mlody11 Napisano 6 Lipca 2015 Share Napisano 6 Lipca 2015 Jak będę nęcił pszenica przez kilka dni nie zakwasi to łowiska? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikwed1 Napisano 6 Lipca 2015 Share Napisano 6 Lipca 2015 Zależy jaka to woda, jaki rybostan i ile tej pszenicy. Dużej rzeki nie zakwasisz choćbyś sypał wiadrami, jeśli dużo białorybu to wyżre pszenice - nie zakwasisz. Gdzie chcesz nęcić na jakiej wodzie, jaka głębokość i jaki rybostan ???. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ŁYSY Napisano 6 Lipca 2015 Share Napisano 6 Lipca 2015 Dużo zależy od ilości Kilka garści nie zaszkodzi, nawet na wodzie stojącej. Co innego pół wiaderka, przy słabym rybostanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mlody11 Napisano 6 Lipca 2015 Autor Share Napisano 6 Lipca 2015 Jest to mała rzeczka można powiedzieć ze kanał. Ostatnio zauważyłem jadąc tamtędy ze pływa dużo karasi ok.20-30cm, karpiki male, okonie i wszędobylskie byczki. Bylem później z batem na pinke i czerwonego ale nic nie brało chce je przyzwyczaić do pszenicy. Łowisko ma ok 1,5m głębokości woda praktycznie stoi. Mam zamiar co drugi dzień ok.1kg pszenicy rzucać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mlody11 Napisano 6 Lipca 2015 Autor Share Napisano 6 Lipca 2015 I myślałem żeby jeszcze podrzucić pelletu ale nie wiem jak go przygotować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikwed1 Napisano 6 Lipca 2015 Share Napisano 6 Lipca 2015 Powinno być dobrze, jeśli są karpie to powinny wyjeść do zera, po 3 nęceniach najlepiej idź z pszenicą i wędką sprawdzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mlody11 Napisano 7 Lipca 2015 Autor Share Napisano 7 Lipca 2015 To po kilogramie codziennie. A pelletem jak nęcić bo dostałem w sklepie gratis do zakupów jakiś rozerwany i powiedziano mi żeby jak najszybciej zużyć. Czytałem ze pellet najlepiej namoczyć. proszę o porady ewentualnie o jakiś link Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Unises Napisano 7 Lipca 2015 Share Napisano 7 Lipca 2015 pelet wrzucasz tak jak jest, suchy. Pracując w wodzie powoli rozpuszcza się tym samym wabiąc, peletu się nie moczy do nęcenia, wyjątkiem jest przygotowywanie pasty zanętowej do the method, ewentualnie zalewanie rakiety zanętowej na chwile prze rzutem, by zwiększyć masę wyrzutową i stabilność, czasem też się moczy w oleju /tłustych atraktorach, by opóźnić proces rozpuszczania, ale to już raczej jako przynęta na włosie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mlody11 Napisano 7 Lipca 2015 Autor Share Napisano 7 Lipca 2015 Dobra dzięki za rady jutro zaczynam nęcić. W niedziele dam znać co się będzie działo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikwed1 Napisano 7 Lipca 2015 Share Napisano 7 Lipca 2015 Co do pelletu to nie wiem, nie używałem na białą rybę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mlody11 Napisano 7 Lipca 2015 Autor Share Napisano 7 Lipca 2015 Jest to pellet tutti frutti i myślę ze karp i jakiś większy karaś by podszedł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikwed1 Napisano 7 Lipca 2015 Share Napisano 7 Lipca 2015 Pochwal się wynikami (lub ich brakiem) po połowach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zwykly_michal Napisano 8 Lipca 2015 Share Napisano 8 Lipca 2015 Spróbuj zakładać różne przynęty na haczyk. Długi czas necilem pszenica i wiem z doświadczenia że często ryby wolą inne przynęty. Sprawdzała mi się kukurydza, białe i czerwone robaki. Sama pszenica była dość selektywna, brania były rzadko ale ryby słusznych rozmiarów. Zawsze necie i łowilem z marszu, często mieszałem pszenice z konopiami. Samą pszenice doprawiam zapachami. Ostatnio zacząłem nowy rozdział eksperymentów, tym razem jest wyka. Za wcześnie na komentarze, byłem dopiero raz i dało mi do myślenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mlody11 Napisano 8 Lipca 2015 Autor Share Napisano 8 Lipca 2015 wczoraj zanęciłem, niestety dziś polało (i pada dalej) i nie da rady dojść tam nawet nęcić, nie mówiąc już o łowieniu. Spróbuje w następnym tygodniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wernicjusz Napisano 9 Lipca 2015 Share Napisano 9 Lipca 2015 pszenica skuteczną jest pod warunkiem w miarę regularnego nęcenia. Regularnie wcale nie nie znaczy codziennie... . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zwykly_michal Napisano 9 Lipca 2015 Share Napisano 9 Lipca 2015 Pszenica sprawdzi się też tam gdzie ludzie karmią kaczki chlebem. Ryby znają zapach chleba a wszyscy chyba wiedzą z czego robi się chleb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mlody11 Napisano 10 Lipca 2015 Autor Share Napisano 10 Lipca 2015 po deszczu do dzisiaj nie mogę wejść na swoja ulubiona miejscówkę. A można nęcąc pszenicą dać trochę chleba do tego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielantus Napisano 10 Lipca 2015 Share Napisano 10 Lipca 2015 A co powiecie o nęceniu okruszkami z piekarni? Mam tego chyba z 3kg i nie wiem co zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zwykly_michal Napisano 11 Lipca 2015 Share Napisano 11 Lipca 2015 po deszczu do dzisiaj nie mogę wejść na swoja ulubiona miejscówkę. A można nęcąc pszenicą dać trochę chleba do tego? Nie warto. Chleb szybko odpłynie albo zakwasi łowisko jeśli to woda stojąca. Sama pszenica ma tak intensywny zapach że bez problemu przyciągnie ryby. danielantus Okrsuszki z chleba można wyprażyć i użyć jako bazy do zanęty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mlody11 Napisano 21 Lipca 2015 Autor Share Napisano 21 Lipca 2015 a można nęcić mieszanka tzn. część pszenicy by była gotowana a część nie. bo mam zamiar jutro połowic a zostało mi niestety mało pszenicy gotowanej i bym dorzucił do niej trochę "surowej', i nie wiem czy nie zepsuje sobie tym łowiska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marienty Napisano 21 Lipca 2015 Share Napisano 21 Lipca 2015 a można nęcić mieszanka tzn. część pszenicy by była gotowana a część nie. bo mam zamiar jutro połowic a zostało mi niestety mało pszenicy gotowanej i bym dorzucił do niej trochę "surowej', i nie wiem czy nie zepsuje sobie tym łowiska. Zdecydowanie lepsza będzie gotowana. Pamiętaj, że nie musisz jej gotować za długo. Najlepszy sposób to zagotowanie jej w garnku, tak żeby wody było min 2x więcej niż pszenicy. Jak już się zagotuje to zawijasz szczelnie cały garnek w kocu/kołdrze i zostawiasz na parę godzin (to samo robię z kuku). Pszenica wchłonie wodę, będzie miękka, bardziej przyswajalna (niektórzy dają atraktory) i co najważniejsze bardziej aromatyczna! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zwykly_michal Napisano 21 Lipca 2015 Share Napisano 21 Lipca 2015 a można nęcić mieszanka tzn. część pszenicy by była gotowana a część nie. bo mam zamiar jutro połowic a zostało mi niestety mało pszenicy gotowanej i bym dorzucił do niej trochę "surowej', i nie wiem czy nie zepsuje sobie tym łowiska. Ile to jest mało? Nie zabieram ze sobą więcej niż 1litr a ryby biorą takie że nie muszę się wstydzić Czytałem kiedyś o nęceniu surowym zbożem, chyba to było żyto. Cały chwyt podobno polegał na tym że ryby interesowały się ziarnem kiedy zaczynało kiełkować. Nie wiem ile w tym prawdy a nie mam dostępu do żyta. Mogłoby być ciekawą przynętą po ugotowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 22 Lipca 2015 Share Napisano 22 Lipca 2015 Czytałem kiedyś o nęceniu surowym zbożem, chyba to było żyto. Cały chwyt podobno polegał na tym że ryby interesowały się ziarnem kiedy zaczynało kiełkować. Nie wiem ile w tym prawdy a nie mam dostępu do żyta. Mogłoby być ciekawą przynętą po ugotowaniu Hodowcy ryb karmią zbożem prosto z worka, więc z pewnością nic się nie stanie jak wrzucisz surowe. Inna sprawa, że trawienie niegotowanego zboża trwa dłużej co przekłada się na aktywność ryb w łowisku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wernicjusz Napisano 22 Lipca 2015 Share Napisano 22 Lipca 2015 Cały chwyt podobno polegał na tym że ryby interesowały się ziarnem kiedy zaczynało kiełkować Kiełkujące żyto to raczej na co innego można przeznaczyć. Znam kilku bimbrowników... . Ja osobiście pszenicę zaliczam do kategorii przynęt skutecznych (jak większość ziaren) ale w dłuższej perspektywie czasowej. Nęcenie surową pszenicą osobiście praktykuję tylko w miejscach gdzie wiem, że jest większa ryba ( większa znaczy ostrożniejsza i potrzeba czasu aby ją do naszej przynęty przekonać) a co ważniejsze tylko na wodzie bieżącej. Surowe ziarno w rzece nie kiśnie. Takie są moje obserwacje. Plusy nęcenia surową są wg. mnie olbrzymie. Nadmienię choćby kilka: - eliminujemy na starcie "drobnicę". Drobne małe ryby są dość pazerne i łakome dlatego dość szybko wyjadają parowaną pszenicę przez co ograniczają nam dostęp do ryb właściwych. - mamy tzw. efekt długofalowy. Pszenica w zależności od temperatury wody zaczyna mniej więcej po 16 godzinach "mięknąć" przez co stopniowo uwalnia swój aromat. - większe ryby nader wszystko cenią sobie wolność nawet czasem głodu (nie pamiętam dokładnie ale chyba Bogdan Barton trafił do mnie takim stwierdzeniem). Oczywiście są to tylko moje luźne wnioski z racji kilkunastoletniego używania tejże przynęty. Jest jeszcze dość sporo innych czynników jakie w moim mniemaniu warunkują skuteczność pszenicy ale nie wszystko można zdradzić... . . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mlody11 Napisano 22 Lipca 2015 Autor Share Napisano 22 Lipca 2015 nie mogłem się doczekać i bylem już wczoraj miałem 1.5kg pszenicy. Na nią nie chciało nic brać, za to po rzuceniu pszenicy na pinkę siadały ładne 30cm płocie i takiej samej wielkości japonce, niestety później napłynęło mnóstwo zielska i nie mogłem dalej wędkować bo przynęta sie na nim zawieszała muszę brać ze sobą grabie aby to trochę sciagnac na brzeg. dziś na wieczór znów pójdę. spróbuje nęcić jeszcze kuku i może karp mi wejdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.