Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Kukasz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    41
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Ostatnia wygrana Kukasz w dniu 5 Marca 2019

Użytkownicy przyznają Kukasz punkty reputacji!

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Legnica

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Kukasz's Achievements

22

Reputacja

  1. Feeder oczywiście 😉 na haku 4 białe robaki 😉 przypon owner 0.16, haczyk bodajże 10. Wędka trabucco precision xt river feeder 😉 zewnętrzny zakręt na Odrze, główki mega długie, baseny wielkie i głębokie.....woda mocno kręciła A ja szukałem miejsca z wodą prawie stojącą i takie udało mi się znaleźć 😄
  2. Mój PB płoci z wczorajszej zasiadki nad Odrą 😊 wiało nieprzyzwoicie mocno, ale branie i tak dało się dostrzec 😉 Całe 37cm.
  3. Ja wraz z tatem kontynuujemy swoje próby na Odrze ;) Końcówka roku rozpieściła nas sporą ilością kleni, więc motywowani uiszczoną opłatą dalej siadamy na brzegach Odry, pomimo dość niekorzystnych warunków ;) Mamy za sobą 4 wyjazdy, w tym dwa bez kontaktu z rybą..... W ubiegłym tygodniu, dokładniej w sobotę, w końcu branie i ryba ;) co ciekawe, jak przyjechaliśmy nad wodę było -7 stopni, a jak wyjeżdżaliśmy było 16 na plusie ;) W sobotę ja złowiłem rybę, więc w niedzielę ojciec ponowił wyjazd, tym razem w pojedynkę i udało się ;) Wczoraj kolejny wyjazd...nad wodą jesteśmy około 7:00 i jest -11 stopni ;) po 40 minutach, branie i ryba ;) Brak kontaktu z kleniami narazie nam nie przeszkadza ;) Za tydzień, w niedzielę, kolejna próba ;)
  4. Ludzie kochani!! A ze 5 wyjazdów już o kiju, a przy tym sezon ślubny w pełni (jestem fotografem), więc ostatni wyjazd to w ogóle mam już z miesiąc temu. Nie pamiętam emocji z holu, nie pamiętam, wyglądu ryby, zapachu ryby itp. itd. Wczoraj wreszcie niedziela wolna, więc namówiłem ojca na szybkie wędkowanie, dosłownie 2,5h od 17:00. Odra, 40cm wody na pomiarach, etc. Od przyjazdu brania. Moje pierwsze poczułem jak dolnik uderzył mnie w nogę, dwa przypompowania i odgryziony przypon. Później tato łowi 2 leszcze, 52cm i 45cm. Ja doławiam klenia około 30cm, aż wreszcie przywalił konkretny rybosom. Zarzucone miałem prawie pod drugą główkę i walka trwała na całej długości holu. Przy podbieraku parę odjazdów itp. no i w końcu zameldował się w siatce piękny kleń. Dawno takiego nie złowiłem (o ile w ogóle kiedyś złowiłem). W końcu mogłem sobie przypomnieć jak to jest mieć solidne kleniowe branie, jak nogi się uginają z wrażenia i jak się całe ciało telepie z euforii. Wiem, że dla niektórych z Was to będzie tylko kolejny kleń na forum, ale uwierzcie mi, że w mojej obecnej sytuacji to był taki rarytas, że aż miło
  5. Ktoś coś wie o Odrze w okolicach Prochowic (Jurcz), Ścinawy (Dziewin)?? Widzę, że poziom dosyć wysoki, ale jak barwa wody? Płynie błoto czy w miarę czysta woda, no i przede wszystkim jak efekty wędkarskie? Planuje się wybrać na nockę z soboty na niedzielę na Przystań Chrobrego lub Dziewin, ale mam ładny kawałek od siebie i wolę się upewnić czy nie będę musiał obejść się bez łowienia...
  6. Jako że praca fotografa angażuje mnie w znacznym stopniu od poniedziałku do niedzieli, toteż nie mam teraz zbyt wielu okazji, aby połowić. Skoro więc nikt na niedziele nie zamówił chrzcin i nadarzyła się okazja na wyjazd, postanowiłem ją spożytkować w 100% i zdecydowaliśmy się z ojcem na nockę. Nocka nad Odrą, w troszkę dalej oddalonym od nas miejscu niż zwykle, bo w Rakowie. Drugi wyjazd w życiu na Raków, pierwszy zakończony brakiem brań i dwoma zerwanymi zestawami. Tym razem było już lepiej. Nocka o tej porze, to troszkę ekstremalne łowienie, ale rekompensatą były dosyć częste brania. Rybki jakby wszystkie z jednego rocznika, po 33-36cm. Leszcze i uwaga, pierwsze w życiu (a od razu dwa) jazie!!! Bateria padła dosyć szybko, chyba w skutek szukania zasięgu, dlatego zdjęcia największej rybki jest w nie najlepszej jakości, bo robione telefonem znajomego, który dojechał do nas w nocy. Leszcz wziął dosyć niemrawo, walczył jak to na leszcza przystało, dopiero parę metrów od brzegu, ważył nieco ponad 2kg i mierzył sobie 55cm. Był pięknej barwy, nieskaleczony żadnym zębem drapieżnika, a do tego bardzo grubiutki. W dobrej kondycji wszystkie rybki (niecałe 8kg) wróciły do wody
  7. Na zbiorniku Tatarak, niedaleko Legnicy, złowiono kilka sztuk i to wszystko w okolicach 20-30kg. Prawie wszystkie z łodzi, prawdopodobnie zaczepione przypadkiem podczas trollingu...
  8. Jedna z pierwszych wypraw w tym roku, do tej pory efekty prawie zerowe, wyjątkiem był około 10cm krąpik, złowiony ojca feederem... Tym razem wybraliśmy się nad Odrę w okolicach Prochowic. Woda po kolana, brak jakiejkolwiek obecności ryb... Od 7 do 10 nic totalnie się nie działo, łowiliśmy na pinkę i białego, czerwony tez był, ale nieużyty... Parę minut po 10 decyduje się na zmianę przynęt na kukurydzę na jednej, a kukurydzę i pinkę na drugiej wędce.. cisz, podciągam, kilka minut ciszy, podciągam, kilka minut ciszy, podciągam, kilka minut ciszy, zaczynam zasypiać... otwieram oczy a wędka wygięta, jakby na końcu było coś rzeczywiście dużego, zacinam i czuję tępy opór - kłoda ;/ holuję ją, a ta 10 metrów przed brzegiem ożyła i oto jest pierwsza rybka (godna) sezonu 2014 Kleń ma 41cm, ale jest niesamowicie grubiutki, a co najważniejsze waleczny kilka zdjęć i do wody pozdrawiam
  9. Kolejna nocka na Odrze przyniosła jednego większego leszczyka (zdjęcie poniżej - 52cm) i troszkę drobniejszych. Ogólnie woda troszkę uciszona, mało brań, a i drapieżników nie słychać...
  10. Nocka z soboty na niedziele na ukochanej Odrze. Niestety ostatnimi czasy nie było ona dla mnie zbyt łaskawa.... Tym razem było w miarę fajnie, tylko pogoda nie dopisała, bo około 2 w nocy tak się rozpadało, że musieliśmy schować się z ojcem do auta i tak siedzieć do piątej.... Około 1 w nocy zameldował się leszcz Po kilku godzinach spania w aucie powrót do wędek i zabawa z małymi leszczykami. W sumie niecałe 8 kilo. Rano złowiłem jedynego w życiu karasia z Odry, około 22cm, mały, ale cieszył. W drodze na ryby troszkę z ojcem narzekaliśmy sobie na temat kleni, że w tamtym roku dużo i fajne sztuki, a w tym raptem kilka sztuk i bez okazów... Siedząc przy wędce około 7-8 rano doszedłem do wniosku że nic się nie dzieje i pora wracać do domu. Stwierdziłem że jeszcze raz rzucę kukurydzę, później czerwonego, a na koniec białego robaka i do domu. Po chwili na kukurydzę branie i jest kleń Najlepsze jest jednak to, że przy braniu o mało nie wciągnął mi wędki do wody, a przy brzegu walczył jak prawdziwy okaz, a mierzył ledwo 38cm.... A przy okazji.....ten leszcze to kolejny w tym toku rekord osobisty 58cm Pozdrawiam
  11. Kukasz

    Wasze ryby życia.

    Ja wędkuję trzeci sezon, ten obecny jest zdecydowanie najsłabszy, ale jeden rekord jest, tak więc: Brzana ~30cm (czysty przypadek) Leszcz 53cm Sum 50cm Sandacz 53cm Węgorz 60cm Płoć 26cm Wzdręga 25cm Krąp 35cm Jelec 17cm Miętus - a ze 15cm miał ;p Kleń ~50cm Okoń 25cm Szczupak +-55cm oraz całe ławice uklei i kiełbi ;p Nie mam ogromnych ryb, ale mnie osobiście to cieszy, ponieważ wszystko rozwija się powoli i bez pośpiechu mam nadzieję jeszcze tym sezonie kilka rekordów podwyższyć, ale wszystko wyjdzie w praniu I słusznie widzicie, w życiu nie złowiłem karpia :O
  12. Kukasz

    WROCŁAWSKA ODRA

    Pimpek a co na haku? ja w takich godzinach na odrze nie mogę połowić nic prócz uklejek, a łowię na białe i czerwone, ale czasem nawet kukurydzą szarpią....
  13. Jestem zwolennikiem gruntówki, ale nie mam pojęcia jak łowić w Kaczawie.... Łowiłem z koszykiem, ale mam wrażenie że robię za dużo zamieszania i w okolicy haczyka zostają same kiełbie i uklejki. Z drugiej strony może wpływ ma godzina, ponieważ zazwyczaj jak juz trafiałem na Kaczawę to około godziny 10 rano. Jeżeli jest tu ktoś kto łowi tam regularnie, to proszę przybliżyć mi techniki, przynęty, godziny i miejsca w których łowić wiem, że proszę o dosyć dużo, ale moje dotychczasowe doświadczenia na Kaczawie niczego mnie nie nauczyły ;p ;p
  14. jaceen napisz mi jeśli możesz, jak z doświadczenia oceniasz łowienie w podniesionej wodzie na Odrze(łowię w okolicach Ścinawy, gdzie Odra ma obecnie ponad 4m) i czy jest możliwość połowienia w klatkach na ds?? bardzo lubię wędkować na Odrze, ale podniesiony stan odstrasza mojego Ojca, który jest nieodłącznym kompanem moich Odrzańskich wojaży zastanawia mnie, czy w podniesionej i brudnej wodzie ryby są, żerują i czy da się tam postawić zestaw, czy nurt uniemożliwi swobodne łowienie.... będę wdzięczny za odpowiedź
  15. Kukasz

    Kormoran Legnica

    Z tym czyszczeniem, to ponoć już rzadziej niż co 2 lata, a do tego nie spuszczają wody całkowicie, tylko odgradzają jakąś część akwenu i odłowione ryby są tam wpuszczane - to info od kilku wędkarzy z Kormorana. Populacja karpia jest dosyć duża, nie wiem jakie są największe osobniki, podobno i powyżej 10kg, ale osobiście widziałem jak wyciągali cztero i pięciokilogramowe. Oprócz tego dużo lina i szczupaka oraz bardzo ładne okonie. Plaża stanowi jakieś 15% linii brzegowej, natomiast okoliczna młodzież okupuje niestety miejsca przeznaczone dla wędkarzy. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.