warszawa_24 Napisano 20 Września 2009 Share Napisano 20 Września 2009 Mustad Big Game http://www.firmadragon.pl/strony/oferta/hakiglowki/glowki-biggame.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
desperado Napisano 20 Września 2009 Share Napisano 20 Września 2009 Dzięki warszawa_24 ale te już zawiodły , znalazłem ostatnio haki dość mało znznej firmy "cupido" nie mogłem wyjsć z podziwu co do jakości tych haków , szukając ich po sklepach w jednym z nich sprzedawca prawie mnie wyśmiał zachwalając jakość mustadów i gamakatsu , dałem mu wtedy jeden hak który miałem na wzór i cęgi którymi zawsze sprawdzam haki , powidziałem żeby postarł sie rozgiąc jeden i drugi , co prawda mustad sie nie rozgioł tylko pękł . Sęk w tym że te moje haki również tracą na jakości i zaczynają sie rozginać , widocznie producent zaczął iść na ilość , kosztem jakości . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
warszawa_24 Napisano 20 Września 2009 Share Napisano 20 Września 2009 Ostatnio dużo myślałem jakim wędkarzem jestem, jak i co bd łowił ale nie chcę o tym oftopować. Chcę zmontować zestaw z wątroby oczywiście wieprzowej (nie zawsze na pickera złowię żywca a spławików nieanwidzę są beee i paskudne ). Jak teraz zamontować zestaw oraz jaki rozmiar haka, 4/0 byłby dobry? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość jarek_g Napisano 20 Września 2009 Share Napisano 20 Września 2009 szukając ich po sklepach w jednym z nich sprzedawca prawie mnie wyśmiał zachwalając jakość mustadów i gamakatsu , dałem mu wtedy jeden hak który miałem na wzór i cęgi którymi zawsze sprawdzam haki , powidziałem żeby postarł sie rozgiąc jeden i drugi , co prawda mustad sie nie rozgioł tylko pękł . Eh ja juz tak mialem nie raz... sklepikarze czasami i niektorzy odbieraja fale z kosmosu i nie sa w stanie zrozumiec wedkarza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macias Napisano 20 Września 2009 Share Napisano 20 Września 2009 gdy na haku bd duża płoć lub 0,50kg leszczo-krąp A nie lepiej założyć mniejszą rybę, np płoć 15cm lub podobnego wielkością gapiorka? Skoro jeszcze nie złowiłeś ładnego suma to po co nastawiać się na medalowego. Dodatkowo gdy założysz 0,5kg leszcza to możesz się nie doczekać ani suma ani nic innego, a tak to masz dodatkową szanse na np. sandacza. Co do zestawu z wątrobą to jak w przypadku każdej przynęty wielkość haka dobieramy właśnie do jej wielkości. Tak więc podanie Tobie numeru wielkości nic tu nie da. Mały płat wątroby - mały kuty hak (wtedy oprócz suma możesz złowić klenia czy leszcza) Gdy planujesz łowić na wątrobę kurzą to kup porządne kotwice. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
warszawa_24 Napisano 21 Września 2009 Share Napisano 21 Września 2009 Ok. To teraz zostało mi tylko prosić was o pomoc jak złożyć dobry zestaw na wątróbkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macias Napisano 21 Września 2009 Share Napisano 21 Września 2009 Zestaw poprostu musi być mocny. Przede wszystkim pewny kołowrotek i gruba żyłka czy plecionka. Kij gdy będziesz miał słabszy to najwyżej nie podnoś go zbyt wysoko - bo trzaśnie. Kumpel chyba 3 lata wstecz na zwykły lekki feeder wyjął 13 kg, a brat rok temu w październiku na leciutki spining i plecionkę wyjął 32kg (całe wakacje chodziłem za sumem i tylko niemiarki a on już na chłodach wyciągnął takie niebyle co. Tak więc sam sprzęt nie zapewni Ci sukcesu. Najpierw musisz trafić na miejsce występowania i żeru suma. Jak złapiesz już coś lepszego to sam zobaczysz co potrzebujesz do szczęścia i pomoc innych z forum wcale nie będzie Tobie potrzebna. Ja gdy łowię na wątrobę raczej stosuję kije i kołowrotki morskie z plecionką jeden 0,30 a drugi 0,20mm. Do tego mocna agrawka i przypony z dobrze zbitej plecionki z oczkiem które zakładam na igłę i przeciągam przez wątrobę by dobrze leżała cała na kotwicy. Masy ciężarków nie ma co podawać bo to jak wiesz zależy od ciągu wody i chęci na jaką chcesz posłać zestaw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
warszawa_24 Napisano 30 Września 2009 Share Napisano 30 Września 2009 A jakbym zamianst wątroby dał śledzia? W tedy miałbym szanse złowić ryby nie osiągalne dla mnie - szczupak i sandacz (boleń chyba z gruntu nie udeży) ale czym sum zasmakuje? Co sądzicie teoretycznie? Nie lepszym rozwiązaniem była by bojka tak z 10-20 cm nad dnem, boleń by sie zaszkodził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Unises Napisano 30 Września 2009 Share Napisano 30 Września 2009 boleń chyba z gruntu nie udeży Tego nie był bym taki pewny 2 lata temu złapałem jak na moja wodę fajnego bolenia 72 cm , właśnie na trupka z dna na głębokości 4m o godzinie 2;40 w nocy Nie lepszym rozwiązaniem była by bojka tak z 10-20 cm nad dnem moze na poczatek kombinacji, lepiej nafaszeruj przynętę styropianem , zawsze to prostszy mniej kłopotliwy zestaw.A jakbym zamianst wątroby dał śledzia? po co tak wydziwiać, możesz dać nawet makrele, jest bardziej aromatyczna, ale pytanie czy warto, możesz dać jakąś rybkę pospolitą np. krąpia lub sporą żabę, ale chyba większość płazów jest pod ochroną (w PRL był to przysmak sumów, otoczony podobnym kultem jak dziś turkuć podjadek ) lub możesz powiesić jakiegoś gryzonia jak pradawni spece Możliwości jest bardzo wiele, po co od razu sięgać po przynety zakupowe/morskie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
warszawa_24 Napisano 30 Września 2009 Share Napisano 30 Września 2009 To dlatego, ponieważ jedynego żywca mogę złowić na DSa, bata a ni żadnych spławików nie lubię (poza bojką) dlatego pytam o morskie przynęty na suma-sandacza-szczupaka-bolenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 30 Września 2009 Share Napisano 30 Września 2009 Co sądzicie teoretycznie? Ty nie teoretyzuj, tylko bierz kije, przynęty i próbuj, bo Cię zima zastanie nad tymi dywagacjami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kocur Napisano 30 Września 2009 Share Napisano 30 Września 2009 tomek1, ale musisz zrozumieć że nasz młody kolega lubi wyważać otwarte drzwi Jakby mi kolega Unises napisał takie info to już bym testował podane na tacy informacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Konrad I Napisano 30 Września 2009 Share Napisano 30 Września 2009 tomek1, ale musisz zrozumieć że nasz młody kolega lubi wyważać otwarte drzwi No właśnie, warszawa24 przestałeś się zajmować mieszaniem zanęt, to wziąłeś się za przynęty na suma. Pospolity sum nigdy nie spotkał się ze śledziem, więc wątpię żeby szukał takiego pożywienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 30 Września 2009 Share Napisano 30 Września 2009 Pospolity sum nigdy nie spotkał się ze śledziem, więc wątpię żeby szukał takiego pożywienia To nie o to chodzi, że nie weźmie na śledzia. Chodzi o puste dyskusje o teorii. Trzeba wziąć śledzia i zakładać go przez cały październik na jedną z wędek i siedzieć na rybach co najmniej po kilka godzin powiedzmy minimum trzy razy w tygodniu. To może (ale nie musi) dać jakąś odpowiedź na pytanie. Coraz częściej mam wrażenie, że młodzi koledzy czytają forum, oglądają zdjęcia i myślą, że jak zrobią tak jak napisane to ryby same wejdą na hak od razu po zarzuceniu Sukcesy to przede wszystkim grube setki godzin spędzone nad wodą na próbach i obserwacjach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
desperado Napisano 30 Września 2009 Share Napisano 30 Września 2009 Wybaczcie ,żę się wtrące . Warszawa_24 . Bez urazy , ale masz przysłowiowy chleb a szukasz bułek . Podali Ci koledzy najłatwiejsze i najprostsze sposoby a Ty wymyślasz i kombinujesz . Posłuchaj najpierw rad doświadczonych a potem wprowadzaj ulepszenia . Słyszałem kiedyś o łowieniu miętusa na śledzia ale o sumie pierwsze słysze . Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
warszawa_24 Napisano 30 Września 2009 Share Napisano 30 Września 2009 Dziękuję za informację, przecież ciąlę się uczę. przestałeś się zajmować mieszaniem zanęt Mam spis zanęt do testowania, ale testy ruszają w 2010. spotkał się ze śledziem, więc wątpię żeby szukał takiego pożywienia Inni łowią inne ryby na śledzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kocur Napisano 30 Września 2009 Share Napisano 30 Września 2009 warszawa_24, poczytaj sobie ciekawy artykuł o sumach i ich łowieniu zamieszczony w wrześniowym Wędkarzu Polskim. Może to trochę da Ci pojęcie czym żywią się sumy i co potrafią zrobić dla żarcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
warszawa_24 Napisano 30 Września 2009 Share Napisano 30 Września 2009 O ilę dostne go jeszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 30 Września 2009 Share Napisano 30 Września 2009 Żeby zamknąć temat śledzia- próbowałem bez efektu kilka razy po parę godzin, ale jak pisałem- żeby coś stwierdzić trzeba godzin, dni a nieraz i lat. Moje wewnętrzne przekonanie mówi mi, że sandacz czy sum spokojnie go kłapnie. Nie przekonuje mnie argument, że te ryby go nie znają. W 80% przypadków łowimy ryby na przynęty których nie mają prawa znać. Surowy śledź ma bardzo specyficzny, mocny zapach. Mówię tu o świeżym śledziu a nie o wymoczku z marketu. Kto łowi śledzie, ten wie jak delikatna jest to ryba i może sobie wyobrazić co trzeba z nią zrobić żeby przewieźć ją na drugi koniec Polski i kilka dni trzymać na wystawie. Nie mniej przy odrobinie szczęścia i wiedzy o oznakach świeżości ryb można kupić niezłego śledzia, nawet w markecie. Na marginesie, bo młodzież może nie pamiętać: Pamiętam artykuły z WW sprzed lat o angielskim wędkarzu o nazwisku bodajże Cox, który z powodzeniem łowił szczupaki na śledzie i makrele (choć nie mam pewności czy nie były w jakiś sposób aromatyzowane). Zorganizowano nawet spotkanie owego Coxa z sumowym rekordzistą Polski o imieniu bodajże Janusz- na Wiśle, czy Bugu. Angol łowił na swoje śledzie a nasz na żaby i ruskie katuszki lekko przerobione. Pojedynek zakończył się remisem 0:0 a sumowy rekordzista został za jakiś czas złapany na kłusownictwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel332 Napisano 30 Września 2009 Share Napisano 30 Września 2009 Przede wszystkim chciałem się przywitać. Czytam ten temat i doczytałem że sum bierze gwałtownie i odjeżdża ,ponieważ do tej pory nie łowiłem tej ryby to nie wiem jak wygląda branie.I tu moje pytanie czy jeszcze do tego ma tendencje do do murowania do dna ,pytam bo kilka dni temu łapiąc szczupaka założyłem leszcza takiego koło 17cm jako żywca i pierwszy raz miałem takie branie(inne niż szczupakowe) najpierw wywineło mi koło 50m zyły a jak go pociągnełem pare metrów (z trudem)poszedł do dna i nie szło go poderwać następnie ruszył i zyłka trach (026) myśle ze gdzieś na skałach sie przetarła ,takie miejsce.Łapie już naście lat ale czegoś takiego jeszcze nie miałem.Czy mógł być to sum ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
warszawa_24 Napisano 30 Września 2009 Share Napisano 30 Września 2009 Sum często udaje zaczep podczas "walki z nim". Trzeba w tedy naprężyć żyłke i starac się go poderwać, ale tak by żyłka nie strzeliła, sum nie wytrzyma takiego nacisku (jakby) i zacznie uciekać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 30 Września 2009 Autor Share Napisano 30 Września 2009 Czy mógł być to sum ??Tak to bardzo duże prawdopodobieństwo że to był sum,sum bardzo często "muruje" do dna ,szukając oczywiście zaczepów ,rada jest tylko jedna nie pozwolić mu na sekundę luzu ,cały czas pompować do góry ,takim symptomem że sum ma dość walki jest wypuszczanie baniek powietrza ..PS nie rozumiem was chłopaki dlaczego zniechęcacie młodego łowce sumów przed radykalnymi przynętami ,chce eksperymentować to proszę bardzo ,ja tam jestem ciekaw co z tego by wynikło . A twierdzenie ze sum nie ma styczności z śledziem ,to nonsens ,a czy karp ma styczności z wędzoną szprotką a wyrabiają takie kulki i ponoć są skuteczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel332 Napisano 1 Października 2009 Share Napisano 1 Października 2009 Dzięki za odp.i radę, a tak przy okazji u mnie na pilichach spotkałem gościa co własnie stosował śledzia (filet)na szczupaka i jak twierdził ze jest to skuteczne, na ile ja nie powiem bo go nie ''pilnowałem'' czy coś tam udało mu się drapnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Konrad I Napisano 1 Października 2009 Share Napisano 1 Października 2009 A twierdzenie ze sum nie ma styczności z śledziem ,to nonsens ,a czy karp ma styczności z wędzoną szprotką a wyrabiają takie kulki i ponoć są skuteczne. masz na pewno rację, ale czemu tak kombinować jeśli się dopiero zaczyna? Nastawianie się od początku na okaz z 0,5 kg żywcem może tylko zniechęcić początkującego sumiarza, tak mi się wydaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
warszawa_24 Napisano 1 Października 2009 Share Napisano 1 Października 2009 Zrezygnowałem z 0,50kg żywca, bo zależy mi również na sandaczu i szczupaku. Prędzej mi do karpiarza niż do sumiarza Zobaczę jak mi pójdzie w 2010 na śledzia, średnią płoć i 0,50 Kg żywca i wybiorę tę lepszą przynęte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.