Skocz do zawartości
Dragon

pulaas

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    52
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez pulaas

  1. No i nie udało mi się wyskoczyć wczoraj na pstraga :/ Przydało by się więcej czasu...
  2. Ostatnio nad Prądnikiem byłem jakieś 2 tyg. temu. Wyskoczyłem na chwilę przed pracą i wpadło ok. 8 kropków, 3 były bliskie 30cm Mozliwe, że w piątek o bladym swicie zamelduje się tam znowu.
  3. pulaas

    Wisła w Krakowie

    Orka, dzięki za info. Wytypowałem sobie miejsce niedaleko stopnia wodnego i strałem się tam dojechać Trochę pobłądziłem, wjechałem jakąś polną drogą, która się nagle skończyła, musiałem wracać kawałek na wstecznym, mało brakowało urwał bym tylny zderzak w moim Seacie po raz chyba szósty (oczywiście poprzednie uszkodzenia też w drodze na ryby) Gdy dojechałem, na upatrzone miejsce, ujrzałem kilka samochodów i pozajmowane miejsca (trochę poźno się wybrałem). Trochę się wkurzyłem, że zmarnowałem tyle czasu i pojechałem na dobrze mi znane miescówki poniżej stopnia Kościuszki. Tam bez większych sukcesów, przez cały dzień wpadł tylko niemiarowy okoń oraz sum ok. 40cm. Na Wisłę powyżej Łączan zrobię jeszcze kiedyś jeszcze jedno podejście Tylko może lepiej przygotuję się topograficznie
  4. pulaas

    Wisła w Krakowie

    Planuję "ugryźć" Wisłę powyżej stopnia Łączany. Nigdy tam nie łowiłem, więc chciałbym dowiedzieć się coś o tym miejscu. Czego się tam można spodziewać? Na pierwszy ogień idzie grunt ale potem pewnie będę chciał połazić ze spinningiem. Łowi tam ktoś z naszego forum?
  5. Polecam Ci Spro Red Arc, bardzo dobry kołowrotek i do tego sprawdzony w boju. Dodatkowo Dragon wypuścił na ten sezon ciekawy model przeznaczony głównie pod lekki spinning, Nano Lite XT60C FD Miałem go w ręku i robi dobre wrażenie ale to nowość i nie wiadomo jak on się sprawdza przy dłuższym użytkowaniu.
  6. No to się trochę zawiodłem Szczególnie tą statystyką 95% poniżej 20cm. Często chodzę nad Prądnik bo mam blisko i tam też wymiar trafić, to ciężka sprawa ale te 20-25cm to standard. No i do tego dużo ich jest. Zawsze jakiś kontakt z rybą tam mam. Nic to. Pewnie jeszcze popróbuję. Dojazd w miarę dobry mam obwodnicą, więc czasem przed pracą uda mi się wyskoczyć na 3 godz. czy coś koło tego. Pozdrawiam i dzieki za info.
  7. To może odświeżę wątek Chodzi ktoś w tym sezonie na górski odcinek Wilgi? Od jakiegoś czasu myślałem, żeby zbadać tę rzeczkę. Dziś udało mi się w końcu wybrać nad Wilgę po raz pierwszy. Wybrałem odcinek niedaleko Lusiny. Zameldowałem się nad wodą w okolicach wschodu słońca. Długiego odcinak nie przemierzyłem - widać było wyraźne ślady po wysokiej wodzie (jakieś 2 metry wyższe od obecnego poziomu), rzeka płynie w wyżłobionym wąwozie i bardzo ciężko się tam poruszać. Było stromo i ślisko. Woda jeszcze trochę brudna, choć dramatu nie było. 3 godziny biczowania wody uraczyło mnie jednym wyciągniętym kropkiem długości ok. 15 cm oraz jednym spadem w podobnym rozmiarze. Rzeczka wygląda tam obiecująco: dużo meandrów, podmytych brzegów, zwalonych drzew, podwodnych przeszkód - mnóstwo potencjalnych stanowisk potokowca. Będę musiał tam spróbować swych sił za jakiś czas jak woda się wyklaruje - może wpadnie coś większego. Jeśli ktoś ma większe doświadczenie z górską Wilgą, proszę o info. Ciekawy jestem czy można się tam spodziewać lepszych wyników.
  8. A tam podbierałem Byłem na użytku ekologicznym. Po kilku rzutach poniżej mostu(jeden potokowiec), poszedłem w górę bo rzadziej tam się zapuszczam. Ty zdaje się szedleś w dół? Szkoda, że Prądnik nie obdarowuje wększymi kropkami. Ale i tak uwielbiam tam wędkować, blisko mam i mogę przed pracą zawsze sobie wyskoczyć na chwilę.
  9. Pancernik, dziś byłeś na Prądniku może? Jeśli tak, to gdzie? Możliwe, że widziałem Twoje auto Ja zameldowałem się nad wodą w okolicach wschodu słońca. Powędkowałem jakięś 3 godziny. Efektem było 5 kropków na brzegu w rozmiarch "prądnikowych" tj. 20-25cm. Do tego były jeszcze jakieś brania i dwa spady. Czym robiło się później, tym więcej się działo. Szkoda, że musiałem spadać do pracy bo bym chętnie jeszcze pomachał wędką. Śmieci faktycznie trochę się nazbierało po dużej wodzie.
  10. pulaas

    Gdzie w Krakowie

    Staw Dąbski pod Plazą. Tam możesz łowić na białą kartę. Z wędkowania wyłączony jest tylko brzeg od strony centrum handlowego. Są tam ładne liny, leszcze, wzdręgi, okonie, szczupaki, może się trafić jakiś niedobitek karpia i amura z zarybień sprzed kilku lat. Nie wiem jak wygląda teraz sytuacja ze Stawem Płaszowskim. I jeszcze w Hucie jest mały stawik obok Dłubni. Z łowisk komercyjnych, to masz cały dział na forum: http://haczyk.pl/forum/viewforum.php?f=115
  11. No fajna rzeczka ten Prądnik. W tym roku praktycznie za każdym razem jak tam byłem, to miałem kontakt z rybą. Wczoraj wyskoczyłem wieczorem poniżej Giebułtowa. Dwa pstrągi na brzegu (ok. 25cm), dwa spięte w wodzie (podobnej wielkości), do tego kilka brań w tym jeden strzał naprawdę mocny, dający nadzieję, że w końcu wpadnie mi tam jakiś większy kropek Potwierdzam widowiskowe akrobacje pstrągów w pogoni za latającymi nad powierzchnią wody owadami. Po prostu bardzo miło spędzoy czas nad wodą Cieszy mnie też fakt, że nie zaobserwowałem nad Prądnikiem, w przeciwieństwie do Dłubni, pudełek po robakach.
  12. pulaas

    Rzeka Dłubnia

    Ja też dziś wybrałem się nad Dłubnię. Postanowiłem zrobic mały rekonesans rzeki poniżej miejscowości Książniczki. Na brzegu tylko jeden kropek ok. 25 cm, kolejny spiął się w wodzie. Natknąłem się na ślady bytowania spławikowców w postaci podpórek z patyków w kilku miejscach a jakiegoś długiego odcinka nie przeszedłem... Następnym razem trzeba pojechać gdzieś wyżej.
  13. pulaas

    Wisła w Krakowie

    Dziś cały dzień spędziłem z guntówkami nad Wisłą pod Niepołomicami. Mało się działo, kilka niemrawych brań i wyciągnięty jeden klenik 26cm. W koło na sąsiednich główkach u innych wędkarzy też słabo.
  14. Miałem na myśli "Użytek Ekologiczny Dolina Prądnika" http://wikimapia.org/16332085/pl/U%C5%BCytek-ekologiczny-Dolina-Pr%C4%85dnika Mało precyzyjnie się wyraziłem. Łowiłem na odcinku poniżej mostu na drodze między Zielonkami a Witkowicami. Jak jadę na ryby w nowe miejsce zawsze sprawdzę 10 razy co, jak, gdzie i kiedy. A tam już byłem kilka razy. Zawsze po wykupieniu zezwolenia zadaję sobie trud przeczytania go.
  15. Masakra z tymi "wędkarzami". Chyba ze dwa pokolenia trzeba poczekać aż coś się zmieni. Dziś szybki wypadzik przed pracą nad Prądnik zaowocował jednym wyciągniętym przedszkolakiem w kropki. Kolejny się spiął w wodzie ale olbrzymem też nie był. Do tego dwa brania niezacięte. Mają zarybiać w tym tygodniu narybkiem potoka, wie ktoś gdzie oni je wpuszczają?
  16. pulaas

    Rudawa

    Ale kanał zrobili z tej Rudawy. Serce boli...
  17. Dziś szybki wypad do Doliny Prądnika na dwie godziny i wpadły dwa nieduże potokowce (większy 24cm). Do tego jeszcze dwa brania niezacięte. Chudziutkie były te kropki ale jeszcze mają szansę podrosnąć
  18. pulaas

    Wisła w Krakowie

    Łowi ktoś na kanale "ciepłej" wody przy oczyszczalni Kujawy? (kanał ten wpada do Wisły jakiś kilometr powyżej stopnia Przewóz) Planuję wybrać się tam w niedzielę z feederem. Zima jest jaka jest, więc liczę na jakieś choćby niemrawe brania. Byłem już tam w tym roku na początku stycznia. Udało mi się złapać ładnego karasia 32cm, oprócz tego wpadła mała wzdręga, klenik i jazgarz. Poza tym za często tam nie bywałem. Ma ktoś jakieś większe doświadczenie z tym miejscem?
  19. pulaas

    Przylasek Rusiecki

    Dzięki za odpowiedź ale zdążyłem już się sam przekonać, że śmiało można jeszcze spininować na Przylasku Niestety bez kontaktu z rybą. Łowiłem głównie na gumy. Było trochę spinningistów. Widziałem tęż gruntowych maniaków Pogoda była ładna, troszkę tylko wiało. Dziś tęczaka mają wpuszczać i nie będzie można łowić na 9-tce do piątku.
  20. pulaas

    Przylasek Rusiecki

    Hej! Był ktoś może dziś na Przylasku? Zamarza już woda? Można jeszcze porzucać gumami? Jutro będę miał chwilę i chciałem odwiedzić to miejsce. Z góry dzięki za odpowiedź.
  21. pulaas

    Wisła w Krakowie

    Nigdy nie słyszałem żeby ktos złowił miętusa na krakowskim odcinku Wisły ja owszem kilka lat wstecz jeździłem na miętusa na Wisłe ale to było 50 km dalej od Krakowa Może nikt się nie chwalił, że złapał Ja i tak spróbuję znaleźć miętusa w Wiśle. Jak czas pozwoli, wybiorę się kilka razy do końca listopada na łowy. Jak się trafi przyłów w postaci sandacza, obrażony nie będę Dam znać jak wyniki. Te 50 km to w górę czy w dół Wisły?
  22. pulaas

    Wisła w Krakowie

    Łapie ktoś miętusy na krakowskim odcinku Wisły? Chcę zapolować na tę rybkę tej jesieni. Wytypowałem już miejscówkę - kamieniste dno, głębokość 1,5 - 2 m, średni nurt. Pierwszy wypad już dziś wieczorem. Może nie jest tak zimno jak to lubią miętusy ale ostatnio były przymrozki kilka dni z rzędu i woda się trochę ochłodziła. Ciśnienie spada(miętusy ponoć to lubią) i zapowiadają zachmurzenie na wieczór. Możliwe, że jest jeszcze za wcześnie na połów tej tajemniczej rybki ale jak się nie kombinuje, to się nie łowi
  23. pulaas

    Wisła w Krakowie

    Wczoraj wieczorem kilka godzin w okolicach elektrociepłowni Łęg. Piękny leszcz 64 cm. Jak na razie, mój rekord. Nie ważyłem, bo chciałem jak najszybciej wypuścić, ale grubasek był z niego. Poza tym jedno branie niezacięte i kilka skubnięć. Łowiłem na rosówkę z gruntu.
  24. pulaas

    Przylasek Rusiecki

    Niech się bujają z tym pomysłem. Przylasek ma zostać taki jaki jest. Na szczęście będzie im ciężko coś takiego zrealizować. Raz, linia energetyczna wysokiego napięcia biegnąca przez środek a dwa to osiedle domków jednorodzinnych na Karaszewicza-Tokarzewskiego, do którwego zdaje się jest tylko jedna droga asfaltowa biegnąca między 1 a 3 i 2. Liczę też na sline lobby wędkarzy
  25. Mięsiarzy faktycznie tam dużo przychodzi. Teren prywatny więc nikt nie pilnuje wymiarów i okresów ochronnych. Na żywca i martwą łowi się tam cały rok... Na szczęście jeden brzeg jest wyłączony z możliwości wędkowania i rybki mają gdzie się chować a ochrona Plazy raczej tego pilnuje(sam widziałem jak gościa przeganiali, nawet 15 minut tam nie siedział z wedką). Łowisko fajne jak ktoś ma blisko i nie chce mu się jechać gdzieś dalej. Dużo lina jest i czasem można ładny okaz trafić. Szczupaków też nie mało, tylko że w większości maluszki z wiadomych względów:/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.