morelowy Napisano 19 Listopada 2014 Share Napisano 19 Listopada 2014 Witam w wędkarstwie jestem nowy. We wrześniu zdałem egzamin na kartę, kupiłem pierwszy spinning i nastawiłem się głównie na szczupaka. Mój obecny zestaw (miał być w miarę uniwersalny - szczupak, okoń, sandacz) to: - wędka Robinson Kinetik Trout Spin 11K-ST-270 2,70m 5-20g http://www.robinson.pl/wedka-kinetik-trout-spin,i840,j0.html - kołowrotek Robinson Jasper 23P-JA-256 http://www.robinson.pl/kolowrotek-jasper,i154,j0.html Sprawuje się na prawdę w porządku, jak za te pieniądze. Wiele szczupaków udało mi się złowić, największy 50 cm. I tylko jeden okonek:) (może to wina doboru przynęty). Czy jest sens kupować delikatniejszy zestaw pod okonia? Czy może nie odczuję zbytniej różnicy? Myślę nad wędką http://www.fishing-center.pl/pl/p/WEDKA-MIKADO-LEXUS-SAPPHIRE-SPIN-260-up-to-13-g/810 i kołowrotkiem http://allegro.pl/kolowrotek-spro-passion-710-i4773867709.html Proszę o rady. Bo jeśli mam wydać kasę, a na obecny sprzęt połowię porównywalnie, to nie ma sensu. Pozdrawiam i z góry dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maryaChi Napisano 19 Listopada 2014 Share Napisano 19 Listopada 2014 No cóż. Na pewno mniejszym wędziskiem będzie łowiło ci się lżej. Mam na myśli odległość i precyzję rzutów lekkimi przynętami, w przypadku okonia również zacięcie, bo ma delikatny pysk, co czasem skutkuje jedynie jego rozszarpaniem przy zacięciu. To są jednak detale. Jeżeli jednak ten jeden złowiony okoń to jedynie kwestia, że nie doczekałeś się brań, to problem będzie tkwił gdzie indziej. Mam na myśli łowisko i miejsca, w które rzucasz, jak i zestaw (okonki uwielbiają drobne przynęty podane na zestawie z trokiem bocznym). Myślę, że w twoim przypadku warto pokombinować z samym końcem zestawu. Zrezygnować z przyponów szczupakowych, dołożyć boczny trok. Oprócz tego poszukać innych miejsc do obławiania. Ten twój kij nie jest aż tak przecież sztywny i ciężki, żeby nie dało się połowić na coś lżejszego niż guma na ciężkiej główce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
morelowy Napisano 19 Listopada 2014 Autor Share Napisano 19 Listopada 2014 Dzięki za wstępne info. Chyba faktycznie wstrzymam się z zakupem i jeszcze przetestuję boczny trok na obecnym zestawie. Tak jak mówiło mi wielu doświadczonych wędkarzy, nie ma zestawów uniwersalnych i kupując taką wędkę jak mam odczuję to po pewnym czasie. Tzn. połowić się da, ale na okonka ciut za sztywno, na szczupaka mogłoby być sztywniej Ogólnie bardzo ciekawi mnie metoda bocznego troku i niebawem chyba zapoznam się bliżej z tematem i będę coś próbował. Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darks86 Napisano 30 Listopada 2014 Share Napisano 30 Listopada 2014 Prawda jest taka, że do większości "uniwersalnych" wędek dopasujesz sensowne przynęty na co najmniej kilka gatunków ryb. 5-20g, to dość uniwersalna wędka. Raczej wahadło 2jka będzie tutaj już zbyt ciężkie, podobnie jak 10 cm woblery (no może poza powierzchniowcami). Pod okonki zakup kilka obrotówek w rozmiarze 0-2, wirujące ogonki Spinmada (4 i 6g), woblerki średnio i płytko schodzące z nieco szerszym sterem (będą dobrze wyczuwalne) - np. Hornet (Salmo), Chorwatka (Taps), Hektor (Gloog). Pod klenia też się można pobawić, ale tutaj musisz wyposażyć się w smużaki o możliwie dużej gramaturze: Bromba, Salmo Lil Bug itp. Pstrąga będziesz łowił podobnym zestawem jak okonie. Pod bolenie ta wędka raczej nie da rady, bo przy szybkim prowadzeniu w nurcie szczytówka będzie na tyle wygięta, że nie zamortyzuje grzmotnięcia ryby. Zapomniałbym prawie o jeszcze jednej niedocenianej przynęcie - ręcznie wykonywane wahadełka w rozmiarze 3-7 cm. Stosunkowo lekkie, stawiają umiarkowany opór, a da się nimi obłowić przeróżne rodzaje wód. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kierek Napisano 13 Marca 2015 Share Napisano 13 Marca 2015 Powiem ci tak jak coś jest do wszystkiego to ... nie będziesz miał do końca satysfakcjonujących cię efektów. Na sztywnym kiju ciężko czuć delikatną przynętę, a z kolei kij przy ciężkiej przynęcie i nurcie wody wygnie ci się i nie powędkujesz. Ja posiadam kilka spiningów na różne okazje. Wiele też zależy od tego ile czasu i pieniędzy chcesz poświęcić wędkowaniu. Jak masz zamiar wędkować sporadycznie bez sensu inwestować w nie wiadomo co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kierek Napisano 13 Marca 2015 Share Napisano 13 Marca 2015 Miało być delikatny kij przy ciężkiej .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
buszmen Napisano 13 Marca 2015 Share Napisano 13 Marca 2015 Ooo to wychodzi na to że to sprzęt łowi ryby nie wędkarz Na bezrybiu to i ''kosmicznym sprzętem'' nic nie złowisz pamiętam czasy gdy przy ''bambusie'' miało się ruską katuszkę , a przy spiningu z pastucha kołowrotek Relax i jakoś wyniki były lepsze Ale oczywiście kiedyś nie było tylu kormoranów Jednak nie zawadzi mnieć jeszcze jeden delikatniejszy kijek - za dużo znowu , to też problem , bo nie wiadomo który wziąć Ja czasami biorę taki uniwersalny kijek 2,70 do 20g jest to tania wklejanka Kongera , używam jej pod klenia jako pickera , do agrafki zamiast ołowiu daję spławik , i mam spławikówkę , bądź odpinam końcówkę od drugiej agrafki i mam spining ale ja nie lubię taszczyć dużo sprzętu , nie siedzę w jednym miejscu , co innego jak łowię z kajaka , wtedy mam wędki z podpisu + tego ''uniwersala'' na spławik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Staszek Napisano 13 Marca 2015 Share Napisano 13 Marca 2015 Hmmmmmm. Generalnie ja spining dobieram do....przynęty jak i do gatunku ryby. Weźmy takiego sandacza: ciężka główka /powiedzmy 15gr/ + guma 4' i na uginającej się szczytówce i dużym ugięciu całego kija nie podbijesz ale będziesz ciągnął po dnie. Tutaj potrzebna jest bardziej "szpada" . Jak masz łowić na lżejsze główki i mniejsze gumy to niestety inny kij. Na sandacza generalnie powinien być sztywny kij. Okoń to znów inna bajka : moje kije okoniowe to kije do max 10gr. Okoni nie łowisz ciężkimi przynętami , ja największe efekty mam na główce 1,5 - 3 gr. i gumie 1-3'. Bardzo często zamiast czuć "walnięcie" , puknięcie widzę lekkie przygięcie szczytówki . Na sztywnym kiju tego nie odczujesz. No , jeżeli nawet na "sandaczówce" będziesz miał przyłów okoniowy to przy zacięciu będziesz wyrywał wręcz przynętę z pyska . Generalnie nie ma :uniwersalnego" spiningu . Ja im więcej łowię na spining tym więcej mam wędzisk . Idąc na ryby nastawiam się na gatunek i w zależności gdzie i jak / na przykład z łodzi.../ zabieram odpowiednie przynęty / czyli kilka kilo gum i główek / i z 2 góra 3 wędziska. I o dziwo - z wszystkich wędzisk korzystam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.