Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Alternatywa w zimę na zaparowane szyby.


andi64

Rekomendowane odpowiedzi

Temat ten otwarłem dlatego , gdyż ostatnio jak zaliczyłem nockę i po północy trochę mi przypiżdziało to postanowiłem schronić się w samochodzie, miałem dwa kije rzucone jeden żywczyk na spławik,a drugi z gruntu, obie wędki miałem ustawione na sztorc, jako sygnalizatory brań służyły mi świetliki i wszystko wporzo, dopóki do auta nie wlazłem, i tu mała korekta, tak po 10 minutach pojawił się problem w postaci zaparowanych szyb,

i teraz do rzeczy czyli meritum,

czy ktoś używa takich sygnalizatorów, jeśli tak, a być może nie,

to każda wasza opinia czy to na plus czy na minus będą dla mnie cenną wskazówką i tu fotka poniżej.

4368644e2de772b8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Cosik za dużo kombinujesz :roll: Na stojącej wodzie wędki na sztorc?

Dzisiaj byłem na rybach i w związku z deszczem oczywiście siedzieliśmy w aucie :wink:

Normalne sygnalizatory, otwarte kabłąki, uchylona szyba i to wszystko :cool: Tylko brań nie ma. :cry:

To się nazywa ostatni Mohikanie nad wodą :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli problemem są zaparowane szyby to puść klimę (tryb odparowywania szyb czyli suszenie) albo chociaż nawiew, ewentualnie jak pisze tomek1 uchyl szybkę. Po tym zdjęciu nie bardzo wyobrażam sobie jak by ten sygnalizator miał działać ale jeśli to jest to co myślę to raczej nie zadziała. Ewentualnie rozwiązaniem może też być radiopowiadomienie jak karpiarze używają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cosik za dużo kombinujesz :roll: Na stojącej wodzie wędki na sztorc?

Tomek zawsze tak łowię, mam tu na myśli zestawy żywcowe,

po prostu wygoda, wbijam jedną podpórkę i wkładam w nią wędkę i po robocie

Jeśli problemem są zaparowane szyby to puść klimę (tryb odparowywania szyb czyli suszenie)

Tomaszku klima nie wchodzi w grę ponieważ jest to rozwiązanie na kilkanaście minut, i nie wyobrażam sobie aby silnik chodził całą noc, co do powiadomienia radiowego to już taki wybredny nie jestem, a uchylenie okna jak siedzi trzech gości w samochodzie to nic nie daje.

o tym zdjęciu nie bardzo wyobrażam sobie jak by ten sygnalizator miał działać

pipczy oraz świeci,

http://www.100per.pl/exec.php?C=Sz2&S1=Dragon&ESID1=28410041&SZPT=N&LL=160

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozwiązanie na kilkanaście minut, i nie wyobrażam sobie aby silnik chodził całą noc
No czemu nie, zwłaszcza jak to diesel - ale trochę razji masz. W taki razie można spróbowac jeszcze z ogrzewaniem postojowym (WEBASTO, EBERSPACHER, HYDRONIC) co jest przydatne i w innych wypadkach - zwłaszcza w wypadku porannych i nocnych wypadów o zimnej porze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek zawsze tak łowię, mam tu na myśli zestawy żywcowe,

po prostu wygoda, wbijam jedną podpórkę i wkładam w nią wędkę i po robocie

I kabłąk zamknięty :?::shock:

Nie wiem po co ci widoczność przez szybę. Normalne sygnalizatory z głośnym pipkiem i słyszysz je przez uchyloną szybę. Kabłąk otwarty na żyłce sztywny papierek który spada przy braniu i sandacz jedzie bez oporu z kołowrotka. Setki wieczorów na deszczu i mrozie tak się przesiedziało :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I kabłąk zamknięty :?::shock:

wolny bieg szpuli :grin:

lubię się rozwijać :mrgreen:

Normalne sygnalizatory z głośnym pipkiem i słyszysz je przez uchyloną szybę

zgoda, tylko jak pisałem wcześniej kije na sztorc, a wtedy nie ma jak tego normalnego wkręcić :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgoda, tylko jak pisałem wcześniej kije na sztorc, a wtedy nie ma jak tego normalnego wkręcić

Ale kombinujesz :lol: To wbij tą drugą podpórkę i po sprawie. :wink:

wolny bieg szpuli

lubię się rozwijać

A ile masz sandaczowych brań zakończonych niepowodzeniem (typu puścił/zerwał rybkę) :mrgreen::?:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wbij tą drugą podpórkę i po sprawie.

musiałbym tripoda rozłożyć :mrgreen:

A ile masz sandaczowych brań zakończonych niepowodzeniem (typu puścił/zerwał rybkę)

po czym tak wnioskujesz :?:

Tomku łowię w ten sposób, zresztą nie tylko ja ho, ho, ho,............................ho

i bardzo mi takie łowienie odpowiada :grin:

jeżeli znalazłem w necie takie pipki które zakłada się na kije to chciałbym się dowiedzieć coś o nich tzn. wodoszczelność, głośność pipka na jakie baterie itp.

dwie sztuki kosztują niecałe 40pln, na każdy wyjazd 2 świetliki po 1pln za sztukę

więc 20 wyjazdów i powinny się zwrócić a póżniej to już z górki :grin:

może więc warto :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek nie bój żaby nie ma żadnego oporu nawet nie mam popuszczonego do końca hamulca wolnego biegu, kiedyś jak popuściłem na voll, a na zyjnie mi kopruch usiadł to zjechał z nią do wody, :grin:

ten sztorc to 45-60 stopni, patrz fotka ta trzecia wędka to ten właśnie sposób na sztorc.

5dc78ed0ec41a6camed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wobler129

Ja widzę w lewym rogu jakiegoś ulbrzymiego sandacza :shock::lol: Niedwno prubowałem sił w sandaczu na grunt lecz nic... nie mam wolnego biegu w kołowrotku. Jednak miałem jedno branie - chyba typowo sandaczowe. Było coś takiego: pierwsze delikatne branie i przy okazji odpłynięcie z rybką i za 20 sekund energiczne odpłynięcie i wtedy zaciąłem jednak... pusto :cry: Nawet bez rybki :???: Nie wiem... za wcześnie napewno nie... może za późno? No nie wiem, ale wolny bieg by się przydał.

A co do tego sygnalizatora to mam takowy. Kupiłem na Allegro. Jest ok jak na moje potrzeby, ale ma jedną wadę - gdy chcesz go ściągnąć, założyć lub sprawwdzić czy działa to pika tak denerwująco... :lol::lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pięknie ale czy masz puste brania

Tomek puste to są wpisane już w to hobby,

dodam tylko tyle ze pierwszy sandacz w tym roku to wzioł mi na sztorc :grin:

i co ciekawe to na zestaw czysto szczupakowy tzn. zielona stalka plus karaś,

drugi ciekawy przypadek miałem w lipcu chica nie z tej ziemi ,przyjechałem na łowisko okolo czternastej ponieważ wcześniej odbywały się zawody,

nastawiłem się na leszcze, siedzę godzinę i nic ani pstryknięcia, obok mnie łowił gościu z dwoma dzieciakami który zastał po zawodach,po krótkim zastanowieniu się podeszłem do niego z pytaniem, przepraszam czy pan nie odstąpił by mi jakiegoś żywca, na to gościu wyciąg sobie siatę i wybierz, więc wybrałem z 10 cm płotke,

no i na zestaw szczupakowy płotke i sru do wody dodam że był to zestaw na spławik,

wędka rzucona i na dupa na krzesło, nawet nie zdążyłem usiąść byłem tyłem do wody, a tu znajomy mi dżwięk wolnego biegu, odwracam się patrzę i myślę że kaczki żyjne mi ciągną, jednak po chwili zastaw stanął w miejscu, myślę sobie co jest grane kaczki popłynoły dalej minęły jakieś 10 sekund a zestaw znowu ma odjazd i tu mówię do żony branie dałem mu jeszcze jakieś 5 sekund i zacinam, siedzi byłem pewny że to szczupły jednak jakies 5m od brzegu zaświecił mówię sandał i się nie myliłem 76cm, to tyle, widocznie nie trzeba się trzymać z góry obranych reguł :grin:

ale ma jedną wadę - gdy chcesz go ściągnąć, założyć lub sprawwdzić czy działa to pika tak denerwująco..

nie idzie go wcześniej wyłączyć :?:

bez sęsu :cry:

napisz coś więcej o tym pipku.

a ten sandacz to mój kumpel totka zrobiona na Odrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wobler129

andi64 nie weim czy identyczny, ale bardzo podobny. Po ciemku trudno to wyłączyć i po wyłączeniu jeszcze chwilke pika :roll: Wiem jedno, że gdy jest nałożony to bardzo ciężko go wyłączyć :wink: Jeden sygnalizatorek tak rozwaliłem - chciałem go wyłączyć i wpadł do wody a na dodatek pękł w pół :lol: Jednak to z mojej winy, bo go nadepnąłem - i takl nie działał po spotkaniu z wodą. A drugi trzyma się do dziś. Tylko tata go pożyczył kumplowi i do dziś go nie widze... :lol: Będę musiał się upomnieć :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek puste to są wpisane już w to hobby,

Ha :!: mam cię :mrgreen: Spróbuj łowić tak jak pisałem wyżej a tych pustych będzie dużo mniej. Ja puszczam żyłkę z otwartego kabłąka a czasem wystarczy jakieś drobne przytrzymanie na szpuli i po sandaczu. Wyznaję zasadę absolutne zero oporu.

idocznie nie trzeba się trzymać z góry obranych reguł

I za to lubię sandacze. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomek chyba się nie rozumiemy :cry:

myślisz że nigdy nie łowiłem na gumke, kupke piasku i twój papierek, hmm... pomyśl,

Wyznaję zasadę absolutne zero oporu.

jak to się ma do moich spostrzeżeń :?:

jeszcze jedno idż do sklepu i weż do ręki haszpelek z wolnym biegiem szpuli ,

i tu nie te z dolnej półki, popuść hamulec wolnego biegu na voll i zakręć szpulą to ci gały wyjdą, zdziwko nie z tej ziemi, wystarczy lekki obrót szpólki ,a obróci się ona kilkakrotnie czy nie też kilkanaściekrotnie (co za słowo) wokół swojej osi, z tym komarem to nie żart :mrgreen: , ale my nie o tym, my o pipkach, teraz inne klocki,

Spróbuj łowić tak jak pisałem wyżej a tych pustych będzie dużo mniej.

tzn. nie masz pustych brań :?:

teraz jak cię tym nie przekonam to mnie szlak trafi :twisted:

sandał to drapieżnik, jak sama nazwa sugeruje to łowca, a nie tylko zjadacz przeszytych martwych zwłok :mrgreen:

tak więc jeżeli taki osobnik zassie czy też upoluje( to chyba lepiej do niego pasuje) żywą rybkę wolno pływającą w zbiorniku a ona mu w pysku twista zatańczy, lub taki jazgaż pukel postawi to co wypluje :?:

mój wniosek jest taki ilu wędkarzy tyle technik, co nie oznacza że musimy się do nich stosować, w końcu własna inicjatywa i to jeszcze poparta faktami cieszy, świat idzie do przodu może więc warto spróbować coś nie konwencjalnego :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślisz że nigdy nie łowiłem na gumke, kupke piasku i twój papierek
Dobra nie najeżaj się :wink:
tzn. nie masz pustych brań
Coś tam się zdarzy :wink::lol:

teraz jak cię tym nie przekonam to mnie szlak trafi
dobra przekonałeś mnie :mrgreen: Nie chcę żeby cię szlak tarfił :lol:
jeżeli taki osobnik zassie czy też upoluje( to chyba lepiej do niego pasuje) żywą rybkę wolno pływającą w zbiorniku a ona mu w pysku twista zatańczy, lub taki jazgaż pukel postawi to co wypluje
Twista może tańczyć gorzej jak mu cosik żyłkę przyblokuje na której jest rybka.
mój wniosek jest taki ilu wędkarzy tyle technik
I to jest najlepsza konkluzja :lol: Obiecuję, że w przyszłym roku spróbuje łowić sandały z wolnej szpuli :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do sygnalizatorów to najlepsze te zwykłe kwadratowe chyba polskie

no widzisz jak się postarasz to coś z siebie wydusisz :grin:

nie mogłeś wcześniej że to maja być

polskie

zwykłe i kwadratowe :grin:

Ludziska, Andiemu chodzi o sygnalizator a nie o dorady w ustawieniu wędek, kołowrotów, włączania klimy i podobnych. SYGNALIZATORRRRRRRRRRRRR go interesuje ... paniali?

dzieki ci, bo jeszcze trochę a bym się wypompował :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tytuł tematu tego nie wskazuje

alternatywa dla mnie i według mojego myślenie nie była klima ,szmata do szyb, itp. chociaż można byłoby to tak zrozumieć, ponieważ nie cierpię jak ktoś mi w samochodzie łapami szyby wyciera, chodziło mi o to aby usłyszeć jakis sygnł dżwiękowy czy też optyczny i to dość wyrażny,

a czy łowię na wodach stojących czy też płynących, k...a co to za nazwa :?:

powinno być o szybszym nurcie :grin: to nie ma dla mnie znaczenia :grin:

ale dzięki wam za wyczerpujące info. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.