia na dość pochyłym brzegu). Może ktoś z forumowiczów używa czegoś podobnego i zechce wyrazić na ten temat opinię.
Również chcę być optymistą i obstawiam 1:1, ale niestety nie bardzow to sam wierzę. Po wczorajszym meczu naszych siatkarzy już wogóle nie mam chęci obstawiać żadnych wyników.
Jeżeli wszystko kupujesz w jednym sklepie internetowym to spoko, bo zapłacisz za jedną przesyłkę, chyba, że przekroczysz określona wagę i będzie dopłata. Jeżeli zakupy w różnych sklepach to jak doliczysz opłaty za przesyłki do prawie nic nie zaoszcędzisz.
Trzeba dobrze przemyśleć sprawę.
W tej chwili Goczałkowice zrzuca 60 m3 wody na sekundę, tak że myślę, że za parę dni na odcinku Wisły poniżej upustów, należącym do Zapory Goczałkowice może zrobić się dość ciekawie. Do tej pory był tm bardzo niski stan wody. Za pare dni tzrba będzie to sprawdzić.
Na liście nie ma ale pierwsze zdania na obu podanych przez Ciebie stronach brzmią:
W 2007 roku nadal obowiązuje porozumienie z Okręgiem Częstochowa, z którym mamy wspólny rejestr połowu ryb.
Tak, że raczej obowiązuje.
W tym roku też trochę wydałem, ale potrzebuję jeszcze nowego krzesełka, najlepiej takiego od razu z plecakiem (może przy okazji ktoś może coś polecić) i nowego podbieraka. Stary długości 1,7 m przy tegorocznym niskim stanie wody miał problemy w dosięganiu tam gdzie było trzeba.
Przed jutrzejszą zasiadką kupiłem zanętę na karasia i lina, pinke, białe robaki, igłę do kulek. Jeżeli nie wypadnie nic nieprzewidzianego, popróbujemy jutro DS z przyponem włosowym.
Ja odnośnie składanej na zatrzask rączki kołowrotka. Mam Dragona Vipera, dziesiąt razy na rybach, na razie patent działa super (wielka wygoda) mam nadziejię, że nie wyrobi się szybko tak jak piszecie.
Po ostatniej wyprawie, gdzie zerwałem parę zestawów, musiałem uzupełnić sprzęt, kupiłem więc kilka koszyków, krętliki, stopery, haczyki, przyponówkę, itp. Mam nadzieję, że do końca tego sezonu wystarczy.
Ja niestety na nocki na razie nie mam co liczyć (czytaj żona i reszta rodziny), a w dzień niestety nic ponad 35cm (mowa o leszczu) nie chce sie zahaczyć. Stąd mój sceptycyzm.
To potwierdza moje spostrzeżenia. W tej chwili na Zaporze Goczałkowickiej najłatwiej o ukąszenia komarów, meszek, a nade wszystko trzeba uważać na żmije, których jest masa.
Można oszczędzać na wszystkim ale nie na żyłce. Ja zmieniam średnio trzy razy w roku a przynajmniej ją przewijam. Nie używam bardzo drogich żyłek wolę częściej zmienić na żyłkę z gwarancją jej świeżości.
Święte słowa. Na żyłce nie da sie oszczędzać.
W końcu zakupiłem nową siatkę na ryby, poza tym dodatkową szczytówkę, zanętę GutMix do federka i parę podpórek. Jeżeli nic się nie zmieni to jutro wypad nad Wisłę.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.