Skocz do zawartości
tokarex pontony

PILCE


madi

Rekomendowane odpowiedzi

Nie sądzę, wrocławiaki pragną ekologii opuszczając swoje miasto i na pewno zapinał na białej kozie, którą wcześniej wydoił :) Tylko nie wiem dlaczego się nabija z Suszki? No dobra szkoda czsu na pierdoły.

Chodziło mi o rower jakbyś nie zrozumiał, potoczna nazwa używana przez miejscowych wędkarzy. Ale jak ma się "już" 39 lat, to można nie zrozumieć, bez urazy. Nie nabijam się z Suszki, tam jest Market Spożywczy.

Mam newsa od miejscowych kolegów którzy byli na Kozielnie i trzepali ok. 5 rano niezłe sandacze.

Trzepać to można dywan, a nie ryby.

Ja dzisiaj złapałem trzy ładne płocie ok. 32cm, na stawie nr 10, na małe rosówki. Łapałem od godziny 5:00 do 9:00.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Kiełb, Faktycznie w porównaniu do mnie to jesteś gówniarz i w dodatku bez kultury, bo nie szanujesz starszych, usiłujesz łapać tu mnie za słówka. To jest strona dla miłosników i sympatyków wędkarstwa. Siejesz tu dzieciaku ferment, więc albo zacznij pisać z kulturą albo odejdź stąd. Co do wieku i rozumu to w stosunku mam tego wszystkiego więcej i wieku i rozumu. Popraw się chłopie bo psujesz tu klimat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka no coś tam brało ale...TYLE WIARY DAWNO NIE WIDZIAŁEM !!! normalnie pielgrzymki, spiningisci chodzili w jedna i druga strone. Ja zlowilem 3 szczupaczki najwiekszy 52 cm i 2 okonie najwiekszy 30 cm. Inni spiningisci tez cos tam polapali ale na zywca NIC !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś szczupak, niecałe 50 na spinning , właściwie ostatni rzut przed końcem mojego rzucania. Wcześniej duża cisza.

Jeden kolega przy mnie dwie sztuki na żywca (jeden bez wymiaru, drugi chyba 50-pare). I wtedy żałowałem, że nie zorganizowałem żywca bo brania miał od razu jak przyszedł i myślałem że będzie miał małe eldorado. Potem okazało się że juz dalej cisza.

Czyli jak pare godzin posiedzi lub polata to coś zahaczy ale brania według mnie chwilowo słabe. Staw 3.

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aregmax, z tym żywcem różnie bywa, ja byłem w niedzielę.suhhar, ma rację na żywca ani dyga. Chociaż miejsce - pewniak. Nawet koleś z echo przepływał i mówił że ładne sztuki stoją - i co z tego????? nic. Podobnie z białą rybką - nawet płoć nie atakowała.

Acha, jeszcze jedno - we wcześniejszych super braniach na żywca sprawdził mi się jazgarz i okoń. Na karaska szczupły nie dał się skusić.

Pozdro dla PILCOMANIAKÓW

Ja niestety mam 2 tygodniową przerwę w życiorysie *(nałogowy PILCOMANIAK na odwyku :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: )

Pozdro dla Salmiak,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótki opis dzisiejszej wyprawy !!! Koledzy jestem załamany. Woblery, gumy,blachy,jerki, twistery. Jeden okoń na poppera wyjęty ok 20 cm, jeden szczupak spięty (może miał wymiar) na obrotówkę nr3. Łowiłem od 6.45 do 16. Ludzi co nie miara. Większość na żywca. Rozmawiałem z ludźmi, porażka. Nikt nic. Jeden spinningista złowił szczupaczka 39 cm. Łowiłem dzisiaj na chyba 8-miu stawach. Ne wiem co było przyczyną braku brań szczupaka. Czy spadek ciśnienia, czy wiatr ze wschodu, czy co. Ludzie dzisiaj rezygnowali już rano ok 10 zjeżdżali do domów, bo nie było sensu siedzieć. Ja się nie poddawałem, ale gdybym wiedział, że tak będzie to bym siedział w ciepłym domku ;-) . Chyba trzeba poczekać do pierwszego przymrożenia. A jak u Was koledzy ??? p.s. Pozdrawiam JAREKSM, którego dzisiaj niestety nie spotkałem.... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie i Panowie "trza" powiedzieć jasno - majowe, czerwcowe i chyba nawet łącznie z lipcowymi wypadami na zębacze były o wiele lepsze niż jesienne. Byłem wczoraj na żywca rzuciłem, chyba jakoś dla świeżego powietrza po weselichu, ale zupełnie nic. Później pobiegałem ze spinem również zero brań.

Pomimo solidnego przymrozku przynajmniej w Lądku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pilczyk, pamiętam że na podstawie twojego teksu przekonywałem swoją żonkę, że śmiało można jeździć już na rybki na nocki :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

I to na serio, bo pierwszy nocny wypad tegoroczny zaliczyłem na początku maja - oczywiście nie było już minusa na blacie, ale ciepło też nie było :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.