radek29 Napisano 24 Września 2013 Share Napisano 24 Września 2013 Witam spiningową brać Na początek chciał bym sie przedstawić nazywam sie Radek i jestem spiningista Sporo czytałem o uniwersalnych spiningach ,w artykulach zwiazanych z tą tematyką można by wywnioskować że nie istnieją ,ale kochani my żyjemy w Polsce wiec Polak potrafi Tak wiec przedstawie moje propozycje "uniwersalnego spiningu " Zacznijmy od pogrupowania gatunków ryb : Okoń. pstrong, kleń, brzana, jaź,boleń - wędzisko od 3gr do 25gr długosć od 230cm do 285cm (akcja fast, x_fast) Szczupak ,sandacz - wedzisko od 3gr do 25gr długość od 230cm do 285cm (akcja fast,x-fast) Przynety-paprochy ,gumki,woblerki,wahadłuwki,obrotówki,koguty max do 20gram(rozsądna gramatura ) wiem mozna wiecej ale po co (bedzie wojna ) Woda: rzeki , jeziora , strumyki , ciurki wodne Jak widać te gatunki połowimy na to samo wedzisko wystarczy zmieniac tylko szpulki w kołowrotku z żyłką/pleciąką wiadome grubsze na szczypaka sandacza Długości wedziska to sprawa drugorzędna według upodabań (jedne co moze sprawiac problem to łudka i wedzisko 285 cm podbieranie nie jest takie łatwe jak z 230cm wedziskiem ) Przedstawiłem tu moją i tylko moją opinie na ten temat , nie wymieniam nazw firm produkujacych wedziska bo to juz jest sprawa zasobnosci portfela. Dziekuje za uwage i wielkie sry za ort byki SUM TO JUZ INNA HISTORIA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matip52 Napisano 25 Września 2013 Share Napisano 25 Września 2013 Myślę, że przy odrobinie szczęścia i niewielki sum poleciałby na ten zestaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radek29 Napisano 25 Września 2013 Autor Share Napisano 25 Września 2013 heh owszem kolega złapał na kanale czernichowskim suma na 78cm na białego 5cm twisterka główka 5gr. ja nie miałem tyle szczescia .AAA i jego zestaw to diwa megaforce 280cm 4/20gr pleciąka nanofil 0.10-6kg wytrzymałości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Romcio.fish Napisano 27 Września 2013 Share Napisano 27 Września 2013 "uniwersalnego spiningu "Zacznijmy od pogrupowania gatunków ryb : Okoń. pstrong, kleń, brzana, jaź,boleń - wędzisko od 3gr do 25gr długosć od 230cm do 285cm (akcja fast, x_fast) Szczupak ,sandacz - wedzisko od 3gr do 25gr długość od 230cm do 285cm (akcja fast,x-fast) b]koguty max do 20gram(rozsądna gramatura ) Kiedyś, gdy licho było z ofertą handlową i kasą w moim portfelu, to używałem jedno wędzisko do wszystkiego, nie robiło tylko prania, gotowania i prasowania. Gdy tylko dorwałem wolną kaskę, to natychmiast biegłem do sklepu kupić porządny kijek, do konkretnego łowienia wg moich upodobań. Dlaczego? Trawę można ściąć sierpem, nożem, ślusarskim brzeszczotem piłki do metalu. Można też połączyć te 3 rzeczy i powstanie dziwactwo, które z założenia też powinno ciąć, prawda? Takim dziwactwem jest "uniwersalny spinning". Moja rada: jeśli tylko stać cię na to, natychmiast kupuj spinning przeznaczony do konkretnej techniki łowienia. Dlaczego? Nie będę się męczył z pisaniem, powiem tak: weź spinning, który doradza tutaj kolega radek29, załóż wobler na brzanę i złów brzanę w głównym korycie Wisły lub Dunajca, potem z tym samym spinningiem idź na jazie żerujace w spokojnej zatoczce, a potem idź z kogutem 25 gramów na jezioro i złów sandacza 6 kg na głębokości 14 m. Bo kogut 25 g nadaje się właśnie na taką jeziorową głębokość. Gdy zrobisz to, co radzę, to wróć do domu i napisz swoja opinię na tym forum o propozycji kolegi Radka Radku, nie bierz tego do siebie, nie bierz mi tego za złe. Propagowanie twojego poglądu jest szkodliwe dla wędkarstwa. Jeśli przeczyta to początkujący wędkarz, to utrwali mu się taki schemat i ostatecznie ów wędkarz głęboko się rozczaruje twoją radą. Radku, idź do wielkiego sklepu wędkarskiego, gdzie mają 200-400 wędzisk, i spokojnie przez kilka godzin pomacaj różne wędziska - zrozumiesz dzielące ich różnice. Takim sklepemn może być np. Fishing-Mart na Śląsku (w kilku miastach), mają tam czego dusza zapragnie. A jeśli masz tam daleko, to zgadaj się z 2-3 kolegami i na spółkę jedźcie, będzie tanio. Sorry za reklamę tego sklepu. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radek29 Napisano 27 Września 2013 Autor Share Napisano 27 Września 2013 Wtam Romcio CIesze sie ze masz takie zdanie ale sie nie zgodze z tobą Lekki spining 3-25gr z akcją fast, x- fast elegancko sie nadaje do łapania tych gatunków (moim zdaniem) moze nie ? Opisałem tylko parametry (nie wymieniłem nazw firm produkujacych co sie wiąze z jakością i zasobnoscia portwela ) Owszem przerobiłem dziesiątki więdzisk i jak widzisz podałem dosyć szeroki zakres wyżutu i długosci (choć długosc to sprawa indywidualna ) Tak jak napisałeś weźmy 1 wedke (Megaforce 280cm 4-25gr. akcja fast ) idziemy na pstrąga elegancko sie łapie co nie ? potem jedziemy nad jezioro na sandacza szczupaka co nie nada sie ? oczywiscie ze sie nada ! mówie tu tylko o łapaniu z brzegu !! (przynęty od gumek 1,5gr do 20gr, woblerki od 2cm do 10cm tonące pływające ,3-20gr paprochy koguty cykady .... i wiele innych ) I pamietaj nie zawsze jest tak jak ci piszą w gazetach, nie ma co sie sugerowac reklamami super wędzisk pod konkretną rybe bo to tylko MARKETING aa i absolutnie nie biore nic do siebie dziekuje za twoją opinnie i ciesze sie ze Masz inne zdanie bo to jest konstruktywne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
P Napisano 27 Września 2013 Share Napisano 27 Września 2013 napisałeś weźmy 1 wedke (Megaforce 280cm 4-25gr. akcja fast ) idziemy na pstrąga elegancko sie łapie co nie ? potem jedziemy nad jezioro na sandacza szczupaka co nie nada sie ? oczywiscie ze sie nada ! mówie tu tylko o łapaniu z brzegu !! I pamietaj nie zawsze jest tak jak ci piszą w gazetach, nie ma co sie sugerowac reklamami super wędzisk pod konkretną rybe bo to tylko MARKETING Przez lata zarzynałem jedną wędkę. Jeśli nie przekręcę nazwy to jest Bayron black Dynamic Zander czy jakoś tak. 2,7 cw 5-25. Wędka ta była w stanie wytrzymać hol suma z łódki 163 cm i dawała radę przy podobym wielkościowo sumie (pękła po dość długim holu plecionka). Dlaczego od jakiegoś czasu kupiłem kilka innych wędek. Bo na sandacza jest za miękka. Ma też kilka innych wad (za długa na łódkę) Bo stojąc w miejscu okoniowym koledzy posługujący się wklejankami łapali okonia za okoniem a ja łapiąc na te same paprochy branie czułem raz na jakąś godzinę Od razu była zakup najpierw jednej wklejanki później drugiej. Popłynałem na to miejsce z kolegą który używał daiwy 10-40. Ja złapałem około 10 okoni w przedziale 33-38 cm. On dwa. Też chwalił swój kijek że jest ochh i achh i że na jedną wędkę łapie wszystkie ryby. Po tym co widział i po kilku chwilach łapania na wklejanke za tydzień miał już dwie wklejanki o różnych cw Oczywiście można łapać jednym kijkiem. Mało tego ja zachęcam ludzi do kupowania tanich wędek na początek. Jednak im dłużej łapiesz i Ci się to podoba tym bardziej rosną Twoje wymagania. I to są fakty a nie marketing. Z czasem wędkarze dochodzą właśnie do takich wniosków jak napisałem powyżej lub jak napisał Romcio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bormanngryf Napisano 27 Września 2013 Share Napisano 27 Września 2013 Cześć wszystkim Moim zdaniem wszyscy z was mogą mieć rację, są wędkarze którzy wędkują na jednym łowisku i nie potrzebują wielu wędek. Takich wśród nas nie brakuje i ja kiedyś wędkowałem na jednym łowisku i mimo, że miałem kilka wędek używałem tylko jednej. Możecie wierzyć lub nie na ten kijek wyciągnąłem suma 40kg, karpia 12kg, sandacze i szczupaki. Teraz to się zmieniło, ale w tej chwili mam 3 wędki travel (używałem na razie jednej) i spisuje się znakomicie wszędzie gdzie jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Romcio.fish Napisano 27 Września 2013 Share Napisano 27 Września 2013 ,W pewnym zakresie tematu kolega Radek29 ma rację, a mianowicie z punktu widzenia technicznego jednym wędziskiem można wyciągać ryby z poszczególnej grupy, ułożonej przez Radka. Jednak w wędkowaniu, a co za tym idzie doborze tego lub innego wędziska, dla wędkarza liczą się jeszcze inne aspekty machania wędą i wyciągania ryb, a są to: 1. precyzja zarzucenia i prezentacji różnorodnej przynęty 2. czułość wędziska podczas brania chimerycznej ryby 3. dokładne, skuteczne obłowienie siedliska (strefy przebywania) danej ryby (np. okonia w jeziorze: toń, przy powierzchni, nad dnem, na dnie, szybkie przemieszczania się watahy okoni), potokowca w rzece, sandacza w jeziorze) 4. możliwość zastosowania skutecznej konkretnej techniki prowadzenia przynęty, np. jiga przy klasycznym jigowaniu, koguta do ostukiwania dna w pionie, gumy wleczonej, obrotówki pod prąd, woblera z prądem lub pod prąd, ciężkiej wahadłówki nr 3 pod prąd, woblera smużaka - o ile nie ma problemu z prowadzeniem, to jest z zarzuceniem 5. skutecznego i komfortowego łowienia podczas głębokiego brodzenia (grają rolę długość dolnika i długość wędziska) 6. zmniejszenie obciążenia ramion długim wędziskiem na rzecz krótkiego wędziska 7. doznania wrażeń sportowych z posługiwania się finezyjnym sprzętem podczas łowienia silnej, małej lub ostrożnej ryby 8. chęć łowienia na plecionkę lub żyłkę (ważna będzie odmienna akcja blanku) 9. chęć łowienia na lekki lub ciężki kołowrotek To tylko kilka moich uwag, myślę że koledzy dorzucą jeszcze kilka istotnych, które pominąłem z powodu niewiedzy lub chwilowej niedyspozycji Dyskusja jest ciekawa i kulturalna, chętnie w niej uczestniczę pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Milosz Napisano 28 Września 2013 Share Napisano 28 Września 2013 Propagowanie twojego poglądu jest szkodliwe dla wędkarstwa. Jeśli przeczyta to początkujący wędkarz, to utrwali mu się taki schemat i ostatecznie ów wędkarz głęboko się rozczaruje twoją radą. A ja uważam że bardziej szkodliwe dla wędkarstwa jest propagowanie poglądu, który mówi że aby komfortowo łowić trzeba mieć osobną wędkę do każdej ryby, co początkujący wędkarz może zrozumieć jako sytuację w której aby wziąć się za wędkowanie trzeba wydać tysiące złotych. Może powiem jak było w moim przypadku. W miejscu gdzie mieszkam przykładowo ze szczupakiem czy sandaczem jest bardzo marnie. Podkarpacie obfituje za to w świnki, klenie a i okoni jest sporo. Postanowiłem więc zakupić wędkę pod klenia łowionego na małe woblerki. Tak więc nabyłem wędkę-kluchę a malutkim cw o powolnej akcji. Na początku było fajnie, rzeczywiście pod kleniami (a tak naprawdę klenikami) pracowała fajnie, a rzuty małymi mikro wobkami były zadowalające. Ogólnie podobało mi się to wędzisko. Do czasu.... ....aż odkryłem brzanową rynne w pobliżu miejsca gdzie łapałem kleniki. Wobler prowadzony w silnym nurcie wyginał moją wędkę tak że nawet małymi lekkimi wobkami łowienie stawało się niemal niemożliwe. Nie muszę chyba obrazować jak się zachowywała wędka w tym samym nurcie z zapiętą brzaną która niewiele przekraczającą wymiar. Dzisiaj wiem że kupienie tego wędziska było błędem. Uważam że sztywniejsza wędka o cw 18 była by odpowiedniejsza (i bardziej uniwersalna) na moje łowisko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Romcio.fish Napisano 2 Października 2013 Share Napisano 2 Października 2013 Miłoszu, gdy kupisz wędzisko c.w. 18 g, to i owszem, osobiście z brzaną może poczujesz się lepiej, ale z mniejszymi kleniami, okonkami i świnkami będzie gorzej. W swoim poście zaprzeczyłeś swojej opinii, jakoby wędkarz potrzebuje tylko jednego wędziska I mam prośbę, przestańmy traktować początkujących wędkarzy w kategorii: niemyślący, biedny, wystraszony, bez ambicji, bez chęci posiadania dobrego sprzętu, niekumaty. Dlaczego wszyscy (oprócz mnie) namawiają początkujących do kupienia taniego i kiepskiego kija? Wg mnie to jest błąd. Błąd w sztuce nauczania. To identyczny błąd, jak namawianie początkującego muzyka np. gitarzystę, aby na początek kupił sobie kiepską gitarę - no, bo do nauki ci wystarczy... Wobec tego, początkującego strzelca wyborowego, snajpera, zaopatrzcie w kiepski i tani karabin, no bo przecież na początek wystarczy A początkującego gracza komputerowego w zacinajacy się komputer przy najprostszej grze... Jeśli początkującego wędkarza stać, to niech kupi odpowiednie wędzisko nawet za tysiaka. A moja rada z brzaną, Miloszu: na brzanę dobiera się wędzisko nie wg c.w., a akcji i cechy blanku o nazwie Power. Dobra szkoła holowania brzany w podkarpackich rzekach mówi: akcja kija rodzi kontrakcję brzany. Dlatego na brzanę nie polecam sztywnego wędziska. pozdrawiam i życzę połamania! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.